Dania z anegdotą, Hanna Szymanderska
Nie ma dobrej biesiady bez miłej pogawędki ani miłej pogawędki bez dobrego poczęstunku. Autorka, pomna tej staropolskiej zasady, snuje barwne opowieści o jedzeniu, okraszając je wybornymi przepisami. Czy sałatkę Cezara jadał Juliusz Cezar? Co łączy markiza de Nointel z beszamelem? Co wielki kompozytor Rossini miał wspólnego z sałatą? Kiedy wymyślono majonez? I kto pierwszy na koniec posiłku jadał sery? Ważne wydarzenia, słynne postacie, anegdoty i historie miłosne i oczywiście… mnóstwo przepisów, a wszystko podane w doskonałym stylu. Wyborna lektura – zaspokaja ciekawość, pobudza apetyt i bawi!
Źródło: swiatksiazki.pl
Autorka podzieliła przepisy na grupy. Mamy więc kolejno zestawione:
– sosy,
– sałaty,
– przekąski zimne i gorące,
– zupy,
– ryby,
– drób,
– mięsa,
– dania różne,
– desery.
Tym, co wyróżnia tę książkę na tle innych są anegdoty i wspomnienia, które poprzedzają każdy z przepisów. Szymanderska cytuje dzieła sprzed wieków, przytacza historie znanych miejsc i osobistości, opiera się na szerokiej literaturze. Samych przepisów skompletowała ok. 110, ale przy wielu z nich pojawia się po kilka, a nawet kilkanaście propozycji wariacji, odmian, ulepszeń i udziwnień. Do tego dodać należy kilkadziesiąt historii, anegdot i wspomnień, które wraz z przepisami tworzą wspaniałą, bogatą i interesującą całość.
Dania z anegdotą to książka pełna ciekawostek, w których rozsmakują się wielbiciele literatury, historii czy malarstwa. Miłośnicy dobrej kuchni również się nie zawiodą, bowiem autorka sięga zarówno do podstaw, jak i do półek wyższych. Znajdują się tu zatem zarówno podstawowe przepisy na majonez czy sos holenderski, popularne gazpacho i spaghetti, jak również na kwiczoły w auszpiku czy tort Pawłowej. I laik, i mistrz kuchni znajdą w Daniach z anegdotą coś dla siebie!
Jeżeli jesteście ciekawi świata, lubicie jeść i gotować albo nie macie pomysłu na prezent na Dzień Matki – koniecznie sięgnijcie po książkę Hanny Szymanderskiej. Ja jestem nią oczarowana.
Moja ocena: brak
o, i kolejna książka dla mnie ^^
Ty książką, a ja Twoją recenzją zauroczona 😀 Teraz chcę baardzo ją przeczytać 😀
O, kolejna książka "do zakupu" 😀
Lubię gotować, więc może kupię
No właśnie, pasowałoby coś kupić Mamie na jej dzień, a tu pustki w portfelu… Może wysupłam jakieś pieniądze na tę książkę, ewentualnie złożymy się z Rodzinką 🙂 Wydaje mi się, że mojej Mamie się taki prezent spodoba 🙂
Zabawna ksiązeczka 🙂 Ale nie jestem fanką eksperymentowania, choć gotować lubię – o ile nie zajmuje to zbyt wiele czasu 😛
Zdecydowanie brzmi jak książka dla mnie 🙂 Uwielbiam książki kucharskie z treścią większą niż przepisy 🙂