Siła nawyku, Charles Duhigg

Siła nawyku. Dlaczego robimy to, co robimy i jak można to zmienić w życiu i biznesie, Charles Duhigg

Oryginał: The Power of Habit
Wydawnictwo: PWN
Rok wydania: 2013
Stron: 423
Gatunek: popularnonaukowa, poradnik

Sile nawyku chciałoby się pisać i krótko, i długo. Długo, ponieważ jest tak obszerna i inspirująca, że chce się wiele o niej opowiedzieć. Krótko, ze względu na jej niezwykłość. Tu wystarczyłoby jedno zdanie: „Najlepszy poradnik (który wcale nie jest poradnikiem), jaki w życiu spotkałam”. Ale że pewnie tyle by nie wystarczyło, aby Was zachęcić, opowiem Wam o książce Charlesa Duhigga nieco więcej…

Garść statystyk Siły nawyku:

  • 31 – na tyle języków ją przełożono
  • 1 000 000 – sprzedano już tyle jej egzemplarzy
  • 40 – od tylu tygodni stale gości w czołówce listy bestsellerów „New York Times’a”

Co decyduje o niesamowitej popularności książki Duhigga? Z pewnością jej uniwersalny, dość niezwykły charakter. Nie jest to typowy poradnik – nie znajdziecie tu listy złotych rad, nie zaznacie sztywnego, naukowo-psychologicznego bełkotu. Za to jednym tchem pochłoniecie dziesiątki historii, które tchną w Was iskrę kreatywności, napełnią niesamowitą dawką inspiracji i sprawią, że zupełnie inaczej podejdziecie do życia.

Jak wspominałam już wielokrotnie (m.in. tutaj) od lat borykam się z zaburzeniami obsesyjno-kompulsyjnymi i walczę o normalne traktowanie w domu pełnym palaczy-trucicieli (wciąż bezskutecznie, ale do wyprowadzki – całe szczęście – coraz bliżej) i to m.in. do takich osób jak ja czy moi rodzice (gdyby postanowili oszczędzić moje gardło i swój portfel) skierowana jest ta książka. Również do sportowców, osób walczących z wszelkimi uzależnieniami czy odchudzających się, marketingowców, właścicieli firm i wszystkich tych, którym nieodpowiednie nawyki lub brak wiedzy o nich zatruwa życie lub też uniemożliwia sukces w branży. Odpowiednie spojrzenie na kwestię zdradliwych przyzwyczajeń pomogło już wielu alkoholikom, specom od reklamy, sportowcom, tym wiecznie na diecie czy obgryzającym paznokcie. Pomogło też mnie (choć dopiero za jakiś czas przyjdzie moment na rozliczanie) i pomóc może również Wam. Wystarczy, że dacie sobie i Duhiggowi szansę.

To wszystko może brzmieć bardzo sielankowo, ale oczywiście takie nie jest. To, że autor przywołuje dziesiątki inspirujących przykładów, nie znaczy, że i my z naszymi nawykami odniesiemy wart odnotowania sukces. Wiele zależy od poziomu zaangażowania i motywacji, od wiary i odpowiedniego podejścia. Na szczęście w tym splocie przeróżnych opowieści – zarówno o życiu biznesowym, jak i prywatnym – łatwo odnaleźć i zrozumieć przekaz, z jakim Charles Duhigg wychodzi naprzeciw swoim czytelnikom. Choć nie wypunktowuje i nie wykłada na tacy gotowych rozwiązań, a jego porady mają raczej ogólnikowi charakter, przyswojenie wiedzy z Siły nawyku przychodzi niezwykle łatwo.

Dlaczego?

Po 1: ze względu na język. Niby mamy naukowe teorie i wyniki najróżniejszych badań, niby do głosu dochodzi psychologia czy nauka, a jednak wszystko to opowiedziane jest jak najlepsza fabuła. Czyta się jednym tchem z niegasnącym zainteresowaniem. Coś niesamowitego!

Po 2: ze względu na olbrzymi zasób ciekawostek i maksymalnie interesujących historii z życia przeciętnych ludzi, gwiazd sportu czy specjalistów dziedzin wszelakich. Ta książka to przeogromna dawka inspiracji, energii, kreatywności i czegoś, co nazwałabym oświeceniem umysłu.

Można się zachwycić!

Moja ocena: brak
Koniecznie zajrzyjcie na blog akcji „Witaj w świecie nawyków” oraz fejsbuka. Na pewno zaciekawią Was aktorzy, sportowcy, politycy czy przedstawiciele mediów, zaangażowani w tę akcję 🙂

Za książkę dziękuję wydawnictwu PWN.

0 komentarzy

  1. 420 stron, już po objętości widać, że to nie jest zwyczajny poradnik 🙂 Lubie tego typu książki, z wielką chęcią przeczytam, o ile wpadnie mi w łapska 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *