KLAUDYNA MACIĄG
  • Główna
  • Sklep
  • Blog
  • Kim jestem?
  • PREZENTY DLA CIEBIE
  • Podcast
  • Współpraca

[GRA] Dobble

W prostocie siła, w prostocie urok! Dziś opowiem Wam o niezwykle niepozornej grze karcianej, która błyskawicznie podbiła nasze serca. Jedno Wam powiem – Dobble jest superdobre! Zbierajcie znajomych, szykujcie dzieciaki i zasiadajcie do pełnego emocji pojedynku!

Podstawowe info:

  • Liczba graczy: 2-8
  • Długość partii: – 5-10 minut
  • Wydawca: Rebel

W środku znajdują się…

  • puszka z 55 kartami
  • książeczka z zasadami gry

dobble zawartość

A robi się to tak…

Zasady gry w Dobble są bajecznie proste i nawet kilkulatek opanuje je w minutę. Wszystko, co trzeba wiedzieć o kartach do gry, to to, że każda z nich zawiera osiem kolorowych symboli – m.in. bałwanka, kota, ducha, serce, śnieżynkę itd. – oraz to, że pomiędzy dwiema dowolnymi kartami znaleźć można tylko jeden wspólny symbol. Pomyślicie sobie: no i co w tym trudnego? Też tak myśleliśmy, tymczasem kiedy przyszło do rozgrywki, co chwilę ktoś wykrzykiwał, że żadnego z jego symboli na drugiej karcie nie ma i że to jakaś podpucha. Prawda jest bowiem taka, że kiedy masz przed oczami kilkanaście różnokolorowych obrazków, mnożą ci się one w oczach, a sprawę dodatkowo komplikuje fakt, że na jednej karcie symbol będzie ogromny, a na drugiej może być malutki. Gra dostarcza dzięki temu niesamowitej uciechy – jest miło, emocjonująco, głośno i śmiesznie.

karty do gry

W dołączonej do Dobble instrukcji znaleźć można pięć propozycji mini-gier, z których większość jest naprawdę ciekawa. Co ważne, wszystkie mają proste zasady, a do tego okazują się bardzo inspirujące. Odrobina wyobraźni wystarczy, by gracze we własnym gronie wymyślili kolejne mini-gry o równie łatwych zasadach.

Autorzy tej karcianki zaproponowali takie mini-rozgrywki, jak:

  • Piekielna wieża – należy zdobyć jak najwięcej kart ze stosu ułożonego na środku.
  • Studnia – chodzi o to, pozbyć się wszystkich kart i nie być w tym ostatnim.
  • Parzy! – należy jak najszybciej pozbyć się swojej karty (ta propozycja spodobała nam się najmniej, ale zapewne w większym gronie wypada ciekawiej).
  • Złap je wszystkie! – trzeba jak najszybciej „upolować” więcej kart niż pozostali gracze.
  • Zatruty podarunek – należy być tym, który na koniec rozgrywki zbierze najmniej kart z puli.

Poszczególne gry różnią się początkowym ułożeniem kart i mają nieco odmienne zasady, ale przy każdej z nich należy głośno wykrzykiwać nazwy widzianych symboli. To właśnie sprawa, że Dobble jest grą wyjątkową, radosną, śmieszną i naprawdę wciągającą. Co ciekawe – kiedy wydaje ci się, że zasiadasz do krótkiej, kilkuminutowej rozgrywki, po godzinie odkrywasz, że złapałeś ciąg i nie możesz się oderwać od kolejnych partyjek.

Dobbe pochłania, gwarantuję Wam to!

mini-gry dobble

Komu? Komu?

Dobble to gra niezwykle uniwersalna – urzeka i dzieci, i dorosłych. Ma oznaczenie 6+, ale z kartami spokojnie radzą sobie nawet trzylatki. Tak naprawdę dla wszystkich jest to niesamowity trening spostrzegawczości, ale przede wszystkim niesamowita rozrywka. Rozrywka, która łączy pokolenia.

