KLAUDYNA MACIĄG
  • Główna
  • Sklep
  • Blog
  • Kim jestem?
  • PREZENTY DLA CIEBIE
  • Podcast
  • Współpraca
  • Copywriting

Obsługiwałem angielskiego króla, Bohumil Hrabal

Obsługiwałem angielskiego króla, Bohumil Hrabal

Oryginał: Obsluhoval jsem anglického krále
Wydawnictwo: Agora
Rok wydania: 2011
Stron: 183

Kolejna przygoda z czeską literaturą i kolejna porcja porządnego śmiechu przez łzy już za mną. Nigdy nie miałam do czynienia z Bohumilem Hrabalem, ale to, co dotąd zasłyszałam, sprawdziło się – to wyjątkowy gawędziarz, w niesamowity sposób przedstawiający czeską rzeczywistość i żywot człowieka poczciwego.

W luźno powiązanych ze sobą wspomnieniach zawartych na kartach Obsługiwałem angielskiego króla, poznajemy naiwnego poczciwinę, nieustannie bujającego w obłokach i żyjącego dla swych marzeń i ambicji. Człowiek ten śni niezwykłe sny, napotyka na swej drodze przedziwnych ludzi i bierze udział w jeszcze dziwniejszych wydarzeniach. A wszystko to w imię kariery i marzeń – bo bohater nasz zaczyna jako nastoletni pikolak, a kończy jako milioner i… i ten, który obsługiwał… angielskiego króla? ależ nie!, który obsługiwał samego abisyńskiego cesarza.

I śmieszno tu, i smutno. Bo nakreślony przez Hrabala obraz praskiej rzeczywistości przepełniony jest groteskowością i komizmem, ale jednocześnie gdzieś w głębi skrywa wiele bólu, niesprawiedliwości i okrucieństwa. Okrucieństwa, które – jak to w czeskich klimatach – podane jest w kpiarskim, deprecjonującym je sosie. I dobrze.

Dobrze, bo czyta się te luźne wspomnienia naprawdę znakomicie. Wszystko dzięki gawędziarskiemu stylowi  opowieści, interesującej fabule i barwnym bohaterom. Ciekawy i porywający jest ten świat Hrabala, nawet jeśli nie wszystkie żarty i aluzje są zrozumiałe i tak naprawdę momentami niełatwo zorientować się, czy to dalej jest miejsce na śmiech, czy już raczej na skrzywienie warg i smutek.

Szczypta nostalgii, porządna dawka czeskiego humoru, kilka historycznych prawd i nieprawd, a do tego najwyższej klasy pisarstwo. Oto jest Hrabal. Oto jest opowieść o tym, jak jeden pan obsługiwał angielskiego króla. Oto jest książka, która porywa i nie daje się od siebie oderwać. Obok tej propozycji nie można przejść obojętnie.

Moja ocena: 9/10

literatura czeska | recenzja | Bohumil Hrabal | literatura | recenzje książek

Książka przeczytana w ramach wyzwań: ’Book-Trotter’, ’Pod hasłem’ oraz ’Z półki’.

Cześć! Nazywam się Klaudyna Maciąg i zajmuję się tworzeniem za pomocą słów. Na blogu znajdziesz treści dotyczące freelancingu, rozwoju, blogowania i prowadzenia firmy. Chcesz dowiedzieć się więcej? Sprawdź, kim jestem.

Sprawdź moje produkty:

  • Dziennik Wieloletni

    Dziennik Wieloletni – błękitny

    119,00 zł z VAT
    Kup w sklepie PSC
  • Dziennik Wieloletni

    Dziennik Wieloletni – czarny

    119,00 zł z VAT
    Kup w sklepie PSC
freelancing organizacja zarabianie w sieci samorozwój nauka języków prowadzenie firmy
PrevStatek śmierci, Yrsa Sigurðardóttir
Wakacje Fryderyka, Walter R. BrooksNastępny

Mam dla Ciebie prezenty!

Zapisz się do newslettera i odbierz darmowe ebooki.

Twoje dane będą przetwarzane w celu wysyłki newslettera, a ich administratorem będzie Klaudyna Maciąg. Szczegóły: polityka prywatności.

Dzięki, udało się!

