KLAUDYNA MACIĄG
  • Główna
  • Sklep
  • Blog
  • Kim jestem?
  • PREZENTY DLA CIEBIE
  • Podcast
  • Współpraca
  • Copywriting

Wielka gramatyka angielska z ćwiczeniami (PONS)

Wielka gramatyka angielska z ćwiczeniami

Wydawnictwo: LektorKlett
Rok wydania: 2014
Stron: 400
Gatunek: podręcznik

W kwestii nauki języków zapuściłam się, jak jeszcze nigdy. To żenujące tłumaczyć się w taki sposób, ale muszę przyznać, że ciąża dłuższy czas tak bardzo dawała mi się we znaki, że absolutnie odpuściłam sobie wszelką językową aktywność. Dlatego, choć podręcznik ten rozpracowywałam już w maju, dopiero w ostatnich dniach nabrałam sił, by do niego wrócić i przedstawić Wam bliżej jego sylwetkę. Jestem pewna, że tak zaufana marka jak PONS zwróci Waszą uwagę.

Wielka gramatyka przeznaczona jest dla osób przygotowujących się do matury (na obu poziomach), egzaminów językowych (KET, FCE, CAE, TELC itd.) czy po prostu samouków, takich jak ja i obejmuje poziomy od A1 do C1 według Europejskiego Systemu Opisu Kształcenia Językowego. Co niezwykle ważne, oprócz samych teorii, duży nacisk kładziony jest tu także na ćwiczenia, które umożliwiają przełożenie wiedzy na praktykę. Książka zawiera także przykładowe testy sprawdzające każdy z poziomów oraz klucze odpowiedzi, które ułatwiają kontrolowanie postępów. To wszystko jest niezwykle ważne, jeżeli uczymy się bez kontroli nauczyciela, który zwracałby nam uwagę na błędy i niedociągnięcia.

Publikacja jest przejrzysta i przyjazna samodzielnej nauce, ważne elementy wyróżniono w niej kolorem i pogrubiono, do niektórych zagadnień użyto tabel, do innych ilustracji. Szczegółowy spis treści, a także wyraźny podział na czasy, części mowy, poszczególne wyrażenia i zagadnienia pozwala doskonale odnaleźć się w treści i znacznie ułatwia naukę.

Warto zapoznać się z podręcznikiem „od deski do deski”, przejrzeć go i dopiero po tym opracowywać według własnych metod. Ja tego nie zrobiłam, a że na bieżąco tworzę notatki z tego, czego się uczę, do moich zapisków wkradł się po czasie mały chaos. Dotyczy to jednak tylko kilku zagadnień, np. niektórych czasów. Kiedy już zamknęłam w swym zeszycie rozdział poświęcony Present Continuous i poczyniłam szereg notatek dotyczących Present Simple, a potem – zgodnie z podręcznikiem – zestawiłam je ze sobą, nagle moim oczom ukazały się rozdziały raz jeszcze poświęcone tym czasom, oznaczone hasłem „dodatkowe zastosowanie”. Ot, początek chaosu. Zdecydowanie nie lubię takiego rozszczepienia, a jeśli omawiane jest jakieś zagadnienie, powinno być one przedstawione od początku do końca w jednym miejscu. To jednak jedyna wada Wielkiej gramatyki, jaka rzuciła mi się w oczy, i jeśli macie podobne preferencje jak ja, po prostu zwróćcie na to uwagę, kiedy będziecie pracować z tą książką.

Bardzo cenię sobie markę PONS, to na niej oparłam swoje początki nauki hiszpańskiego (dawno, dawno temu) i cieszę się, że również w kwestii najpopularniejszego języka, jakim jest angielski, nie zawiodłam się. Miewałam już styczność z różnymi książkami do gramatyki, ale większość z nich okazywała się nietrafiona, mało przyjazna i pełna błędów. Z tą publikacją jednak pracuje się doskonale – na tyle, że aż utracony gdzieś zapał do nauki powraca. Dlatego gorąco Was zachęcam do sięgnięcia po ten podręcznik, jeśli tylko potrzebujecie przyłożyć się do nauki tak ważnego elementu, jakim jest gramatyka.

PS. Przypominam także o fiszkach tylko dla dorosłych PONS.

Cześć! Nazywam się Klaudyna Maciąg i zajmuję się tworzeniem za pomocą słów. Na blogu znajdziesz treści dotyczące freelancingu, rozwoju, blogowania i prowadzenia firmy. Chcesz dowiedzieć się więcej? Sprawdź, kim jestem.

