Z głowy, Janusz Głowacki
Z głowy, Janusz GłowackiWyd. Świat Książki, Warszawa 2008 Chciałam rozpocząć tę recenzję słowami: „bardzo nie lubię biografii”, po czym przypomniałam sobie, jak bardzo zachwycił mnie John Lennon: o sobie i jak wiele miejsca na mych półkach zajmują biografie Garrinchy, George’a Besta, Maradony czy Beckhama, co daje jasny dowód temu, że jednak jakieś przekonanie do biografii mam. Wysnuwam wniosek więc inny: nie przepadam za biografiami ludzi, których losami się nie interesuję. I nie to, że mam…