W swojej skrzynce mailowej wypatruj pierwszej wiadomości z prezentem powitalnym. 

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wiadomość wpadnie do [spamu], więc zajrzyj i tam. A jeśli chcesz mieć pewność, że moje wiadomości będą dochodzić, dodaj adres kontakt@klaudynamaciag.pl do zaufanych. 

.

0 komentarzy

Arkadiusz pisze:
11 czerwca 2013 o 19:43

"Obsługiwałem angielskiego króla" to rewelacyjnie napisana i wciągająca książka. Dokładnie tak jak piszesz. Ja w pewnym momencie zaczytywałem się Hrabalem. Na tapetę poszło chyba 5 jego książek, ale to właśnie "Obsługiwałem…" była pierwszą i to ją najlepiej wspominam.

Odpowiedz
Perry pisze:
11 czerwca 2013 o 19:59

Już nie raz miałam w planach tę książkę, ale jakoś nigdy ostatecznie jej nie przeczytałam. A Hrabala przecież trzeba znać i kropka. Za to mogę się pochwalić, że oglądałam ekranizację książki i wspomninam ją jak najlepiej!

Odpowiedz
Futbolowa pisze:
11 czerwca 2013 o 20:14

Również przymierzam się do ekranizacji, która dodana była do egzemplarza tej książki. Może uda mi się naprawić DVD i zafundować sobie seans 🙂

Odpowiedz
Beatriz pisze:
11 czerwca 2013 o 20:29

Film jest świetny! Oglądałam jakiś czas temu na TVP Kultura i muszę przyznać, że zrobił na mnie spore wrażenie. Do książki oczywiście się przymierzam:)

Lit. czeską uwielbiam, w końcu tworzy ją mój ulubieniec Kundera:)

Odpowiedz
monotema pisze:
12 czerwca 2013 o 06:13

Literatura Hrabala jest naprawdę fantastyczna, szczególnie zapadła mi w pamięć książka "Sprzedam dom, w którym już nie chcę mieszkać". Wstrząsająca. Czytałam sporo "hrabalowych" powieści. Przede mną jeszcze "Auteczko", które przeraża każdego właściciela kotów.

Odpowiedz
Kornelia Pikulik pisze:
12 czerwca 2013 o 09:38

Nie znam tej książki, ale pod wpływem Twojego entuzjazmu muszę jej poszukać:) Zapowiada się rewelacyjnie. Rzadko sięgam po czeską literaturę, więc nawet nie wiedziałam, że można w niej znaleźć takie perełki:)

Odpowiedz
Agata Adelajda pisze:
12 czerwca 2013 o 09:40

Ha, od razu wiedziałam, że na wyzwanie – u mnie Szpital na peryferiach "się czyta" właśnie:)

Odpowiedz
Paideia pisze:
12 czerwca 2013 o 10:29

A ja jakoś nie przepadam za tą książką. Pamiętam, że kilka lat emu wpadła mi w ręce i nie doczytałam jej niestety… Być może dlatego, że nie bardzo lubię pamiętnikarskiego stylu pisania, a może dlatego, że książka wydana była w latach 80tych, malutka czcionka, minimalne odstępy między wierszami. Pamiętam, że nieźle się męczyłam, choć nie powiem, czasami historia głównego bohatera wywoływała uśmiech na twarzy 🙂

Odpowiedz
Linka pisze:
20 czerwca 2013 o 19:51

Ciekawe, widzę, że czeska literatura, choć mało w Polsce znana, skrywa prawdziwe perełki. Muszę się chyba dokształcić czytelniczo i sięgnąć po taki tytuł. 🙂

Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontakt

kontakt@klaudynamaciag.pl

Agencja Kreatywna Espelibro
Klaudyna Maciąg
NIP: 9492100679

Co to za miejsce?

Blog Klaudyny Maciąg. Blog o produktywności, rozwoju i prowadzeniu firmy. Znajdziesz tutaj treści przydatne dla freelancerów, blogerów i właścicieli małych firm oraz dla osób zainteresowanych samorozwojem i nauką języków.

POLITYKA PRYWATNOŚCI
REGULAMIN SKLEPU
Rife Wordpress Theme. Proudly Built By Apollo13

Koszyk