Puszkę z kartami z powodzeniem można zabrać w podróż. Jest nieduża i poręczna. Przyda się także na imprezach – przy okazji dostarczając wszystkim ogromu śmiechu i emocji. Tak naprawdę jest to gra dobra na każdy czas i w każdym gronie – nie zajmuje wiele miejsca, nie pochłania dużo czasu, rozwija i bawi. Gra po prostu idealna!

dobble

A na koniec…

Gdybym miała wskazać na jakieś wady Dobble, uważam, że karty są niedostatecznie grube. Często trzeba je błyskawicznie odkrywać, szybko rzucać, podrzucać rywalom itd., a to powoduje, że łatwo o roztarganie czy zgniecenie. Mimo tej drobnostki, uważam, że Dobble to przewspaniała gra dla całej rodziny. Na stałe zagościła w naszym coweekendowym repertuarze domowych rozrywek.

PS U nas dodatkowo (co widać na zdjęciach) ucierpiała także puszka, ale to już problem z naszym dzieckiem, że lubi na wszystkim ostrzyć ząbki.

Ocena końcowa:

  • Dynamika: 5/5
  • Złożoność: 1/5
  • Ciekawość: 5/5

Grę Dobble można kupić na stronie rebel.pl, polecam!

* * *

Znacie Dobble? Lubicie tego typu rozrywki?
Mam nadzieję, że Was zainteresowałam.

Cześć! Nazywam się Klaudyna Maciąg i zajmuję się tworzeniem za pomocą słów. Na blogu znajdziesz treści dotyczące freelancingu, rozwoju, blogowania i prowadzenia firmy. Chcesz dowiedzieć się więcej? Sprawdź, kim jestem.

Sprawdź moje produkty:

  • Dziennik Wieloletni

    Dziennik Wieloletni – błękitny

    119,00 zł z VAT
    Kup w sklepie PSC
  • Dziennik Wieloletni

    Dziennik Wieloletni – czarny

    119,00 zł z VAT
    Kup w sklepie PSC
freelancing organizacja zarabianie w sieci samorozwój nauka języków prowadzenie firmy
PrevNa co zwrócić uwagę w wiosennej ramówce stacji telewizyjnych?
O miłości i o zabijaniu – dwa spotkania z KieślowskimNastępny

Mam dla Ciebie prezenty!

Zapisz się do newslettera i odbierz darmowe ebooki.

Twoje dane będą przetwarzane w celu wysyłki newslettera, a ich administratorem będzie Klaudyna Maciąg. Szczegóły: polityka prywatności.

Dzięki, udało się!

W swojej skrzynce mailowej wypatruj pierwszej wiadomości z prezentem powitalnym. 

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wiadomość wpadnie do [spamu], więc zajrzyj i tam. A jeśli chcesz mieć pewność, że moje wiadomości będą dochodzić, dodaj adres kontakt@klaudynamaciag.pl do zaufanych. 

.

33 komentarzy

Mirya 91 pisze:
19 lutego 2016 o 12:52

Właśnie już nam się zdarzyło podrzeć i pognieść niektóre karty – tyle emocji podczas graaaania <3
Bardzo fajna ta gra, bo nawet osoby, które nie lubią planszówek są zachwycone Dobble. Lubimy zaczynać bądź kończyć nią wieczorne posiadówy, to dla nas zamiennik dla Dixit 😉

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
19 lutego 2016 o 13:02

Chciałabym zagrać w Dixit, ale – jeśli dobrze pamiętam – to gra dla minimum trzech graczy, a nas z reguły jest tylko dwoje. Ale kiedyś na pewno spróbuję 🙂

U nas do rozdarcia jeszcze nie doszło, ale niektóre karty nieco ucierpiały, nad czym strasznie ubolewam, bo bardzo mi się podobają. I jest tak jak piszesz – mój mąż czasem kręci nosem na ten mój planszówkowy szał, ale Dobble pokochał od razu.

