KLAUDYNA MACIĄG
  • Główna
  • Sklep
  • Blog
  • Kim jestem?
  • PREZENTY DLA CIEBIE
  • Podcast
  • Współpraca

Martwy i nieobecny, Charlaine Harris

Martwy i nieobecny, Charlaine Harris

Oryginał: Dead and Gone
Wydawnictwo: MAG
Rok wydania: 2012
Stron: 368
Gatunek: horror, opowieści o wampirach

Od kilku lat nie miałam do czynienia z tą serią, choć od dawna kompletuję wszystkie jej tomy na swojej półce. Z jakiego powodu to robię? Sama nie wiem – częściej mnie ona irytuje, niż gwarantuje coś dobrego, a o jakichkolwiek głębszych wrażeniach nawet przy niej nie marzę. Przygody Sookie Stackhouse, głupawej telepatki obracającej się w kręgu wampirów i zmiennokształtnych, mają stanowić jedynie niezobowiązującą rozrywkę, ale czasem i tego trudno się przy tej serii doczekać…

Martwy i nieobecny przynosi wiele nowych, zaskakujących zdarzeń – zmiennokształtni podążają śladem wampirów i ujawniają się światu, jedna z bohaterek zostaje ukrzyżowana, inna sama wyklucza się z towarzystwa. Relacja Erika i Sookie wchodzi na wyższy poziom, ale faceci i tak nie przestają się wokół niej kręcić. Głównym punktem programu staje się jednak wojna w świecie wróżek, której ofiarą jak zwykle staje się nasza bohaterka. Ale choćby nie wiem jak bardzo ją turbowano, torturowano i raniono, ona zawsze ze wszystkiego wychodzi cało.

Choć Charlaine Harris wprowadziła do historii nowych bohaterów i postawiła na naprawdę błyskawicznie pędzącą akcję, tym razem nie dałam się porwać jej wizji. Być może problem leży w tym, że tak naprawdę tutaj ma się tylko dziać – żadnych przemyśleń, żadnych emocji czy refleksji – tylko dialog, konflikt, dialog, seks, dialog, przemoc, dialog i tak dalej. O ile takie zjawisko może być pożądane w prostym czytadle dla młodzieży, tutaj powinno być niezbyt mile widziane. Szczególnie spore rozczarowanie książkami Harris przeżyć mogą fani nakręconego na ich podstawie serialu Czysta krew – pod przykrywką wampirzego horroru kryje się tu ni mniej, ni więcej jak kolejna marna propozycja młodzieżowa. A czego by o wersji telewizyjnej nie mówić, potrafi ona naprawdę… zmrozić krew w żyłach.

Martwy i nieobecny to kolejna książka, przez którą przepłynęłam szybko i bezrefleksyjnie. Cieszę się, że mogłam sobie na nowo przypomnieć tę serię, ale też żal mi, że to kolejny już tom dużo słabszy od większości pozostałych. A wierzcie mi, są takie części tego cyklu, które naprawdę trzymają wysoki poziom…

Moja ocena: 4/10
Książka przeczytana w ramach wyzwań: ’Pod hasłem’, ’Z półki’, ’Czytam literaturę amerykańską’ oraz ’Książkowe podróże’.

Cześć! Nazywam się Klaudyna Maciąg i zajmuję się tworzeniem za pomocą słów. Na blogu znajdziesz treści dotyczące freelancingu, rozwoju, blogowania i prowadzenia firmy. Chcesz dowiedzieć się więcej? Sprawdź, kim jestem.

Sprawdź moje produkty:

  • Dziennik Wieloletni

    Dziennik Wieloletni – błękitny

    119,00 zł z VAT
    Kup w sklepie PSC
  • Dziennik Wieloletni

    Dziennik Wieloletni – czarny

    119,00 zł z VAT
    Kup w sklepie PSC
freelancing organizacja zarabianie w sieci samorozwój nauka języków prowadzenie firmy
PrevMroczne umysły, Alexandra Bracken
Futbol obnażony. Szpieg w szatni Premier League, Anonimowy PiłkarzNastępny

Mam dla Ciebie prezenty!

Zapisz się do newslettera i odbierz darmowe ebooki.

Twoje dane będą przetwarzane w celu wysyłki newslettera, a ich administratorem będzie Klaudyna Maciąg. Szczegóły: polityka prywatności.

Dzięki, udało się!

W swojej skrzynce mailowej wypatruj pierwszej wiadomości z prezentem powitalnym. 

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wiadomość wpadnie do [spamu], więc zajrzyj i tam. A jeśli chcesz mieć pewność, że moje wiadomości będą dochodzić, dodaj adres kontakt@klaudynamaciag.pl do zaufanych. 

.

0 komentarzy

LittleAngel pisze:
24 maja 2014 o 09:52

Doszłam chyba do trzeciej części tej serii i jakoś tak stanęło. podobają mi się okładki i "martwe" tytuły 🙂 Sama historia jest hm… chyba czasem trochę infantylna. Ale muszę przyznać, że zdarzają się i zabawne momenty i dla nich na pewno warto sięgnąć po książki
Co do serialu – też się zatrzymałam. Obejrzałam kilka sezonów i jakoś tak nie poszło dalej

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
24 maja 2014 o 12:37

Mnie serial zniechęcił już drugim czy trzecim sezonem. Potem próbowałam dawać mu jeszcze szansę – głównie dla wrażeń estetycznych [Eric :D], ale nie po drodze nam. A określenie 'infantylna' idealnie pasuje do serii książkowej 😉

Odpowiedz
monalisap pisze:
24 maja 2014 o 15:09

Przeczytałam do połowy I tom i mi wystarczy, tej autorki o wiele bardziej wolę kryminały z Lily.

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
24 maja 2014 o 17:47

O, a mnie zdecydowanie ta seria nie podeszła. Choć i tak żałuję, że Znak przestał ją wydawać.

Odpowiedz
Natalia Z pisze:
25 maja 2014 o 07:25

Chętnie bym zapoznała się bliżej z tą książką 🙂

Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontakt

kontakt@klaudynamaciag.pl

Agencja Kreatywna Espelibro
Klaudyna Maciąg
NIP: 9492100679

Co to za miejsce?

Blog Klaudyny Maciąg. Blog o produktywności, rozwoju i prowadzeniu firmy. Znajdziesz tutaj treści przydatne dla freelancerów, blogerów i właścicieli małych firm oraz dla osób zainteresowanych samorozwojem i nauką języków.

POLITYKA PRYWATNOŚCI
REGULAMIN SKLEPU
Rife Wordpress Theme. Proudly Built By Apollo13

Koszyk