KLAUDYNA MACIĄG
  • Główna
  • Sklep
  • Blog
  • Kim jestem?
  • PREZENTY DLA CIEBIE
  • Podcast
  • Współpraca
  • Copywriting

"Gdzie jest Nemo?" i "Odlot", czyli dwa spotkania z Disneyem

Źródło: he-was-number-wan.tumblr.com

Za czasów pracy w kinie miałam prawdziwą manię oglądania początków filmów Disneya. Siadałam wówczas w pierwszym rzędzie i czekałam aż na gigantycznym ekranie pojawi się kultowa czołówka z zamkiem Neuschwanstein. Robiłam tak setki razy i zawsze doznawałam tych samych niesamowitych emocji – mieszanki wzruszenia i przejęcia. Produkcje Disneya to znak mojego dzieciństwa. Chyba już zawsze będą one przywoływać na myśl wspaniałe wspomnienia i obiecywać niezapomnianą rozrywkę. Tak było i tym razem, kiedy poznawałam kultowe już animacje sprzed lat – Gdzie jest Nemo? oraz Odlot. Nie zamierzam przedstawiać Wam fabuły obu filmów, ponieważ mam wrażenie, że i tak wszyscy poza mną je znają. Krótko opiszę jednak swoje wrażenia…

Ujęło mnie przedstawienie świata rybek niemalże jak ludzkiego, gdzie najważniejsze są uczucia – przyjaźń, miłość, lojalność. Gdzie liczy się odwaga i zaufanie. Wiele różnorodnych postaci i pięknie oddana sceneria oceanu mogą się podobać. Sam pomysł na fabułę raczej nie zaskakuje, ale w bajkach nie zawsze musi chodzić o wielkie innowacje. Momentami jednak nudziłam się. Przeprawa Marlina i Dory dłużyła się i była niespecjalnie pasjonująca. Bardziej zaciekawił mnie świat rybek uwięzionych w akwarium niż to, jak przez długie minuty w oceanie walczono a to z rekinem, a to z meduzami, a to z kimś jeszcze. Przydługawy i przynudnawy wątek, ot co. Całość przyjemna, ale bez większego polotu. Moja ocena: 7/10

Fragmenty Odlotu widziałam już w kinie i chyba nieco zepsuło mi to odbiór. Choć wydaje mi się, że i bez tego nie wpadłabym w większy zachwyt, ponieważ wszelkie zabawne momenty, jak to często się zdarza, umieszczono w zwiastunie filmu, który miałam okazję podziwiać dziesiątki razy. Odlot oczarowuje kolorami, ciepłem i barwnymi bohaterami (z których Russell, „minilistonosz”, jest moim absolutnym faworytem). Niezwykle ujęła mnie sekwencja poświęcona miłości, która zrodziła się między dzieciakami, a która trwała do ich późnej starości, kiedy zostali rozdzieleni przez los. Sam pomysł przeprawy do Ameryki Południowej również porusza, ale reszta historii jest już mocno niepokojąca, nieciekawa i zniechęcająca. Więc o ile pierwszą połowę filmu oglądałam niemal z zapartym tchem, marzę, aby drugą wyrzucić z pamięci. Nie znajdzie ten film miejsca w moim sercu, ale pewne sceny na pewno ciepło będę wspominać. Moja ocena: 6,5/10
Filmy obejrzane w ramach wyzwania 100 najlepszych filmów dekady.
]]>

Cześć! Nazywam się Klaudyna Maciąg i zajmuję się tworzeniem za pomocą słów. Na blogu znajdziesz treści dotyczące freelancingu, rozwoju, blogowania i prowadzenia firmy. Chcesz dowiedzieć się więcej? Sprawdź, kim jestem.

Sprawdź moje produkty:

  • Dziennik Wieloletni

    Dziennik Wieloletni – błękitny

    119,00 zł z VAT
    Kup w sklepie PSC
  • Dziennik Wieloletni

    Dziennik Wieloletni – czarny

    119,00 zł z VAT
    Kup w sklepie PSC
freelancing organizacja zarabianie w sieci samorozwój nauka języków prowadzenie firmy
PrevDystrykt 9 (2009) – sci-fi z przesłaniem
Folwark zwierzęcy, George OrwellNastępny

Mam dla Ciebie prezenty!

Zapisz się do newslettera i odbierz darmowe ebooki.

Twoje dane będą przetwarzane w celu wysyłki newslettera, a ich administratorem będzie Klaudyna Maciąg. Szczegóły: polityka prywatności.

Dzięki, udało się!

W swojej skrzynce mailowej wypatruj pierwszej wiadomości z prezentem powitalnym. 

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wiadomość wpadnie do [spamu], więc zajrzyj i tam. A jeśli chcesz mieć pewność, że moje wiadomości będą dochodzić, dodaj adres kontakt@klaudynamaciag.pl do zaufanych. 

.

16 komentarzy

Książkowa fantazja pisze:
27 sierpnia 2014 o 10:26

Nie przepadam za filmami animowanymi, jednak czasami zdarza się obejrzeć. Akurat na te zwyczajnie nie mam jakoś ochoty. Myślę, że są ciekawsze produkcje.

Odpowiedz
Franca pisze:
27 sierpnia 2014 o 10:28

,,Gdzie jest Nemo?" i ,,Odlot" to całkiem przyjemne filmy, ale nie jest to Disney, którego pokochałam.

