KLAUDYNA MACIĄG
  • Główna
  • Sklep
  • Blog
  • Kim jestem?
  • PREZENTY DLA CIEBIE
  • Podcast
  • Współpraca
  • Copywriting

[KSIĄŻKA] Co ze mnie zostało, Kat Zhang

co ze mnie zostało Wydawnictwo: Papierowy Księżyc • Rok wydania: 2015 • Stron: 397

Co ze mnie zostało

Opowieść o świecie, w którym Ameryki zostały odcięte od reszty świata i w którym walczy się z istnieniem hybryd. Hybrydy to ludzie, którzy rodzą się z dwiema duszami uwięzionymi w jednym ciele i którzy jeszcze w dzieciństwie muszą się „ustalić” – dusza dominująca przejmuje wówczas całkowitą kontrolę nad ciałem, a druga znika. Czasem jednak coś idzie nie tak i do ustalenia nie dochodzi. Wtedy – pod pretekstem dalszych badań i „ratowania” dziecka – rząd przejmuje kontrolę nad małym obywatelem i umieszcza go w zakładzie zamkniętym. A ponieważ w narodzie pielęgnuje się lęk przed hybrydami, nikt tego nie kwestionuje. Bywają też przypadki, kiedy ludzie dorastają, nie przyznając się do tego, że w ich ciałach wciąż obecne są ich bliźniacze dusze. Tak właśnie wygląda życie Addie i Evy – nastolatek dzielących swoje lęki, swoje sny i marzenia. Nastolatek, które nawet przed rodziną nie mogą ujawnić, że wciąż są ze sobą połączone. Na zawsze. W jednym ciele. Kiedy wydaje się, że w literaturze powiedziano już wszystko, że każdy motyw został przemielony na wszystkie możliwe sposoby, pojawia się taka debiutantka jak Kat Zhang i udowadnia, że w literaturze, szczególnie science fiction, jeszcze wiele można wymyślić. Oczywiście, motyw dwóch dusz w jednym ciele już poznaliśmy; dystopijną wizję odcięcia Ameryki od reszty świata – również. Mimo tego, w wizji Kat Zhang jest jakaś oryginalność, jest powiew świeżości i smak nowości. To przykład dobrej literatury dla młodzieży, która choć dzieje się w bliżej nieokreślonej przyszłości, ma zdumiewająco wiele wspólnego z problemami współczesnego świata.
Na przykład motyw hybryd – istot zwyczajnych i normalnych, a jednak „innych”. Tak jak dziś niektórzy lękają się obcych kultur, innego koloru skóry, odmiennego wyznania i światopoglądu, tak w przyszłym świecie u Kat Zhang lęk budzi to, co nieznane. Problem pogłębia się poprzez manipulacje z góry, poprzez rządową propagandę. Czy takie zjawisko naprawdę jest obce nam, współczesnym? Nie sądzę. Największym dramatem jest jednak to, jak wygląda życie tych podzielonych dzieci i ich rodzin. Przez lata każda z dwu dusz dochodzi do głosu, daje się poznać, daje się kochać. Ma swój głos, swoją mimikę, swoje uczucia i pragnienia. Rodzice i rodzeństwo kochają je obie, muszą jednak z czasem przekonać je, by jedna zdominowała drugą, by jedna zaczęła istnieć samodzielnie, niejako zabijając tę drugą. Cholera, biorąc pod uwagę to, jakie więzi łączą bliźnięta, czyż nie jest to okrucieństwo najwyżej wagi? Coś potwornie poruszającego? Nie podoba mi się, że można wymyślać takie rzeczy. Pomysł Kat Zhang naprawdę wstrząsa i rozdziera serce. Jeśli na podstawie tej książki powstanie kiedyś film, w kinach będą musieli zamontować podajniki z chusteczkami. Albo worki bokserskie, jeśli kogoś ten pomysł tak mocno zdenerwuje, jak mnie zdenerwował. To niesamowite, że choć teoretycznie książka skierowana jest do młodzieży, doświadczyłam przy niej nawału aż tak silnych emocji. Cały ten dramatyzm i cała ta wizja naprawdę potrafią poruszyć. I stanowią bardzo mocny, choć momentami niedopracowany, punkt tej powieści.
Co się tyczy samej akcji, to bywa, że zamiast pędzić, zostaje ona wstrzymana przez wywody Evy – naszej narratorki. Trzeba przyznać, że wraz z Addie nie tworzą one zbyt udanej postaci. Ich kłótnie bywają infantylne, a zachowania mocno naiwne. Czasem miałam ochotę nimi wstrząsnąć, żeby ogarnęły się i użyły odrobiny rozumu, zamiast rzucać się w wir idiotycznych zdarzeń. Niestety, główna postać jest więc nieco słabszym elementem powieści Kat Zhang, ale też nie można powiedzieć, że jest źle. Młodzież może nawet nie zwróci na to uwagi, bo problemy i dylematy nastolatek będą im bliższe. Nie to co mnie, starej babie. Do plusów Co ze mnie zostało z pewnością należy zaliczyć wątek romantyczny. Ujawnia się on tutaj naprawdę w maleńkim stopniu – to pewnie dopiero zalążek większej historii, która rozwinie się w kolejnych tomach. Póki co – zachwycił mnie sam pomysł i udowodnienie, co naprawdę się liczy, kiedy do głosu dochodzą uczucia. Fantastyczne jest to, że Kat Zhang debiutuje z przytupem i choć kieruje swoją powieść do młodzieży, potrafi przemycić w niej mocny, ważny i dojrzały przekaz. Jej książka porusza istotne społeczne zagadnienia, jest autentycznie poruszająca i otwarcie opowiada o najgorszego rodzaju dylematach moralnych. Jest przy tym dobrze, lekko napisana. Miewa słabsze punkty, ale absolutnie nie psują one lektury. Z niecierpliwością wypatrywać więc będę dalszego ciągu tej historii. Pole do popisu Kat Zhang pozostawiła sobie bardzo, bardzo szerokie. Moja ocena: 8/10Książka przeczytana w ramach wyzwań: ’Dziecinnie’, ’Grunt to okładka’, ’Czytelnicze wyzwanie 2016′, (kategoria: Książka, której akcja dzieje się w nieokreślonych czasach lub nieokreślonym miejscu i ’WielkoBukowe Wyzwanie 2016′ (kategoria: Książka z gatunku, po który sięgasz sporadycznie).
]]>

