KLAUDYNA MACIĄG
  • Główna
  • Sklep
  • Blog
  • Kim jestem?
  • PREZENTY DLA CIEBIE
  • Podcast
  • Współpraca
  • Copywriting

Mariola, moje krople…, Małgorzata Gutowska-Adamczyk

Mariola, moje krople…,
Małgorzata Gutowska-Adamczyk
Wyd. Świat Książki, Warszawa 2011

Zapytano mnie kiedyś, co najbardziej mnie bawi – odpowiedziałam „nic”. Po głębszym zastanowieniu dodałam, że zazwyczaj śmieję się tylko z siebie, a na komediowych filmach i przy zabawnych książkach nie śmieję się wcale, bo moje poczucie humoru nigdy nie pokrywa się z poczuciem humoru scenarzystów, kabareciarzy i pisarzy. Długo tkwiłam w tym przekonaniu, aż nagle w moim życiu pojawiła się przewrotna powieść Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk – Mariola, moje krople… i „wszystko” się zmieniło. Ta zabawna książka porwała mnie od pierwszej do ostatniej strony, raz po raz generując napady śmiechu – czy to na uczelnianym wykładzie, czy w zatłoczonym autobusie, czy w środku nocy, kiedy wszyscy wokół już smacznie spali. Fakty mówiąc więc same za siebie – pierwszy raz porządnie ubawiłam się przy lekturze. I już samo to wystarczyłoby za rekomendację Marioli… 🙂

Małgorzata Gutowska-Adamczyk przenosi nas do prowincjonalnego teatru, pełnego dziwacznych postaci – mamy podstarzałego dyrektora-lowelasa, domorosłą wróżbitkę, nadambitne aktoreczki, histerycznego reżysera i miłośniczkę „stania w kolejkach”. Niebanalne postaci muszą brać udział w niebanalnych zdarzeniach, w związku z czym czytelnik jest świadkiem hodowania świń, pędzenia bimbru, handlu obnośnego, spotkań w łóżku i pod łóżkiem, czy drukowania rewolucyjnych ulotek. A wszystko to w murach jednego tylko teatru! Gwarantuję – przy lekturze uśmiejecie się, jak nigdy!

Wartka akcja, przezabawne dialogi i niezwykle barwne postaci czynią Mariolę powieścią znakomitą. Jest to pozycja obowiązkowa dla tych, którzy chcieliby wrócić pamięcią do czasów, kiedy sklepowe półki świeciły pustkami, a dobre masło dostawało spod lady. To pozycja obowiązkowa również dla tych, którzy czasy PRL-u kojarzą tylko z opowiadań rodziców i średniośmiesznych filmów. Małgorzata Gutowska-Adamczyk może nie odkryje przed Wami niczego nowego (bo w końcu tyle o tamtych latach zostało już powiedziane, że chyba nowe odkrycia już nas nie czekają), ale na pewno zapewni Wam kilka godzin przedniej rozrywki przy naprawdę dobrej lekturze. Zachęcam!

Od jednej myśli nie mogłam się opędzić podczas poznawania przygód bohaterów Marioli – od pierwszej do ostatniej strony stawała mi przed oczami wizja filmu, nakręconego na podstawie tej powieści. O, jakaż byłaby to zabawna i urocza produkcja! Dawno nie miałam tak silnego poczucia, że chciałabym obejrzeć ekranizację czytanej powieści… Mam nadzieję, że kiedyś Mariola zostanie przeniesiona na ekran – wciąż niewielu Polaków czyta, więc niech chociaż dzięki filmowi poznają tych zabawnych bohaterów i absurdalnie śmieszne sytuacje z ich życia. Chciałabym tego i dla nich, i dla siebie – rzadko trafiam na dobre komedie, może wreszcie coś by się zmieniło…?

Moja ocena: 8,5/10

PS. Nie dość, że sesja mnie przytłacza, to jeszcze znów choroba mnie dopadła – ściskajcie kciuki, aby wszystko szybko się unormowało 🙂
PS2. Za książkę dziękuję pani Małgorzacie oraz wydawnictwu Świat Książki!

Cześć! Nazywam się Klaudyna Maciąg i zajmuję się tworzeniem za pomocą słów. Na blogu znajdziesz treści dotyczące freelancingu, rozwoju, blogowania i prowadzenia firmy. Chcesz dowiedzieć się więcej? Sprawdź, kim jestem.

Sprawdź moje produkty:

  • Dziennik Wieloletni

    Dziennik Wieloletni – błękitny

    119,00 zł z VAT
    Kup w sklepie PSC
  • Dziennik Wieloletni

    Dziennik Wieloletni – czarny

    119,00 zł z VAT
    Kup w sklepie PSC
freelancing organizacja zarabianie w sieci samorozwój nauka języków prowadzenie firmy
PrevWarszawa Kryminalna, Helena Kowalik
500 000 opowieści o miłości, Cuca CanalsNastępny

Mam dla Ciebie prezenty!

Zapisz się do newslettera i odbierz darmowe ebooki.

Twoje dane będą przetwarzane w celu wysyłki newslettera, a ich administratorem będzie Klaudyna Maciąg. Szczegóły: polityka prywatności.

