Och, życie
Och, życie (2010)reż. G. Berlanti Komedie oglądam rzadko – nie przepadam za gatunkiem, który kojarzy mi się z wymuszonym śmiechem, robieniem z siebie głupków na ekranie (w tej roli: aktorzy) i niewielką wartością jako-taką. W ramach Mikołajek chcieliśmy jednak z narzeczonym obejrzeć coś przyjemnego i mało wymagającego, a wybór padł na Och, życie – film, który niedawno zagościł na ekranach polskich kin. Zaczęło się od podróży sentymentalnej, gdyż już sama wizyta w kinie wywołuje we mnie…