Cześć! Nazywam się Klaudyna Maciąg i zajmuję się tworzeniem za pomocą słów. Na blogu znajdziesz treści dotyczące freelancingu, rozwoju, blogowania i prowadzenia firmy. Chcesz dowiedzieć się więcej? Sprawdź, kim jestem.

Sprawdź moje produkty:

  • Dziennik Wieloletni

    Dziennik Wieloletni – błękitny

    119,00 zł z VAT
    Kup w sklepie PSC
  • Dziennik Wieloletni

    Dziennik Wieloletni – czarny

    119,00 zł z VAT
    Kup w sklepie PSC
freelancing organizacja zarabianie w sieci samorozwój nauka języków prowadzenie firmy
PrevTop 10: ulubieni wokaliści
[KSIĄŻKA] Dzieci dyktatorów, Claude Quétel, Jean-Christophe BrisardNastępny

Mam dla Ciebie prezenty!

Zapisz się do newslettera i odbierz darmowe ebooki.

Twoje dane będą przetwarzane w celu wysyłki newslettera, a ich administratorem będzie Klaudyna Maciąg. Szczegóły: polityka prywatności.

Dzięki, udało się!

W swojej skrzynce mailowej wypatruj pierwszej wiadomości z prezentem powitalnym. 

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wiadomość wpadnie do [spamu], więc zajrzyj i tam. A jeśli chcesz mieć pewność, że moje wiadomości będą dochodzić, dodaj adres kontakt@klaudynamaciag.pl do zaufanych. 

.

8 komentarzy

Ewa Polak pisze:
12 stycznia 2016 o 21:28

Zaledwie kilka dni temu skończyłam czytać "Co ze mnie zostało" i zgadzam się w 100% z Twoją oceną. Jak na książkę młodzieżową jest wyjątkowo dojrzała i poruszająca. A sam pomysł jak dla mnie jest fenomenalny, mimo że z pozoru niezbyt oryginalny. Ważne społecznie tematy poruszane w książkach sci-fi to to, co lubię najbardziej. 😉 No i sama na dniach muszę napisać recenzję.
BTW polska okładka jest o niebo lepsza od oryginalnej.

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
12 stycznia 2016 o 21:34

Cieszę się, że zgadzamy 🙂 Nie tylko w kwestii książki, ale również w kwestii jej okładki. Czekam na recenzję!

Odpowiedz
Karolina Małkiewicz pisze:
13 stycznia 2016 o 08:22

No proszę, pomysł na fabułę jest fenomenalny! Ciekawa jestem, jak rozwinie się to dalej, naprawdę ciekawa propozycja!

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
13 stycznia 2016 o 11:48

Mnie też bardzo to ciekawi, mam nadzieję, że autorka nieco dokładniej opisze wymyślony przez siebie świat, bo tutaj tak naprawdę niewiele wiemy o tym, co się stało ze światem.

Odpowiedz
Aliska Prokopiuk pisze:
13 stycznia 2016 o 10:29

Moja przyjaciółka ma tę książkę, na pewno przeczytam, ale kiedy? Nie mam pojęcia XD

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
13 stycznia 2016 o 11:46

W takim razie życzę udanej lektury 🙂

Odpowiedz
Klaudia Jaroszewska pisze:
17 stycznia 2016 o 16:38

Napisałabym, że chetnie przeczytam, ale zawsze tak piszę. No ale w sumie to dajesz recenzje naprawdę fajnych i ciekawych książek 🙂

Odpowiedz
Basia Pelc pisze:
25 stycznia 2016 o 15:44

Jejku, ale świetny motyw. Nie słyszałam o tej książce, ale chętnie bym ją przeczytała. Lubię takie młodzieżówki.

Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontakt

kontakt@klaudynamaciag.pl

Agencja Kreatywna Espelibro
Klaudyna Maciąg
NIP: 9492100679

Co to za miejsce?

Blog Klaudyny Maciąg. Blog o produktywności, rozwoju i prowadzeniu firmy. Znajdziesz tutaj treści przydatne dla freelancerów, blogerów i właścicieli małych firm oraz dla osób zainteresowanych samorozwojem i nauką języków.

POLITYKA PRYWATNOŚCI
REGULAMIN SKLEPU
Rife Wordpress Theme. Proudly Built By Apollo13

Koszyk