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
27 sierpnia 2014 o 10:32

Otóż to. Jednak dawniej te produkcje były dużo lepsze i dużo 'milsze' 🙂

Odpowiedz
tanayahczyta pisze:
27 sierpnia 2014 o 10:58

Jesteśmy w podobnym wieku, więc i ja wychowałam się na Disneyu, ale jednak (tak jak i Ty) wolę animacje w starym stylu, rysowane bardziej tradycyjnie, te wszystkie "Zakochane kundle", "101 dalmatyńczyków", "Królewny Śnieżki" etc… Wygląd współczesnych animacji mnie do końca nie przekonuje.
Co do recenzowanych filmów – "Gdzie jest Nemo?" widziałam i jest to przyjemna historyjka, ale szczegóły dość szybko wylatują z głowy. "Odlot" może kiedyś obejrzę, bo reklamowali to jako piękny film o miłości i przywiązaniu.

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
27 sierpnia 2014 o 11:13

Myślę, że reklama 'Odlotu' nieco kłamała, ale i tak warto obejrzeć 🙂

Te animacje w starym stylu były przecudowne – miały swój klimat, były mądre i pełne ciepła. Niektórym współczesnym produkcjom tego zdecydowanie brakuje…

Odpowiedz
tanayahczyta pisze:
27 sierpnia 2014 o 12:36

Dokładnie tak. Uff, czyli marudzenie, że "stare" bajki są lepsze niż "nowe" to nie kwestia gloryfikowania przeszłości, tylko też uważasz, że tak naprawdę było :D?

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
27 sierpnia 2014 o 13:23

Nie wszystko, co przeszłe uważam za lepsze, ale akurat z bajkami czy muzyką tak właśnie mam. Ciężko zadowolić kogoś, kto wychował się na produkcjach wartościowych i mądrych, które ewidentnie miały coś w sobie. Rzadko teraz takie powstają.

Odpowiedz
tanayahczyta pisze:
27 sierpnia 2014 o 16:34

Aha 🙂 Bajki najbardziej lubię z okresu mojego dzieciństwa, a muzykę z lat 60-70 🙂

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
28 sierpnia 2014 o 09:50

Otóż to! Muzyka tamtych lat to i mój absolutny faworyt 🙂

Odpowiedz
Patrycja Liśkiewicz pisze:
27 sierpnia 2014 o 12:27

Kocham Disneya. 🙂
Co do wyżej wspomnianych filmów, to do recenzji "Gdzie jest Nemo" zgadzam się w 100 procentach. Jeśli chodzi o "Odlot", to akurat tę animację pokochałam całym sercem. Zabawna i wzruszająca – tego oczekuję po bajkach. 😉

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
27 sierpnia 2014 o 13:17

Dla mnie motyw znęcania się nad zwierzętami był okropny. Armia psów, które gadają za pomocą jakichś wadliwych urządzeń, GPSy i inne cuda – coś strasznego. Nie tego szukam w bajkach, niestety. Za to polubiłam głównych bohaterów – przesłodki duet, szczególnie Russell 🙂

Odpowiedz
kasjeusz pisze:
27 sierpnia 2014 o 13:04

Jeśli chodzi o ten drugi film, doceniam to, że jeden z głównych bohaterów jest stary. 😉 Choć po cichu wolałabym staruszkę, która nie jest wiedźmą albo dziwaczką. Ogólnie to masz rację, oceniłabym je chyba podobnie, wolę inne filmy Disneya. Co zresztą sugeruje mój awatar. 😉

Odpowiedz
Perry pisze:
27 sierpnia 2014 o 13:44

Uwielbiam "Gdzie jest Nemo?"! Ale mi narobiłaś ochoty na obejrzenie tej animacji! Chyba zaraz sobie włączę na poprawę humoru 🙂

Odpowiedz
Krokusowe Przemyślenia pisze:
27 sierpnia 2014 o 17:50

Jak bardzo lubię produkcje Disneya, tak akurat te dwie nie przypadły mi do serca. Nigdy mnie do nich nie ciągnęło, a obejrzenie ich dało wynik właściwie żaden. Zero emocji.

Odpowiedz
Masquerade pisze:
28 sierpnia 2014 o 07:08

Za Nemo nie przepadam, ale uwielbiam Odlot. Chociaż ostatnimi czasy dużo chętniej oglądam produkcje Dream Works. Disney niestety zatrzymał się na Zaplątanych i od tamtej pory jedynie powiela ten sam schemat.

Odpowiedz
joly_fh pisze:
28 sierpnia 2014 o 12:06

No nie, Nemo uwielbiam. UWIELBIAM. Te animacje, te dialogi, te kolory… Chyba faktycznie nasze gusta się różnią 😉

Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontakt

kontakt@klaudynamaciag.pl

Agencja Kreatywna Espelibro
Klaudyna Maciąg
NIP: 9492100679

Co to za miejsce?

Blog Klaudyny Maciąg. Blog o produktywności, rozwoju i prowadzeniu firmy. Znajdziesz tutaj treści przydatne dla freelancerów, blogerów i właścicieli małych firm oraz dla osób zainteresowanych samorozwojem i nauką języków.

POLITYKA PRYWATNOŚCI
REGULAMIN SKLEPU
Rife Wordpress Theme. Proudly Built By Apollo13

Koszyk