Zosia poznaje świat #2

Witajcie w kolejnej części cyklu „Zosia poznaje świat”, w którym prezentujemy ciekawe materiały edukacyjno-rozrywkowe, pozwalające dzieciakom na odkrywanie świata i otoczenia. Dziś Zosia pokaże Wam Europę, dom, otoczenie i świat dziecka. Zapraszamy!

Europa Młodego Odkrywcy – puzzle dla dzieci ArtGlob

Puzzle z mapami to cudowny sposób na edukowanie poprzez zabawę. Podsuwasz dziecku puzzle, które kojarzą mu się przede wszystkim z rozrywką, a dajesz coś dużo większego – radość z odkrywania świata, wiedzę, fascynację otoczeniem oraz przekonanie, że nauka nie musi być nudna, sztampowa i ciężka.
Dzięki tym puzzlom Młody Odkrywca pozna:

• Mapę swojego kontynentu – rozmieszczenie poszczególnych państw, mórz i wysp.
• Symbole narodowe – flagi, stroje, ważne budowle, zwierzęta, historyczne wydarzenia i postacie, charakterystyczne elementy danych państw.
• Nazwy stolic, ważnych rzek i szczytów górskich oraz całe może geograficznych, historycznych i kulturowych ciekawostek.
• Nazwy języków używanych w poszczególnych krajach.

Puzzle składają się z 260 elementów. Elementy te są dość duże, więc sprawa ułożenia wydaje się prosta, ale tak naprawdę trzeba poświęcić mapie Europy Młodego Odkrywcy trochę czasu – małe rysunki mnożą się w oczach, ale bardzo fajnym zajęciem jest przyglądanie się każdemu poszczególnemu elementowi i próba przypomnienia sobie, gdzie dokładnie powinna znaleźć się dana flaga, wskazane miasto czy inny charakterystyczny symbol narodowy. Miałam już do czynienia z puzzlami ArtGlob i już wtedy uznałam pomysł stworzenia układanek z mapami za prawdziwy fenomen. Swoje zdanie podtrzymuję – jestem zachwycona zarówno tym pomysłem, jak i jego wykonaniem. Lubię wracać do tych puzzli i za każdym razem dają mi one taką samą frajdę, jak za pierwszym razem. Nie mogę się doczekać, aż mi dziecko podrośnie na tyle, by też móc się tymi układankami zachwycać. Więcej informacji + możliwość zakupu:

• Europa Młodego Odkrywcy puzzle dla dzieci ArtGlob

Mój pierwszy słownik obrazkowy, Ole Könnecke

To jeden z najlepszych książkowych zakupów, jaki poczyniłam. Podczas Targów Książki w Warszawie przemiła pani ze stanowiska wydawnictwa Entliczek zarekomendowała ten słownik jako świetny prezent dla półtoraroczniaka. Kupiłam i absolutnie zachwyciłam swoje dziecko, a przy okazji i samą siebie. Na początek uwagę zwraca solidne wydanie. Kartonowe strony nie pozwolą słownikowi łatwo się zniszczyć. Bardzo duży format może początkowo wydawać się dość toporny, ale dziecko doskonale radzi sobie z książką bez pomocy dorosłych. Najważniejsza jest jednak zawartość książki, która na wielu polach okazuje się wyjątkowa. Przede wszystkim – dzięki niej dziecko poznaje świat i życie właściwie od każdej strony. Kiedy wydawało mi się, że nie ma szans, aby przedstawiono tutaj wszystko, co najważniejsze, odwracałam kolejną kartonową stronę i odkrywałam całe morze słownictwa. Słownik szczegółowo opowiada o domu – jego poszczególnych pomieszczeniach i ich wyposażeniu; o jedzeniu; o porach roku i otoczeniu; o zwierzętach; o instrumentach; o sporcie i muzyce; o liczbach i literach; o narzędziach i przedmiotach; o człowieku i częściach ciała itd. W miarę poznawania słownika można odkryć, że ma on stałych bohaterów i opowiada przeróżne historyjki. Tak wiele w tak pozornie niewielkiej symbolice – coś pięknego! Uwagę zwraca to, jak ładne i pomysłowe są rysunki przedstawione w publikacji. Bardzo przemawia do mnie taka miła i sympatyczna estetyka, jej barwność i prostota. Oraz to, że autor pokusił się o sięgnięcie po wiele tematów, które pozwolą dziecku poznać świat i swoje otoczenie. Polecam Wam ten słownik, jeżeli macie w otoczeniu dzieciaki w wieku 1,5-3 lat. Mogą one dzięki niemu poznać potrzebne w życiu codziennym słownictwo, a przy okazji nacieszyć oko wspaniałymi ilustracjami. Korzystanie z tej książki jest przy okazji cudowną zabawą dla całej rodziny – spokojnie w opisywanie i wyszukiwanie obrazków i słówek można zaangażować i siebie, i starsze rodzeństwo malucha. Przeczytaj również:

• Zosia poznaje świat #1

Materiały biorą udział w wyzwaniu: ’Dziecinnie’, a sam słownik w wyzwaniu ’Grunt to okładka’.