KLAUDYNA MACIĄG
  • Główna
  • Sklep
  • Blog
  • Kim jestem?
  • PREZENTY DLA CIEBIE
  • Podcast
  • Współpraca
  • Copywriting

Nigdy nie gasną, Alexandra Bracken

Nigdy nie gasną, Alexandra Bracken

Oryginał: The Darkest Minds. Never Fade
Wydawnictwo: Otwarte
Rok wydania: 2014
Stron: 480
Gatunek: sci-fi, dla młodzieży
Dwa tygodnie z jedną książką. Kolejny niechlubny rekord czytelniczych męczarni pobity. Aż dziwię się sobie, że wytrwałam z Nigdy nie gasną do końca, ponieważ wielokrotnie miałam ochotę cisnąć tę książkę między stertę śmieci i na zawsze o niej zapomnieć. Żałuję, ponieważ część pierwsza cyklu autorstwa Alexandry Bracken, Mroczne umysły (recenzja), była całkiem niezła i zakończyła się wyjątkowo intrygująco. Niestety, dobra passa nie została podtrzymana – Nigdy nie gasną to naprawdę mierna kontynuacja… Podczas lektury uderza poziom absurdu – nawet jak na powieść z gatunku sci-fi, ta jest wyjątkowo niedorzeczna i niedopracowana. Główna bohaterka, obsadzona w roli narratora, wciąż irytuje i śmieszy swoją infantylnością, a świat wykreowany przez autorkę już nie zachwyca nawet najmniejszą dozą oryginalności. Można by docenić fakt, że sporo w Nigdy nie gasną akcji i zaskoczeń, jednakże przez większość czasu czytelnik ma wrażenie, że tapla się w monotonii i beznadziei. Mimo wielu nowych bohaterów i wielu nowych ścieżek, a także kilku ciekawych rozwiązań, całość tekstu wypada dość blado – ot, taka typowa przegadana młodzieżówka, której tekst mógłby być o połowę krótszy, a sama historia nic by na tym nie straciła. Wiem, że cykl Mroczne umysły ma wielu fanów na całym świecie i że jego druga część zbiera sporo pochlebnych opinii. Być może kiedyś wrócę do tej powieści i spróbuję dać jej jeszcze jedną szansę. Na tę chwilę była ona jednak dla mnie prawdziwą tragedią. Aż szkoda na nią słów… Moja ocena: 3/10
Książka przeczytana w ramach wyzwań: ’Czytam literaturę amerykańską’, ’Grunt to okładka’ oraz ’Książkowe podróże’.
]]>

Cześć! Nazywam się Klaudyna Maciąg i zajmuję się tworzeniem za pomocą słów. Na blogu znajdziesz treści dotyczące freelancingu, rozwoju, blogowania i prowadzenia firmy. Chcesz dowiedzieć się więcej? Sprawdź, kim jestem.

Sprawdź moje produkty:

  • Dziennik Wieloletni

    Dziennik Wieloletni – błękitny

    119,00 zł z VAT
    Kup w sklepie PSC
  • Dziennik Wieloletni

    Dziennik Wieloletni – czarny

    119,00 zł z VAT
    Kup w sklepie PSC
freelancing organizacja zarabianie w sieci samorozwój nauka języków prowadzenie firmy
PrevTrening z Tiffany Rothe /aktualizacja/
Dzieci nie lubią się ruszać, czy może ktoś podcina im skrzydła?Następny

Mam dla Ciebie prezenty!

Zapisz się do newslettera i odbierz darmowe ebooki.

Twoje dane będą przetwarzane w celu wysyłki newslettera, a ich administratorem będzie Klaudyna Maciąg. Szczegóły: polityka prywatności.

Dzięki, udało się!

W swojej skrzynce mailowej wypatruj pierwszej wiadomości z prezentem powitalnym. 

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wiadomość wpadnie do [spamu], więc zajrzyj i tam. A jeśli chcesz mieć pewność, że moje wiadomości będą dochodzić, dodaj adres kontakt@klaudynamaciag.pl do zaufanych. 

.

15 komentarzy

Sylwuch pisze:
10 listopada 2014 o 20:32

Z kolei dla mnie już "Mroczne umysły" były męczarnią… Co prawda doszłam do końca, ale wynudziłam się. Jedynie ostatnie kilkadziesiąt stron zaintrygowało mnie i dla nich mogłabym kiedyś skusić się na kontynuację.

