KLAUDYNA MACIĄG
  • Główna
  • Sklep
  • Blog
  • Kim jestem?
  • PREZENTY DLA CIEBIE
  • Podcast
  • Współpraca
  • Copywriting

Jedno małe kłamstwo, K.A. Tucker

Jedno małe kłamstwo, K.A. Tucker

Oryginał: One Tiny Lie
Wydawnictwo: Filia
Rok wydania: 2014
Stron: 432
Kiedy przeczytałam powieść Dziesięć płytkich oddechów K.A. Tucker, nie byłam tak oczarowana, jak większość czytelników. Z niezbyt dużym zapałem podchodziłam więc do Jednego małego kłamstwa – powieści, która skupia się na losach rozpoczynającej studenckie życie Livie. Dziewczynę poznajemy już przy okazji poprzedniej książki Tucker, ale dopiero tutaj staje się ona postacią pierwszoplanową. …i nikomu nie wychodzi to na zdrowie. Postać Livie irytuje. Bo dziewczyna ma już swoje lata, a jednak wielce dziwi się na widok alkoholu, nie wie co to impreza, zgrywa wielką cnotkę i porządną uczennicę, wiecznie się czerwieni i traci dech na widok przystojnego faceta. Zachowuje się jak rozhisteryzowana dwunastolatka i każdym swoim smętnym wywodem doprowadza do szału. Do tego choć w obu książkach kreowana jest na spokojną, rozsądną i porządną dziewczynę, bardzo łatwo pakuje się komuś do łóżka, zdradza i oszukuje. Żenujące. Sama historia jest dość tendencyjna. Przygody bohaterki koncentrują się na imprezach, seksie i sercowych dylematach. Wokół niej pojawia się dwóch facetów, a schematyczność tej opowieści podkreśla jeszcze to, że jeden jest typem wymarzonego zięcia, zaś drugi typowym bad boyem. Nuda. Można by głębiej zainteresować się mroczną przeszłością jednego z jej wybranków, ale w morzu nużących zwierzeń Livie nawet te ciekawsze fragmenty gdzieś ulatują. A szkoda. Bo autorka miała ciekawy pomysł. Problemem okazuje się jedynie to, że średnio udanej historyjce spisanej młodzieżowym językiem zapragnęła nadać głębi i sensu, co nie do końca jej się udało. Nie czyta się tego dobrze. A może to ja jestem już za stara na takie głupoty… Moja ocena: 3/10
Książka przeczytana w ramach ’Wyzwania bibliotecznego’.
]]>

Cześć! Nazywam się Klaudyna Maciąg i zajmuję się tworzeniem za pomocą słów. Na blogu znajdziesz treści dotyczące freelancingu, rozwoju, blogowania i prowadzenia firmy. Chcesz dowiedzieć się więcej? Sprawdź, kim jestem.

Sprawdź moje produkty:

  • Dziennik Wieloletni

    Dziennik Wieloletni – błękitny

    119,00 zł z VAT
    Kup w sklepie PSC
  • Dziennik Wieloletni

    Dziennik Wieloletni – czarny

    119,00 zł z VAT
    Kup w sklepie PSC
freelancing organizacja zarabianie w sieci samorozwój nauka języków prowadzenie firmy
PrevNaucz się uczyć, Sebastian Leitner
Moda w okupowanej Francji i jej polskie echa, Krzysztof TrojanowskiNastępny

Mam dla Ciebie prezenty!

Zapisz się do newslettera i odbierz darmowe ebooki.

Twoje dane będą przetwarzane w celu wysyłki newslettera, a ich administratorem będzie Klaudyna Maciąg. Szczegóły: polityka prywatności.

Dzięki, udało się!

W swojej skrzynce mailowej wypatruj pierwszej wiadomości z prezentem powitalnym. 

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wiadomość wpadnie do [spamu], więc zajrzyj i tam. A jeśli chcesz mieć pewność, że moje wiadomości będą dochodzić, dodaj adres kontakt@klaudynamaciag.pl do zaufanych. 