Odpowiedz
Gaba - Turlu Tutu pisze:
19 lutego 2016 o 13:12

Dixit jest świetna, choć bardzo niepozorna:)

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
19 lutego 2016 o 13:34

Ach, tyle osób kusi! Muszę kiedyś spróbować koniecznie 🙂

Odpowiedz
Agnieszka z Niebieskiego Stoliczka pisze:
19 lutego 2016 o 13:08

Ta gra jest genialna;) Znajomi zabrali ją na nasze wspólne wakacje i bardzo pomogła przy integracji;)

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
19 lutego 2016 o 13:10

O właśnie, integruje wspaniale, zgadzam się 🙂

Odpowiedz
Gaba - Turlu Tutu pisze:
19 lutego 2016 o 13:11

Ha! Uwielbiamy Dobble! Jest świetna! A że jesteśmy maniakami gier, to gramy w nią baaaardzo często! Obiema rękami podpisuję się pod Twoją opinią!

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
19 lutego 2016 o 13:33

U nas też ciągle gra jest eksploatowana – wspaniała rozrywka, dużo śmiechu i emocji 🙂

Odpowiedz
Dominika Wrońska pisze:
19 lutego 2016 o 15:00

Bardzo ciekawa gra i fajnie, że jest taka "mobilna" i można ją wszędzie ze sobą zabrać 🙂

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
19 lutego 2016 o 15:05

O tak, to jej ogromna zaleta. Nada się zawsze i wszędzie 🙂

Odpowiedz
Katarzyna Chojecka pisze:
19 lutego 2016 o 16:22

Uwielbiam Dobble! I w zasadzie nie znam osoby, która by jej nie polubiła już po pierwszej rundzie 🙂

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
19 lutego 2016 o 21:34

Otóż to! Marcin trochę kręcił nosem, jak zapowiedziałam nową grę, a po paru minutach był już fanem 😉

Odpowiedz
Katarzyna Chojecka pisze:
20 lutego 2016 o 06:22

Moja Mała też z nami gra 🙂 Mimo że ma też wersję dla dzieci (swoją drogą dla maluchów bardzo ciekawa opcja), to zaczyna woleć tę "dorosłą" 🙂

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
20 lutego 2016 o 12:18

Właśnie jestem też ciekawa tej wersji Kids, muszę się za nią rozejrzeć.

Odpowiedz
Nature by Me pisze:
19 lutego 2016 o 19:06

Uwielbiam takie gry i tylko czekam aż będę mogła grać w nie z dzieckiem.

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
19 lutego 2016 o 21:34

Również nie mogę się tego doczekać 🙂

Odpowiedz
Edyta moj-kawalek-podlogi.pl pisze:
19 lutego 2016 o 19:36

Sama niedawno proponowałam dobble jako fajną grę na więcej osób 😉 Jeśli szukasz jeszcze jakiś ciekawych gier to zapraszam do mnie 🙂

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
19 lutego 2016 o 21:35

Cieszę się, że nie tylko mnie ona przekonała 🙂

Odpowiedz
Zzielona pisze:
19 lutego 2016 o 20:07

W pracy, na mprezie świątecznej dostaliśmy Story Cubes. To też fajna alternatywa na zabawy imprezowe. Rzucasz kostkami z obrazkami i w zależności od tego, jakie obrazki wypadną, należy ułożyć historyjkę. Mnie ta zabawa oczarowała :D.

A to Dobble też wydaje się być interesujące :).

