Kuchnia w stylu wolnym, Annabel Langbein

Kuchnia w stylu wolnym, Annabel Langbein

Kuchnia w stylu wolnym, Annabel Langbein Oryginał: Free range cook Wydawnictwo: Publicat Rok wydania: 2012 Stron: 320 Gatunek: kucharska Książki kucharskiej nie da się przedstawić zaraz po jej zdobyciu. Trzeba przez jakiś czas smakować jej propozycje i powoli poznawać świat jej autora. Ja przygodę z Annabel Langbein rozpoczęłam w połowie października, raz po raz wypróbowując zaproponowane przez nią potrawy i rozkoszując się prawdziwą bliskością z naturą. Taka…

Poniedziałki bez mięs, Paul, Stella i Mary McCartney

Poniedziałki bez mięs, Paul, Stella i Mary McCartney

Że chłonę wszystko, co wiąże się z Beatlesami, to już wiecie. Kiedy więc odkryłam, że jeden z moich idoli zainicjował słynną akcję Poniedziałki bez mięs i promuje ją poprzez współtworzenie książki kucharskiej, wiedziałam już, że nie może mnie ona ominąć. Niemal z namaszczeniem podeszłam więc do publikacji Publicatu i przez dłuższy czas przeglądałam, analizowałam i wypróbowywałam zaproponowane przez rodzinę McCartneyów i Annie Rigg przepisy. I kocham te ich poniedziałki bez mięs! Mam w swoim życiorysie trwający prawie dwa lata…

Kasia Bosacka cudnie chudnie. Żegnaj, pulpecie, Katarzyna Bosacka

Kasia Bosacka cudnie chudnie. Żegnaj, pulpecie, Katarzyna Bosacka

Kasia Bosacka cudnie chudnie. Żegnaj, pulpecie, Katarzyna Bosacka Wydawnictwo: Publicat Rok wydania: 2013 Stron: 128 Gatunek: poradnik Nie ma nic bardziej irytującego, niż poradniki obiecujące cuda. Cuda, które nie wymagają żadnego wysiłku i są… no, cudami. Czyli czymś, co w przyrodzie właściwie nie występuje. Szaleństwo na punkcie ładnej sylwetki doprowadziło do tego, że niebywałą popularnością cieszą się odchudzające herbatki, odchudzające książki, odchudzające płatki śniadaniowe i wszystko,…

Zdrowa kuchnia domowa, Romana Chojnacka

Zdrowa kuchnia domowa, Romana Chojnacka

Oto jedna z najlepszych publikacji kulinarnych, z jakimi miałam kiedykolwiek do czynienia. Pamiętam dokładnie moment jej zakupu – pierwszy rok studiów, ogromna wyprzedaż w Matrasie. Przyniosłam ją na popołudniowy wykład z filozofii (jedyny, na którym regularnie przysypiałam ;)), a potem musiałam zaprowadzić grupę koleżanek do księgarni, aby i one mogły się w nią zaopatrzyć. Do dziś mam przed oczami miny pań z Matrasa, które nie mogły się nadziwić nagłemu szturmowi na ich lokal…