.

12 komentarzy

Akacja423 pisze:
24 stycznia 2015 o 21:28

Raczej nie przeczytam :/
Okładka bardzo mi się podoba, a tytuł przypomina mi o jednym serialu, który bardzo lubię.

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
24 stycznia 2015 o 22:05

Okładka jest najlepszym tej książki elementem 🙂

Odpowiedz
Izabela Sojka pisze:
25 stycznia 2015 o 08:45

Od jakiegoś czasu chodziły za mną jej książki, ale widzę, że raczej byśmy się z Tucker nie polubiły… 🙂

Odpowiedz
Ewa Król pisze:
25 stycznia 2015 o 10:00

Względem pierwszej części miałam bardzo mieszane uczucia – niby jest potencjał, niby ciekawie poprowadzona historia, ale jednak to nie było to "coś". Za dużo wątków miłosnych i codzienności względem przeżyć wewnętrznych, które w przypadku takiej tematyki są wręcz NIEZBĘDNE. Dlatego drugą część sobie od razu odpuściłam (a tak się nastawiałam na tę serię!), a Ty dodatkowo mnie uspokoiłaś i utwierdziłaś w mojej decyzji, dzięki 😉
Swoją drogą nie potrafię sobie wyobrazić, że Livie potrafi być aż tak irytującą i "płaską" postacią…

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
25 stycznia 2015 o 11:46

Ja też byłam przekonana, że Livie to dość ciekawa postać i chciałam poznać jej dalsze losy. Ale w roli narratorki wypada tragicznie, w dodatku zachowuje się tak idiotycznie, że aż szkoda słów…

Odpowiedz
Minni pisze:
25 stycznia 2015 o 12:34

Ja mimo wszystko podejmę ryzyko zanudzenia na śmierć i sięgnę po "Dziesięć płytkich oddechów", a jeśli mnie zaciekawi to również po "Jedno małe kłamstwo" 🙂

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
25 stycznia 2015 o 17:08

Pierwsza część jest całkiem niezła, podobała mi się – warto sięgnąć. Z drugą już nieco gorzej…

Odpowiedz
Kinga pisze:
25 stycznia 2015 o 12:42

Pierwszy tom bardzo mi się podobał , ale drugi znacznie mniej . A szkoda ,że autorka nie wykorzystała okazji stworzenia czegoś lepszego ..

Odpowiedz
[Kasia] pisze:
25 stycznia 2015 o 19:52

"Dziesięć płytkich oddechów" chcę przeczytać i wtedy pewnie zdecyduję co dalej. Obawiam się jednak, że Livie mocno by mnie irytowała.

Odpowiedz
Agata Kądziołka pisze:
26 stycznia 2015 o 10:18

O widzisz a ja jestem po kilku pierwszych stronach i nie wiedziałam dlaczego tak mi się nie podoba 😀

Odpowiedz
Anonimowy pisze:
26 stycznia 2015 o 13:16

A myślałam, że tylko ja mam takie zdanie o tej książce. Wokół same ochy i achy, a ja wystawiłam jej na LC niziutką ocenę.

Odpowiedz
Sylwuch pisze:
27 stycznia 2015 o 19:58

Serio aż tak źle? A tak napaliłam się na tę serię… 🙁

Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontakt

kontakt@klaudynamaciag.pl

Agencja Kreatywna Espelibro
Klaudyna Maciąg
NIP: 9492100679

Co to za miejsce?

Blog Klaudyny Maciąg. Blog o produktywności, rozwoju i prowadzeniu firmy. Znajdziesz tutaj treści przydatne dla freelancerów, blogerów i właścicieli małych firm oraz dla osób zainteresowanych samorozwojem i nauką języków.

POLITYKA PRYWATNOŚCI
REGULAMIN SKLEPU
Rife Wordpress Theme. Proudly Built By Apollo13

Koszyk