Sprawdź moje produkty:

  • Dziennik Wieloletni

    Dziennik Wieloletni – błękitny

    119,00 zł z VAT
    Kup w sklepie PSC
  • Dziennik Wieloletni

    Dziennik Wieloletni – czarny

    119,00 zł z VAT
    Kup w sklepie PSC
freelancing organizacja zarabianie w sieci samorozwój nauka języków prowadzenie firmy
PrevRezydencja, Krzysztof Bielecki
Skruszone. Pretty Little Liars, Sara ShepardNastępny

Mam dla Ciebie prezenty!

Zapisz się do newslettera i odbierz darmowe ebooki.

Twoje dane będą przetwarzane w celu wysyłki newslettera, a ich administratorem będzie Klaudyna Maciąg. Szczegóły: polityka prywatności.

Dzięki, udało się!

W swojej skrzynce mailowej wypatruj pierwszej wiadomości z prezentem powitalnym. 

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wiadomość wpadnie do [spamu], więc zajrzyj i tam. A jeśli chcesz mieć pewność, że moje wiadomości będą dochodzić, dodaj adres kontakt@klaudynamaciag.pl do zaufanych. 

.

13 komentarzy

Itysia pisze:
24 lipca 2014 o 11:31

Nie przesadzaj, przecież sporo robisz 🙂 Ja się lenię, ale po tym co przeczytałam chyba jednak się za coś zabiorę 😀

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
24 lipca 2014 o 11:37

W ostatnim czasie nie robiłam właściwie nic, poza oglądaniem seriali po angielsku. Istna tragedia, zapuszczenie się totalne.

Odpowiedz
Królowa Karo pisze:
24 lipca 2014 o 12:57

Bardzo lubię publikacje językowe PONSa. Może i tę kupię, żeby sobie co nieco powtórzyć.

Odpowiedz
Ania Kozłowska pisze:
24 lipca 2014 o 14:41

Najlepsze książki ma wydawnictwo "Macmillan" <3 Cokolwiek u nich nie kupię jest zawsze napisane w przystępny sposób i co najważniejsze nie ma tam żadnych błędów… Jak np. w wydawnictwie "edgard" w ich starszych publikacjach z roku 2008. Co mnie od razu zniechęca do kupowania kolejnych książek z danego wydawnictwa.
Ta książka wydaję się być całkiem ciekawą ofertą i na dodatek dość tanią 🙂 Myślę, że nie długo rozejrzę się za czymś z wydawnictwa "Pons", gdyż jeszcze nic od nich nie kupowałam, a dość sporo osób mówi że można znaleźć u nich naprawdę coś fajnego 🙂

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
24 lipca 2014 o 17:55

Akurat z Macmillanem do czynienia nie miałam, ale faktycznie jest to dość znana i ceniona marka. Z błędami w Edgardzie niestety również nieraz się spotkałam, ale mam u siebie sporo ich materiałów i czasem jeszcze z nich korzystam. Z kolei z PONS kupiłam daaawno temu podręcznik do hiszpańskiego oraz słownik i są naprawdę świetne 🙂

Odpowiedz
Kalinda Avokado pisze:
24 lipca 2014 o 18:02

Mam słownik z 'Pons', naprawdę niezły. Na pewno obejrzę i tę pozycję gdzieś stacjonarnie, zobaczę czy jest w moim guście;).

Odpowiedz
Anne18 pisze:
25 lipca 2014 o 08:45

Przydało by mi się coś takiego.

Odpowiedz
Anne18 pisze:
27 lipca 2014 o 13:58

Gdzie mogę to dostać?

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
27 lipca 2014 o 14:54

W sieci: np. na stronie wydawnictwa. Ew. stacjonarnie: ja kupowałam materiały PONS w Empiku i lokalnej księgarni językowej.

Odpowiedz
Anonimowy pisze:
16 września 2014 o 14:40

A w jakim języku jest wytłumaczona teoria w tej książce ? Chodzi mi o to czy np. czas Simple Present, to jak jest zbudowany, kiedy się go stosuje, czy jest to opisane w języku angielskim czy polskim ?

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
16 września 2014 o 17:09

W języku polskim 🙂

Odpowiedz
Różowa Klara pisze:
12 listopada 2014 o 19:55

Zastanawiam się nad zakupem

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
12 listopada 2014 o 20:47

Może obejrzyj ją np. w Empiku i zobacz, czy Cię przekona? Moim zdaniem warto 🙂

Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontakt

kontakt@klaudynamaciag.pl

Agencja Kreatywna Espelibro
Klaudyna Maciąg
NIP: 9492100679

Co to za miejsce?

Blog Klaudyny Maciąg. Blog o produktywności, rozwoju i prowadzeniu firmy. Znajdziesz tutaj treści przydatne dla freelancerów, blogerów i właścicieli małych firm oraz dla osób zainteresowanych samorozwojem i nauką języków.

POLITYKA PRYWATNOŚCI
REGULAMIN SKLEPU
Rife Wordpress Theme. Proudly Built By Apollo13

Koszyk