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
19 lutego 2016 o 21:36

Znam Story Cubes, tzn. widziałam parę recenzji i bardzo chciałabym zagrać 🙂

Odpowiedz
madziusia pisze:
19 lutego 2016 o 20:17

Dobble była hitem na naszym zeszłorocznym wyjeździe sylwestrowym 🙂 Zgadzam się ze stwierdzeniem, że jej siła tkwi właśnie w prostocie 🙂 Teraz na wypróbowanie w większym gronie czeka Taboo 🙂

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
19 lutego 2016 o 21:36

O Taboo tylko coś słyszałam, jestem ciekawa, jak Wam się spodoba 🙂

Odpowiedz
Carolangue pisze:
19 lutego 2016 o 23:39

Grałam w to, jak dla mnie zbyt stresujące. 😉

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
20 lutego 2016 o 12:18

Haha, też niekiedy byłam bardzo zestresowana, ale to taki fajny, mobilizujący stresik 🙂

Odpowiedz
cyrysia pisze:
20 lutego 2016 o 06:32

Pierwszy raz czytam o tej grze, ale już wiem, że muszę ją mieć! Mam w domu dwóch urwisów i jestem niemal pewna, że Dobble przypadnie im do gustu 🙂

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
20 lutego 2016 o 12:16

W razie czego istnieje jeszcze wersja Dobble Kids, warto jej się przyjrzeć.

Odpowiedz
Klaudia Jaroszewska pisze:
20 lutego 2016 o 16:55

koleżanka nam opowiadała o tej grze 🙂 i obu wam się podoba 🙂

Odpowiedz
Asteria pisze:
22 lutego 2016 o 12:52

Wczoraj miałam okazję po raz pierwszy zagrać w tę grę. Teraz widzę, ze była to wersja "Piekielna wieża". Fantastyczna zabawa. No i bardzo podobał mi się fakt, że miałam równe szanse z ośmiolatką – jej jeszcze bardziej 😉

Odpowiedz
Paulina Chmielewska pisze:
26 lutego 2016 o 09:16

Kocham Dobble. W sierpniu byłam u znajomej w Warszawie i pokazała mi tę grę, bo jest zakochana we wszelkiego rodzaju planszówkach itp. Dobble podbiło moje serce, ale do tej pory nie kupiłam, bo nie mam z kim grać na co dzień. Ale na imprezy mega. I nasz standardowy tekst (graliśmy w trójkę) – "ej, ale tutaj nic się ze sobą nie łączy"/ "ja tam nic nie widzę"/ "tutaj nic nie ma" 😀

Odpowiedz
Basia Pelc pisze:
27 lutego 2016 o 10:51

Już o niej słyszałam. Strasznie mnie do niej ciągnie. Bardzo to pomysłowe.

Odpowiedz
Anonimowy pisze:
20 lipca 2016 o 09:55

A może na próbę, domowe dobble do wydruku. Dzielę się moimi tworami z postaciami z bajek.
http://madziowy.pl/domowa-gra-dobble-do-druku-i-wyciecia-ulubione-postacie-z-bajek-mojej-corci/

Odpowiedz
Anonimowy pisze:
12 grudnia 2016 o 18:33

A ja właśnie przeczytałam o niej pierwszy raz z tej listy prezentów blogerów na wisebears.pl i zaczęłam szukać czegoś więcej, bo wydaje się i poniekąd edukacyjna, i po prostu rozrywkowa – dla całej rodziny 🙂

Odpowiedz
Dobblemania pisze:
13 grudnia 2016 o 06:28

W razie gdybyście chcieli wygenerować swoje własne karty do gry to zapraszamy na nową stronę http://dobblemania.pl/ . Strona powstała niedawno, dlatego nie ma jeszcze wszystkich opcji, które zostały zaplanowane… ale strona jest cały czas rozwijana 🙂

Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontakt

kontakt@klaudynamaciag.pl

Agencja Kreatywna Espelibro
Klaudyna Maciąg
NIP: 9492100679

Co to za miejsce?

Blog Klaudyny Maciąg. Blog o produktywności, rozwoju i prowadzeniu firmy. Znajdziesz tutaj treści przydatne dla freelancerów, blogerów i właścicieli małych firm oraz dla osób zainteresowanych samorozwojem i nauką języków.

POLITYKA PRYWATNOŚCI
REGULAMIN SKLEPU
Rife Wordpress Theme. Proudly Built By Apollo13

Koszyk