Dzięki, udało się!

W swojej skrzynce mailowej wypatruj pierwszej wiadomości z prezentem powitalnym. 

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wiadomość wpadnie do [spamu], więc zajrzyj i tam. A jeśli chcesz mieć pewność, że moje wiadomości będą dochodzić, dodaj adres kontakt@klaudynamaciag.pl do zaufanych. 

.

0 komentarzy

izusr pisze:
22 stycznia 2011 o 15:26

Mariola opanowała blogosferę ;D. Ja też dostałam tę książkę, ale jakoś coraz częściej myślę, żeby przeczekać szum, choć nie wiem jak długo uda mi się powstrzymywać ;D

Odpowiedz
Katarzyna pisze:
22 stycznia 2011 o 16:17

Narobiłaś mi ochotę na tę książkę. Przydałaby się jakaś wesoła, żeby jakoś się odbudować po sesji ;).
I również łączę się z tobą w bólu zwanym "sesja". Przechodzę przez to samo…

PS Jak wy to robicie, że dostajecie książki od wydawnictw do zrecenzowania bo zawsze mnie to interesowało :D.

Odpowiedz
Eireann pisze:
22 stycznia 2011 o 16:34

Dużo zdrowia i powodzenia w sesji!

Odpowiedz
elwika pisze:
22 stycznia 2011 o 16:54

Czyli – warto przeczytać 😉

p.s. Kuruj się!

Odpowiedz
Tajemnica33 pisze:
22 stycznia 2011 o 17:49

Odkładam zakup tej książki na kiedyś tam 🙂 Chyba mam jej przesyt 🙂

Odpowiedz
Futbolowa pisze:
22 stycznia 2011 o 17:57

Katarzyno,
do mnie wydawnictwa same pisały, ale wiem, że można też próbować w drugą stronę – i napisać do nich.

Odpowiedz
Mag pisze:
22 stycznia 2011 o 19:56

nie wiem czemu, ale po przeczytaniu Twojej recenzji, mam wrażenie, że klimat tej książki jest podobny do "Lesia" Chmielewskiej

Odpowiedz
kasia.eire pisze:
22 stycznia 2011 o 20:28

ja właśnie ją zaczynam. Po Room przyda mi się trochę śmiechu

Odpowiedz
Scathach pisze:
23 stycznia 2011 o 09:01

Od jakiegoś czasu wyglądałam jej w zapowiedziach, teraz pewnie będę buszować po sklepach by ją odnaleźć;D

Odpowiedz
tola pisze:
23 stycznia 2011 o 15:27

zdrowia życzę, bo najważniejsze! 😉

Odpowiedz
Dominika Anna pisze:
24 stycznia 2011 o 09:22

a ja jestem w trakcie lektury i kompletnie nie śmieszy mnie ta książka

Odpowiedz
przyjemnostki pisze:
24 stycznia 2011 o 11:23

Oj nie chciej tak bardzo tego filmu. Bo zrobią z tego kolejne "nie kłam kochanie" czy inne badziewie z tymi samymi serialowymi gębami i zabiją atmosferę książki. I oczywiście zajęłaby się tym Łepkowska, bo wszyscy muszą uwielbiać oglądać kolejne przeróbki m jak miłość.

Odpowiedz
Scathach pisze:
24 stycznia 2011 o 17:28

Zgadzam się z Tobą. Spodziewałam się czegoś innego, spotkało mnie rozczarowanie i nie będę słodzić, skoro nie ma za co:)

Odpowiedz
Meme pisze:
24 stycznia 2011 o 19:54

Małgorzata Gutowska-Adamczyk kusi mnie swoim książkami już od zeszłego roku. Myślę jednak, że jeśli chwycę za jakąś jej pozycje, to na pierwszy ogień pójdzie "Cukiernia" 😉

Odpowiedz
Patsy pisze:
24 stycznia 2011 o 20:19

Na mnie czeka już Cukiernia, ale muszę przyznać, że narobiłaś mi ochoty na tę książkę… Więc jak spodoba mi się Cukiernia, to potem pewnie sięgnę i po tę pozycję 😀

Odpowiedz
corrupted pisze:
27 stycznia 2011 o 12:58

widząc tę książkę na drugim blogu, powiem to samo: czytałam jedną książkę tej autorki a konkretnie '13. poprzeczną'. była bardzo dobra, ale po tę raczej nie sięgnę..

PS no to wracaj szybko do zdrowia! 😉

Odpowiedz
Skarletka pisze:
28 stycznia 2011 o 08:55

Będę sobie czyta c przez weekend 🙂

Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontakt

kontakt@klaudynamaciag.pl

Agencja Kreatywna Espelibro
Klaudyna Maciąg
NIP: 9492100679

Co to za miejsce?

Blog Klaudyny Maciąg. Blog o produktywności, rozwoju i prowadzeniu firmy. Znajdziesz tutaj treści przydatne dla freelancerów, blogerów i właścicieli małych firm oraz dla osób zainteresowanych samorozwojem i nauką języków.

POLITYKA PRYWATNOŚCI
REGULAMIN SKLEPU
Rife Wordpress Theme. Proudly Built By Apollo13

Koszyk