KLAUDYNA MACIĄG
  • Główna
  • Sklep
  • Blog
  • Kim jestem?
  • PREZENTY DLA CIEBIE
  • Podcast
  • Współpraca
  • Copywriting

Rezydencja, Krzysztof Bielecki

Rezydencja, Krzysztof Bielecki

Wydawnictwo: nakład własny autora
Rok wydania: 2014
Stron: 174

Lubię Krzysztofa Bieleckiego i jego twórczą fantazję, która daleko wykracza poza ogólnie przyjęte ramy. Myślę, że mógłby on zaprzyjaźnić się z Kubrickiem, Dalim i Murakamim, bo to mniej-więcej ten sam rodzaj twórczej ekspresji i niepohamowanej niczym wyobraźni. Takie wrażenie miałam podczas lektury poprzednich jego dzieł, takie miałam również i dziś, z tą różnicą, że dawniej bywałam zachwycona i zdumiona, teraz już raczej wyłącznie zdumiona. Rezydencja nie ujęła mnie już tak bardzo jak Defekt pamięci czy I nagle wszystko się kończy. Co wcale nie znaczy, że nie jest to publikacja warta uwagi.

Krzysztof Bielecki wie, jak przyciągnąć czytelnika – najpierw kusi intrygującą i przewrotną zapowiedzią („Cokolwiek wydarzy się w tej książce, jednego możesz być pewien: podczas jej pisania – wbrew pozorom – nie wykorzystywano żadnych substancji psychoaktywnych. Nie zmienia to faktu, że na koniec i tak spojrzały z uznaniem”). Potem na ręce czytelnika składa ciekawie wydany materiał (książka jest co prawda cieniutka, ale za to uzupełniają ją naprawdę wyborne ilustracje Daniela Marciniaka) i rozpoczyna swą niesamowitą opowieść. Opowieść zręcznie napisaną, wciągającą, pełną ślepych zaułków i zagadek. Opowieść absolutnie nienudną i odpowiednio zawiłą – taką, od której nie można uwolnić myśli i od której nie da się oderwać.

I choć wielką przyjemnością jest lektura Rezydencji, tym razem nie zostałam przez Bieleckiego uwiedziona. Być może dlatego, że znikł już element zaskoczenia, który pojawiał się przy pierwszych kontaktach z prozą tego autora. Być może dlatego, że postawiłam mu poprzeczkę zbyt wysoko, mając w pamięci nawał emocji i wrażeń, jakich doświadczyłam w przeszłości. Być może też dlatego, że tym razem fantazja autora powędrowała w niebezpiecznie odpychającym mnie kierunku, a bohaterowie nie zdobyli ani krztyny mej sympatii. Cokolwiek by to nie było – nie czuję zawodu czy rozczarowania, jedynie lekki niedosyt.

Mimo to, chciałabym, byście Rezydencji i Krzysztofowi Bieleckiemu dali szansę. Wiem, że te niesamowite pokłady fantazji potrafią uderzać czytelnika w najczulsze punkty, intrygować i porywać go w zupełnie inne wymiary. Mało który autor byłby w stanie zaoferować coś takiego!

Moja ocena: 6,5/10
Książka przeczytana w ramach wyzwań: ’Polacy nie gęsi’ oraz ’Książkowe podróże’.

Cześć! Nazywam się Klaudyna Maciąg i zajmuję się tworzeniem za pomocą słów. Na blogu znajdziesz treści dotyczące freelancingu, rozwoju, blogowania i prowadzenia firmy. Chcesz dowiedzieć się więcej? Sprawdź, kim jestem.

Sprawdź moje produkty:

  • Dziennik Wieloletni

    Dziennik Wieloletni – błękitny

    119,00 zł z VAT
    Kup w sklepie PSC
  • Dziennik Wieloletni

    Dziennik Wieloletni – czarny

    119,00 zł z VAT
    Kup w sklepie PSC
freelancing organizacja zarabianie w sieci samorozwój nauka języków prowadzenie firmy
PrevMama z pasją, jak wychowywać dzieci w dzisiejszym świecie, Susan Merrill
Wielka gramatyka angielska z ćwiczeniami (PONS)Następny

Mam dla Ciebie prezenty!

Zapisz się do newslettera i odbierz darmowe ebooki.

Twoje dane będą przetwarzane w celu wysyłki newslettera, a ich administratorem będzie Klaudyna Maciąg. Szczegóły: polityka prywatności.

Dzięki, udało się!

W swojej skrzynce mailowej wypatruj pierwszej wiadomości z prezentem powitalnym. 

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wiadomość wpadnie do [spamu], więc zajrzyj i tam. A jeśli chcesz mieć pewność, że moje wiadomości będą dochodzić, dodaj adres kontakt@klaudynamaciag.pl do zaufanych. 

.

0 komentarzy

Paulina (invissible) pisze:
26 lipca 2014 o 08:45

Czeka i u mnie na półce, więc trochę mnie zasmuciła Twoja recenzja. To już druga o podobnym wydźwięku, jaką czytam. Szkoda.

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
31 lipca 2014 o 16:33

Nie jest źle, więc też nie ma się co zniechęcać 🙂

Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontakt

kontakt@klaudynamaciag.pl

Agencja Kreatywna Espelibro
Klaudyna Maciąg
NIP: 9492100679

Co to za miejsce?

Blog Klaudyny Maciąg. Blog o produktywności, rozwoju i prowadzeniu firmy. Znajdziesz tutaj treści przydatne dla freelancerów, blogerów i właścicieli małych firm oraz dla osób zainteresowanych samorozwojem i nauką języków.

POLITYKA PRYWATNOŚCI
REGULAMIN SKLEPU
Rife Wordpress Theme. Proudly Built By Apollo13

Koszyk