O miłości i innych demonach, Gabriel García Márquez

O miłości i innych demonach, Gabriel García Márquez

O miłości i innych demonach, Gabriel García Márquez Oryginał: Del amor y otros demonios Wydawnictwo: DeAgostini Rok wydania: 2011 Stron: 162 Uff, ależ to była przeprawa! Ledwie sto sześćdziesiąt stron tekstu, a męczy się człowiek, co najmniej jakby przyszło mu pod górę wielką wchodzić i ciągle się z niej staczać. Sto lat samotności i Szarańcza też co prawda do lekkich lektur nie należały, ale O miłości i innych demonach to już prawdziwie ciężki kaliber…

Mały pamiętnik, José Saramago

Mały pamiętnik, José Saramago

Mały pamiętnik, José Saramago Oryginał: As pequenas memórias Wydawnictwo: Świat Książki Rok wydania: 2012 Stron: 143 Gatunek: wspomnienia, autobiografie Na pewno wielu z Was miało już okazję obcować z prozą portugalskiego noblisty. Ja kojarzę jedynie kilka tytułów – Miasto ślepców, Podróż słonia czy Miasto białych kart. Niestety, to tylko suche tytuły, bowiem z samymi powieściami nie miałam jeszcze styczności. Czy po lekturze Małego pamiętnika (który pierwotnie miał nosić…

Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki, Mario Vargas Llosa

Niechętnie sięgam po tzw. wielkie tytuły. Jestem ich bardzo ciekawa, ale jednocześnie nie mam pojęcia, co jeszcze nowego można o nich powiedzieć. Bo przecież takie Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki są tak znane, że aż niezręcznie jest opowiadać o nich w kółko to samo. Co prawda całkowicie odcięłam się od wszelkich opisów (nawet tego na okładce) i recenzji, ale i tak jestem przekonana, że cokolwiek nie napiszę, okaże się, że przede mną już setki osób zwróciły uwagę na to samo. Ale że bardzo chciałabym…

Szarańcza, Gabriel García Márquez

Szarańcza, Gabriel García Márquez

Szarańcza (La hojarasca), Gabriel García Márquez Wyd. Muza, Warszawa 2011 Czytanie Márqueza do największych przyjemności nie należy – nie zatracam się w jego twórczości i nie połykam jego dzieł tak błyskawicznie, jak mam to w zwyczaju. Nad tekstami Kolumbijczyka należy się bowiem pochylić i niespiesznie przemierzać kolejne strony – inaczej zagłębianie się w jego opowieści nie miałoby raczej sensu. Obcowanie z nimi traktować należy jako ucztę. A uczta nigdy nie może być…

Biały zamek, Orhan Pamuk

Biały zamek, Orhan Pamuk

Biały zamek (Beyaz Kale), Orhan PamukWydawnictwo Literackie, Kraków 2009 Decyzję o przeczytaniu kolejnej powieści Orhana Pamuka podjęłam spontanicznie – po lekturze Nazywam się Czerwień zapowiadałam co prawda, że jeszcze po tego autora sięgnę, ale nie byłam pewna, czy stanie się to prędko. Któregoś dnia jednak w uczelnianej bibliotece namierzyłam Biały zamek i – bez chwili namysłu – postanowiłam kolejny raz przenieść się do barwnej, tureckiej rzeczywistości. Czy była to decyzja…

Sto lat samotności, Gabriel García Márquez

Sto lat samotności, Gabriel García Márquez

Sto lat samotności (Cien años de soledad), Gabriel García MárquezWyd. Muza, Warszawa 2010 Kolejny raz zacznę od zachwytów nad nowymi wydaniami Márqueza w Muzie (chociaż stare, salsowe, też mam w posiadaniu i również jestem nim oczarowana) – cała kolekcja musi prezentować się znakomicie na półce. Ja – póki co – mam w posiadaniu dopiero jeden jej element, ale mam nadzieję, że z czasem zdobędę je wszystkie – bo nie dość, że książki…

Nazywam się Czerwień, Orhan Pamuk

Nazywam się Czerwień, Orhan Pamuk

Nazywam się Czerwień (Benim Adım Kırmızı), Orhan PamukWydawnictwo Literackie, Kraków 2007 Miesiąc temu koleżanka spytała mnie o opinię na temat jednej z książek Orhana Pamuka. Odpowiedziałam jej wtedy, że mnie jego proza zupełnie nie podchodzi i zaleciłam ostrożność w wydawaniu pieniędzy na jego dzieła. Jakiś czas później Monika zaproponowała mi pożyczenie Nazywam się Czerwień, co pozwoliło mi całkowicie zmienić zdanie odnośnie tego autora – jestem nim…

Pochwała macochy, Mario Vargas Llosa

Od dawna chciałam zapoznać się z twórczością tego autora i nareszcie mi się to udało. Z pewnością również nie było to nasze ostatnie spotkanie… Okładka przyciąga intrygującym hasłem: „tę powieść powinno się spalić. Nie czytaj jej. Odłóż z powrotem na półkę. Jest zbyt rozpasana, perwersyjna i wyuzdana”, ale prawdę mówiąc uważam, że reklamowanie tej książki tymi słowy jest grubą przesadą. Nie miałam co prawda nigdy do czynienia z tego typu tematyką, ale przesadnej perwersji to ja tu nie odnajduję. Fakt,…