Krąg, Mats Strandberg, Sara B. Elfgren
Krąg, Mats Strandberg, Sara B. Elfgren
Oryginał: Cirkeln
Wydawnictwo: Czarna Owca
Rok wydania: 2012
Stron: 576
Gatunek: fantasy, thriller, dla młodzieży
Na pozór zwyczajne miasteczko Engelforts, w którym dzieją się dziwne rzeczy. Sześć dziewczyn właśnie rozpoczęło naukę w lokalnym liceum. Nic ich ze sobą nie łączy, każda z nich jest inna.
Pewnej nocy, gdy na niebie pojawia się czerwony księżyc, dziewczyny spotykają się w parku. Nie wiedzą jak, ani dlaczego się tam znalazły. Odkrywają, że drzemią w nich tajemne moce, a ich życiu zagraża niebezpieczeństwo…
Aby przeżyć, muszą działać wspólnie, tworząc magiczny krąg. Od tej chwili szkoła staje się dla nich sprawą życia i śmierci…
Źródło: czarnaowca.pl
Cykl Engelsfors, którego pierwszą częścią jest Krąg – w teorii przeznaczony jest dla młodzieży, ale prawda jest taka, że niezwykły klimat wytworzony przez autorów, jak również sama fabuła i sposób budowania napięcia, urzekną niejednego dorosłego czytelnika. Jedynym, co stanowi o młodzieżowości książki jest wiek bohaterów i problemy jakie są dla niego typowe – konflikty z rodzicami, brak akceptacji ze strony szkolnego środowiska, szukanie miłości i przyjaźni, rozmyślania o dorosłym życiu itd. Resztę stanowi kawał naprawdę pasjonującej, elektryzującej lektury.
Dużo tu napięcia, dużo niespodziewanych zwrotów akcji, sekretów i zaskoczeń. Klimat jest ciężki, naładowany emocjami, podszyty tajemnicą. Do tego dochodzi sprawnie poprowadzona akcja i lekkie pióra autorów, które sprawiają, że w tej historii bardzo łatwo przepaść i całkowicie się zatracić.
Choć codzienne, życiowe zmagania bohaterów trącą naiwnością i banałem, a i ich portrety psychologiczne skonstruowano raczej schematycznie – tak, by każdy nastolatek miał się z kim utożsamić, to jednak ich losy śledzi się z niesłabnącym zaciekawieniem czy wręcz – z zapartym tchem. Mats Strandberg i Sara Elfgren stworzyli interesujący świat i uwikłali swoich bohaterów w ciekawe, pasjonujące zdarzenia. Dzięki temu lektura Kręgu jest wspaniałą, elektryzującą przygodą, która może zakotwiczyć się w pamięci na długo…
Moja ocena: 8/10
Za książkę dziękuję wydawnictwu Czarna Owca.
Trailer:
Super recenzja. 🙂 Akurat mój wiek i moje problemy, więc mi się podobało, nie powiem. ^^ Ocenę wystawiłam nawet taką samą. 😀 Książka naprawdę warta uwagi! 😀
Czytałam wiele sprzecznych opinii i nie wiem, czy jestem zachęcona. Twoja recenzja sprawiła, że zastanawiam się nad jej przeczytaniem. Nie wiem, jak będzie okazja to skorzystam 😉
Zgadzam się z Tobą całkowicie :). I pomyśleć, że kolejna część trylogii pojawi się w Polsce dopiero w maju 2013 roku…
Choć od dawna nie jestem nastolatką, lubię od czasu do czasu przeczytać dobra młodzieżówkę. Jestem spragniona magii, czarów, nieziemskich sytuacji i niewyobrażalnych wydarzeń 🙂 "Krąg" już wcześniej zwrócił moją uwagę a Twoja doskonała recenzja potwierdziła jedynie przyszły wybór 🙂
Czytałam tę książkę i podobała mi się. Jest typowo młodzieżowa, ale nie przeszkadzało mi to przy czytaniu. Trochę mało było mi wątku fantastycznego, ale nie było źle. Czekam na kolejny tom 🙂
Ja również czytałam wiele różnych opinii, ale pewnie koniec końców ta książka wpadnie mi w ręce.Pozdrawiam 🙂
Ja też czytałam wiele opinii tej książki, ale pewnie i tak koniec końców po nią sięgnę. Pozdrawiam 🙂
Jak szwedzkie to tylko kryminały… Możnaby sądzić przynajmniej. Zamierzam się przekonać, bo fantasy to mój świat, a dla odpoczynku lubię sobie czasem odetchnąć młodzieżowo. I tak się składa, że w bibliotece był audiobook:-) Następna sterta prasowania jest uratowana:-)
Fantasy nie ma tu aż tak wiele, to przede wszystkim świetny thriller 🙂
Chyba polecę tę książkę mojej siostrze, myślę, że jej by się bardzo spodobała 🙂
Recenzja świetna jak zawsze, a do przeczytania książki zachęciłaś mnie bardzo :))
Recenzja za dużo mi nie powiedziała. Nadal jestem tak pół, na pół co do tej książki. Może poczekam na recenzje jeszcze innego blogera:)
A nie lepiej samej spróbować? 🙂
Brzmi ciekawie, może się skuszę i przeczytam. Szczerze mówiąc, do tej pory literatura szwedzka była dla mnie synonimem kryminałów, dlatego przyda się odmiana 🙂