KLAUDYNA MACIĄG
  • Główna
  • Sklep
  • Blog
  • Kim jestem?
  • PREZENTY DLA CIEBIE
  • Podcast
  • Współpraca

[FILM] Marzyciele, reż. B. Bertolucci

Reżyseria B. Betolucci • Premiera: 2003 • Produkcja: Francja, UK, Włochy

Marzyciele

Rzecz dzieje się we Francji roku 1968, kiedy na ulicach walczono i protestowano. Młody Amerykanin przypadkowo poznaje osobliwe rodzeństwo – Isabelle i Theo – i daje się namówić na wspólne zamieszkanie z nimi. To wydarzenie zupełnie przewartościowuje życie i priorytety całej trójki…

Co poszło nie tak?

  • Dla co bardziej pruderyjnych i mało tolerancyjnych widzów będzie to film obrazoburczy, przekraczający granice dobrego smaku, odpychający.
  • Jeżeli film miał opowiadać o rewolucji ’68, to raczej średnio ten temat został poruszony. A przynajmniej nie bezpośrednio.

Zbiór zalet

  • W Marzycielach dominuje nagość i sensualność, ale tak naprawdę to tylko otoczka, pretekst do opowiedzenia jakiejś historii. Warto przedrzeć się przez tę warstwę wierzchnią, by zagłębić się w tę opowieść, bez niepotrzebnego skupiania się wyłącznie na seksualności.
  • Główni bohaterowie są nieco eteryczni, melancholijni, cholernie inteligentni i niesamowicie barwni. Ich dyskusje i konflikty, a także zachowania i pomysły intrygują i przyciągają.
  • Co jest piękne i kuszące, to mnogość nawiązań do literatury, a także – przede wszystkim – do klasyki kinematografii. W opowieść ciekawie wplecione zostają fragmenty filmów z Charliem Chaplinem, Busterem Keatonem, Gretą Garbo czy Marleną Dietrich.
  • Uwagę przyciągają piękne wnętrza i wspaniałe ujęcia Paryża lat sześćdziesiątych.
  • Zawsze przemawiają do mnie opowieści o wolności i walce o swoje ideały, sztuce i namiętności. A jeśli w dodatku są tak klimatyczne, nieco przyciężkawe – moje serce czuje się podbite.

Podsumowując

Marzyciele to dobry, interesujący film. Może nie wyróżnia się niczym szczególnym, ale z pewnością na długo pozostaje w pamięci. Świetnie zrealizowana i ciekawie opowiedziana historia o młodości, wolności, sztuce, będący pięknym hołdem dla historii kina. Specyficzny, nie dla wszystkich, ale zdecydowanie wart obejrzenia. Moja ocena: 8/10Film obejrzany w ramach wyzwania ’Oglądamy filmy wyreżyserowane przez Bernardo Bertolucciego’.
]]>

Cześć! Nazywam się Klaudyna Maciąg i zajmuję się tworzeniem za pomocą słów. Na blogu znajdziesz treści dotyczące freelancingu, rozwoju, blogowania i prowadzenia firmy. Chcesz dowiedzieć się więcej? Sprawdź, kim jestem.

Sprawdź moje produkty:

  • Dziennik Wieloletni

    Dziennik Wieloletni – błękitny

    119,00 zł z VAT
    Kup w sklepie PSC
  • Dziennik Wieloletni

    Dziennik Wieloletni – czarny

    119,00 zł z VAT
    Kup w sklepie PSC
freelancing organizacja zarabianie w sieci samorozwój nauka języków prowadzenie firmy
Prev[KSIĄŻKA] Co, jeśli…, Rebecca Donovan
Misja włoski: sięgamy level wyżej i zasłuchujemy się we włoskie hity!Następny

Mam dla Ciebie prezenty!

Zapisz się do newslettera i odbierz darmowe ebooki.

Twoje dane będą przetwarzane w celu wysyłki newslettera, a ich administratorem będzie Klaudyna Maciąg. Szczegóły: polityka prywatności.

Dzięki, udało się!

W swojej skrzynce mailowej wypatruj pierwszej wiadomości z prezentem powitalnym. 

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wiadomość wpadnie do [spamu], więc zajrzyj i tam. A jeśli chcesz mieć pewność, że moje wiadomości będą dochodzić, dodaj adres kontakt@klaudynamaciag.pl do zaufanych. 

.

9 komentarzy

Kinga pisze:
15 czerwca 2015 o 20:24

Miałam ochotę na ten film.Po Twojej recenzji się to tylko zaostrzyło ! 🙂

Odpowiedz
korba225 pisze:
15 czerwca 2015 o 21:04

Zgadzam się, że na długo pozostaje w pamięci. Obejrzałam parę miesięcy temu, a w głowie siedzi nadal 😉

Odpowiedz
Patryk Karwowski pisze:
15 czerwca 2015 o 21:23

No to pierwsze koty za płoty! 🙂 Gratuluję dobrego startu. Ja się trochę zmęczyłem przy debiucie Bertolucciego. Oczywiście zachęcam 🙂 Odczucia mogą być zgoła inne 🙂

Odpowiedz
Leger pisze:
16 czerwca 2015 o 08:08

Ja chyba zaliczam się do tych "nie dla wszystkich", ale kiedyś może spróbuję 😉

Odpowiedz
Katarzyna K pisze:
16 czerwca 2015 o 14:15

Ostatnio szukałam jakiegoś fajnego filmu do obejrzenia wieczorem, więc dziękuję za fajną propozycję 🙂

Odpowiedz
tommy™ pisze:
16 czerwca 2015 o 19:22

Myślę, że warto ten film obejrzeć ze względu na wspomnienie o otoczeniu tamtejszej Francji 🙂

Odpowiedz
Basia Pelc pisze:
16 czerwca 2015 o 20:15

Uwielbiam filmy Bertolucciego. "Stealing beauty"/"Ukryte pragnienia" i "Ostatni cesarz", to jedne z moich najukochańszych.
Lubię tego aktora, blondyna, co jest na zdjęciach po lewej. Taki jak Leo Di Caprio 🙂 Pamiętam go z Dawson's Creek/Jeziora marzeń, jak spotykał się z Jen.
Film oczywiście chętnie bym obejrzała.

Odpowiedz
Mirya pisze:
18 czerwca 2015 o 13:02

Bardzo lubię Marzycieli 🙂 Potrafią w człowieku obudzić emocje, a to cenię w kinie!

http://magiel-kulturalny.blogspot.com/

Odpowiedz
Rosita pisze:
2 września 2017 o 03:07

you are in reality a just right webmaster.
The website loading pace is amazing. It kind of feels that
you’re doing any distinctive trick. Also, The contents
are masterpiece. you have done a great activity on this topic!

Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontakt

kontakt@klaudynamaciag.pl

Agencja Kreatywna Espelibro
Klaudyna Maciąg
NIP: 9492100679

Co to za miejsce?

Blog Klaudyny Maciąg. Blog o produktywności, rozwoju i prowadzeniu firmy. Znajdziesz tutaj treści przydatne dla freelancerów, blogerów i właścicieli małych firm oraz dla osób zainteresowanych samorozwojem i nauką języków.

POLITYKA PRYWATNOŚCI
REGULAMIN SKLEPU
Rife Wordpress Theme. Proudly Built By Apollo13

Koszyk