Odpowiedz
Sylwuch pisze:
10 listopada 2014 o 20:32

Chociaż muszę dobrze zastanowić się nad tym, skoro "Nigdy nie gasną" są jeszcze słabsze…

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
10 listopada 2014 o 20:51

Moim zdaniem nie warto. Za kolejną część nie zabiorę się na pewno.

Odpowiedz
Zduniak pisze:
11 listopada 2014 o 10:11

"Nigdy nie gasną" jest tragiczne, aż dziwię się, że z takim zapałem czytałem pierwszą część :O

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
11 listopada 2014 o 12:05

Prawda? Mnie co prawda część pierwsza nie powaliła, ale była całkiem w porządku. A tutaj dramat totalny…

Odpowiedz
alinka malinka pisze:
11 listopada 2014 o 10:20

Czytałam "Mroczne umysły" i są one słabiakiem, ale chcę dać autorce i serii szansę i przeczytam "Nigdy nie gasną". Kiedy? Nie wiem, zabijać się nie będę o tę książkę, bo opinie są bardzo zróżnicowane, ale nie cierpię nie kończyć serii. Okładka przynajmniej wygląda ciekawie.

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
11 listopada 2014 o 12:10

O tak, okładki są rewelacyjne – zwracali na to uwagę nawet amerykańscy blogerzy, z którymi utrzymuję kontakt.

Odpowiedz
Dominika S. pisze:
11 listopada 2014 o 11:15

Nie spodziewałam się, że ta książka może otrzymać negatywną recenzję, bo wszędzie widzę zachwyty 😛 Ale czasami tak jest, że prawie wszystkim się podoba, a nam nie 😛 Miałam tak z "Zabawką diabła". Jeśli chodzi o tę serię, to kiedyś mam zamiar przeczytać, ale na pewno nie nastąpi to w najbliższej przyszłości.

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
11 listopada 2014 o 12:11

Pewnie wyjdzie kiedyś z tego dobry film – będzie akurat okazja się zapoznać 🙂

Odpowiedz
LittleAngel pisze:
11 listopada 2014 o 11:16

A taką miałam ochotę na ten cykl… Myślałam, że będzie to kolejna dobra antyutopijna seria.

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
11 listopada 2014 o 12:09

Wiesz, wiele osób ją chwali, więc może przypadnie Ci do gustu 🙂

Odpowiedz
Paulina Chmielewska pisze:
11 listopada 2014 o 12:31

Dzięki Ci kobieto za ten post i tak niepochlebną opinię! Sama ostatnio pisałam o książce i też pisałam o niej w podobny sposób i już myślałam, że ze mną jest coś nie tak, skoro tak wiele osób jest serią zachwyconych. No kurcze… Nigdy nie gasną to totalna porażka i tragedia, to nawet nie jest lektura na odprężenie, bo tylko irytuje… ja wiem, że każdy ma inny gust i w ogóle, ale come on… to naprawdę może zachwycać?

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
11 listopada 2014 o 13:17

Ha! Jak dobrze wiedzieć, że ktoś ma podobne zdanie 😀 Naprawdę nacierpiałam się przy tej książce jak dzika i strasznie zdziwiły mnie przeczytane wczoraj na LCz opinie pełne zachwytu. Trudno dostrzec pozytywy w tej książce, nawet biorąc poprawkę na wiek autorki i grupę docelową…

Odpowiedz
Paulina Chmielewska pisze:
12 listopada 2014 o 13:27

No właśnie… ja po przeczytaniu książki chciałam się zjednoczyć z innymi, wchodzę na LC a tam tak wysoka średnia, wiele dziesiątek… masakra. Serio nie wiem, co ludzie widzą w tej książce i czemu tak bardzo się nią zachwycają. Ja po kontynuację już chyba nie sięgnę, bo szkoda mi czasu na tak słabe książki.

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
12 listopada 2014 o 14:39

Niestety, niezbadane są wyroki czytelników i recenzentów 🙂

Ja na trzecią część nie porwę się na pewno – szkoda czasu i zdrowia.

Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontakt

kontakt@klaudynamaciag.pl

Agencja Kreatywna Espelibro
Klaudyna Maciąg
NIP: 9492100679

Co to za miejsce?

Blog Klaudyny Maciąg. Blog o produktywności, rozwoju i prowadzeniu firmy. Znajdziesz tutaj treści przydatne dla freelancerów, blogerów i właścicieli małych firm oraz dla osób zainteresowanych samorozwojem i nauką języków.

POLITYKA PRYWATNOŚCI
REGULAMIN SKLEPU
Rife Wordpress Theme. Proudly Built By Apollo13

Koszyk