Jeszcze jeden dzień, Fabio Volo

Jeszcze jeden dzień, Fabio Volo

Na pierwszy rzut oka, wszystko przemawia przeciw tej książce – okładka jest mocno kiczowata, a opis zapowiada tendencyjną historyjkę z etykietą „harlequin”. Oto kamyczki, które wrzucam do ogródka polskiego wydawcy – zagraniczne wydania postawiły na mniej oczywiste okładki i dużo ciekawsze opisy, co z kolei zagwarantowało włoskiemu pisarzowi i jego powieści popularność w całej Europie. Budzik, kawa, tramwaj, biuro, siłownia, pizza-kino-seks. Krótkie romanse. Dzień podobny do dnia….