KLAUDYNA MACIĄG
  • Główna
  • Sklep
  • Blog
  • Kim jestem?
  • PREZENTY DLA CIEBIE
  • Podcast
  • Współpraca
  • Copywriting

Piąta Aleja, piąta rano, Sam Wasson

Piąta Aleja, piąta rano, Sam Wasson

Oryginał: Fifth Avenue, 5 A.M. Audrey Hepburn, Breakfast at Tiffany’s, and the Dawn of the Modern Woman
Wydawnictwo: Świat Książki
Rok wydania: 2013
Stron: 255
Gatunek: wspomnienia

Nie wiem, na ile odnosi się to do Waszej sytuacji, ale ja zasadniczo uważam, że wśród miłośników kina ogromny entuzjazm wzbudzają wszelkie ciekawostki zza kulis. To, czego nie zarejestrowały kamery, często okazuje się równie fascynujące, jak to, co ostatecznie podziwiamy na ekranie. Tym większą ciekawość wzbudzają takie pozaekranowe ciekawostki, które dotyczą czegoś, co naprawdę kochamy.

A ja kocham Audrey Hepburn i jej fenomenalne Śniadanie u Tiffany’ego.

Piąta Aleja, piąta rano Sama Wassona to wyjątkowo bogata opowieść o świecie bodaj najsłynniejszego filmu pięknej Audrey. Przeczytacie tutaj nie tylko o tym, jak go kręcono i co działo się na planie, ale również o prywatnym życiu aktorów i twórców. O tym, jak na Śniadanie reagowano i z jakimi przeszkodami musiano się zmierzyć, by „film o prostytutce”, przekonał do siebie samą Hepburn i całą Amerykę.

Najciekawsze fragmenty Piątej Alei dotyczą jednak nie Audrey i nie produkcji filmu, a Trumana Capote’a – autora powieści, na podstawie której ów film nakręcono. Jego lęki i marzenia, inspiracje i fakty z życia są tak barwne i interesujące, że nie sposób przejść obok nich obojętnie. Z wielką chęcią zapoznałabym się z jakąś bardziej obszerną biografią tej ultraciekawej postaci…

Jak można się było spodziewać, w książce Wassona na pierwszy plan wysuwa się przede wszystkim Audrey Hepburn. Nie mamy tu do czynienia z dokładnym i przebogatym biogramem, ale faktem jest, że w bardzo przystępnej i skondensowanej formie przedstawiono tu wszystkie najważniejsze wydarzenia z życia aktorki (zarówno prywatnego, jak i zawodowego). Co ważne – są one bardzo subtelnie wplecione w opowieść, dzięki czemu nie można odnieść nieznośnego wrażenia, że czytamy encyklopedyczną notatkę. Piąta Aleja, piąta rano to raczej zbiór pięknie opowiedzianych ciekawostek i historyjek, który pochłania się błyskawicznie i który na długo pozostaje w pamięci czytelnika.

Zachęcam do lektury!

Moja ocena: brak
Za książkę dziękuję wydawnictwu Świat Książki.

literatura amerykańska | recenzja | Sam Wasson | literatura | recenzje książek

Cześć! Nazywam się Klaudyna Maciąg i zajmuję się tworzeniem za pomocą słów. Na blogu znajdziesz treści dotyczące freelancingu, rozwoju, blogowania i prowadzenia firmy. Chcesz dowiedzieć się więcej? Sprawdź, kim jestem.

Sprawdź moje produkty:

  • Dziennik Wieloletni

    Dziennik Wieloletni – błękitny

    119,00 zł z VAT
    Kup w sklepie PSC
  • Dziennik Wieloletni

    Dziennik Wieloletni – czarny

    119,00 zł z VAT
    Kup w sklepie PSC
freelancing organizacja zarabianie w sieci samorozwój nauka języków prowadzenie firmy
PrevSlash. Rockowy dom wariatów, Paul Stenning
Prowincja pełna smaków, Katarzyna EnerlichNastępny

Mam dla Ciebie prezenty!

Zapisz się do newslettera i odbierz darmowe ebooki.

Twoje dane będą przetwarzane w celu wysyłki newslettera, a ich administratorem będzie Klaudyna Maciąg. Szczegóły: polityka prywatności.

Dzięki, udało się!

W swojej skrzynce mailowej wypatruj pierwszej wiadomości z prezentem powitalnym. 

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wiadomość wpadnie do [spamu], więc zajrzyj i tam. A jeśli chcesz mieć pewność, że moje wiadomości będą dochodzić, dodaj adres kontakt@klaudynamaciag.pl do zaufanych. 

.

0 komentarzy

Clary pisze:
18 kwietnia 2013 o 15:21

Śliczna okładka, oglądałam wiele filmów z Audrey więc książki też jestem ciekawa 🙂

Odpowiedz
Domi pisze:
18 kwietnia 2013 o 17:20

Czytałam i moje wrażenia były jak najbardziej pozytywne. Książka jest pięknie wydana 🙂 Pozdrawiam ciepło!

Odpowiedz
Futbolowa pisze:
18 kwietnia 2013 o 18:11

To prawda 🙂 Choć przydałoby się w niej więcej zdjęć, o czym miałam wspomnieć w recenzji, ale zapomniałam.

Odpowiedz
Littleveronica pisze:
18 kwietnia 2013 o 18:02

Bardzo lubię Audrey Hepburn, jak i "Śniadanie u Tiffany'ego", ostatnio coraz częściej też do gustu przypadają mi powieści z wątkiem biograficznym lub czyste biografie, dlatego z chęcią zobaczyłabym "Piątą aleję (…)" na mojej półce. 🙂

Odpowiedz
Spectrum pisze:
20 kwietnia 2013 o 17:22

Chętnie bym to przeczytał, bo lubię Audrey, a do "Śniadania u Tiffany'ego" mam sentyment.

Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontakt

kontakt@klaudynamaciag.pl

Agencja Kreatywna Espelibro
Klaudyna Maciąg
NIP: 9492100679

Co to za miejsce?

Blog Klaudyny Maciąg. Blog o produktywności, rozwoju i prowadzeniu firmy. Znajdziesz tutaj treści przydatne dla freelancerów, blogerów i właścicieli małych firm oraz dla osób zainteresowanych samorozwojem i nauką języków.

POLITYKA PRYWATNOŚCI
REGULAMIN SKLEPU
Rife Wordpress Theme. Proudly Built By Apollo13

Koszyk