Mieć siedem lat, Alexander McCall Smith
Oryginał: The Importance of Being Seven
Wydawnictwo: Muza
Rok wydania: 2013
Stron: 296
Gatunek:powieść środowiskowa
Co spotkamy w szóstym tomie historii mieszkańców (byłych i obecnych) pewnej uroczej szkockiej kamienicy? Jak zwykle – wiele! Matthew i Elspeth rozkoszują się małżeńskim życiem i stanem błogosławionym, Irene coraz gorzej znosi uwagi na temat podobieństwa swojego dziecka do pewnego psychoanalityka, Domenica i Antonia stają do walki o serce jednego mężczyzny, Cyril zapracowuje na włoskie ordery, a Bertie spełnia swoje maleńkie marzenia. Za wyjątkiem tego, by mieć wreszcie siedem lat…
Kiedy za oknem śnieg i szarówka, miło przenieść się myślami gdzieś, gdzie świeci słońce, dzieci gaworzą, młodzi karmią się miłością, a starsi doganiają marzenia z młodzieńczych lat. Alexander McCall Smith kolejny raz zabiera nas w podróż po barwnej Szkocji, jednocześnie oferując coś ekstra – gorąco i urok Toskanii! Możecie się więc domyślać, że znów jest smacznie, ciekawie i emocjonująco. To dobry i sprawdzony lek na chandrę, polecam!
Bardzo miłą okazała się być dla mnie lektura Mieć siedem lat, bowiem wreszcie doczekałam się, by mój ulubiony bohater – mały Bertie – zaznał odrobiny wolności i normalności. Jeżeli też przepadacie za tym uroczym dzieciakiem (a jestem pewna, że tak jest, bo kocha go cały świat), możecie być spokojni – tym razem czeka go wiele dobrego. A Was, z kolei, wiele interesującego. Bo śledzenie przygód jego i jego niezwykłych sąsiadów jest najwspanialszą przyjemnością.
Jeżeli jeszcze nie znacie McCall Smitha i jego bohaterów ze Scotland Street – nadrabiajcie koniecznie. Nie pożałujecie!
Moja ocena: 8/10
Za książkę dziękuję wydawnictwu Muza.
Urodzony w Zimbabwe szkocki pisarz i profesor prawa medycznego. Autor ponad 50 książek. Podstawy wykształcenia zdobywał w Bulawayo a następnie przeprowadził się do Szkocji, gdzie studiował prawo. Po powrocie do Afryki podjął pracę na uniwersytecie w Botswanie, gdzie wykładał prawo. Później osiadł na stałe w Szkocji, w Edynburgu z żoną Elizabeth (lekarka), dwoma córkami Lucy i Emily oraz kotem Gordonem. Jego hobby to gra na instrumentach dętych, jest współzałożycielem amatorskiej orkiestry „Naprawdę Straszna Orkiestra”, gdzie Smith gra na fagocie a jego żona na flecie. Jest także wiceprzewodniczącym the Human Genetics Commission of the UK, przewodniczącym British Medical Journal Ethics Committee, oraz członkiem Międzynarodowej Komisji Bioetycznej przy UNESCO.
0 komentarzy
Tak się składa, że ja nie znam, więc chyba muszę to zmienić 😉
Na pewno 🙂
Polecam czytać od pierwszej części. Połyka się je jak cukierki 🙂
Słyszałam o książkach tego autora, chociażby dzięki Twoim rekomendacjom, ale nie miałam jeszcze okazji osobiście zapoznać się z bohaterami. Muszę to nadrobić, koniecznie. 🙂
To prawda, koniecznie!
Też słyszałam o autorze i wygląda na to, że najwyższy czas sięgnąć po jego książki! Zachęcona i zaintrygowana, ale zacznę od pierwszej części 🙂
Od razu mnie przekonałaś – zdecydowanie rozejrzę się za pierwszą częścią serii. 🙂