
Zacznę od ostatnich trzech kawałków albumu, które Piotrek wykonywał już w programie. Poprzednie wersje Lost, Jolene i Ain’t No Sunshine poruszyły mną do głębi. Zwłaszcza cover piosenki Anouk za każdym razem działał na mnie tak silnie, że w końcu przestałam go obsesyjnie słuchać, bo bezustannie zmagałam się z ciarkami na całym ciele i łzami w oczach. Kiedy na płycie Rules Changed Up usłyszałam te trzy piękne utwory w zupełnie innej aranżacji, początkowo byłam mocno zawiedziona. Są inne, bardziej melancholijne i zabrakło mi w nich ostrzejszej nuty, mocnego akcentu, tak charakterystycznego dla Piotrka i jego niesamowitego głosu. Dopiero z czasem przekonałam się do nowych wersji tych utworów. Przede wszystkim dlatego, że idealnie wpasowują się w klimat całej płyty. Poza tym, doszłam do wniosku, że nagranie nowych wersji ma sens, kiedy poprzednie są już osłuchane i dostępne w sieci. To miłe, że Piotrek nie poszedł na łatwiznę i zaskoczył słuchaczy w ten sposób.



Moja ocena: 8/10
Ja wpadłam po uszy od pierwszego castingu. Nagranie oglądałam po kilkanaście razy dziennie 😀 W płytę też się koniecznie muszę zaopatrzyć, tylko chwilowo nie miałabym jej nawet na czym słuchać 🙂
Byłam ciekawa Twoich reakcji po płycie. Też już przesłuchałam i owszem podoba mi się, ale również się zawiodłam. Najbardziej zawiodła mnie Jolene, a bardzo się podoba Gra o wszystko. Poslucham jeszcze i coś skrobnę.
Ma mieć koncert we Wrocławiu może pojedziemy uwieśc małolata? ;>
Hah, Kasiek, chciałabym! Ale to wciąż w sferze marzeń – w sensie: wyjazd, nie uwiedzenie. To drugie jest wciąż możliwe, prawda? ;)))
Oooo no proszę, nawet nie wiedziałam , że wydał płytę. Tak to już jest, że wygrani programów muzycznych okazują się wielkimi przegranymi a sławę i karierę zyskują inni:)
Kolmanka,
dokładnie! Już mieliśmy na to tyle przykładów, że głowa mała…
Przyznam szczerze, że choć płyta bardzo przypadła mi do gustu, to jednak wolę "stare wydanie" Piotra… Na płycie najbardziej podoba mi się "Jolene", "Tam, gdzie cichną rozmowy" i "To miasto jest złe", ale uwielbiam też "Cała moja", "Ain't no sunshine", reszta utworów też jest świetna:) każdy niesie ze sobą jakieś inne emocje, przemawia do każdego w inny sposób. Również uważam, że utwory musiały pojawić się w nowej, dotychczas nieznanej aranżacji; nie są one moim zdaniem lepsze, czy gorsze, tylko po prostu inne. Koncerty gorąco polecam, bo sama na jednym byłam i było niesamowicie ;)Nie zgadzam się jednak ze zdaniem moich poprzedniczek, ponieważ program muzyczny może być tylko okazją do pokazania się szerszej publiczności, co dalej będzie z artystą nie wiadomo, ale mam nadzieję, że z Piotrem będzie inaczej, z resztą wydaje mi się, że bardzo dużo osób wie o wydaniu płyty (swego czasu, nie wiem, czy aktualnie, była na 1. miejscu zamówień w sklepach internetowych). Uważam, że Piotr jest takim swoistym powiewem świeżości w Polskiej (a może i światowej?) muzyce, nie jest kiczowaty, nie ma (jak to się fajnie mówi) parcia na szkło, nie jest "sprzedajny", jest prawdziwy, nie udaje kogoś kim nie jest i tak samo jest z jego muzyką, poprzez nią wyraża siebie. Dla mnie artysta(i kompozytor) w pełnym znaczeniu tego słowa. Myślę, że gdyby było w nas mniej cynizmu i zazdrości, a więcej wrażliwości i chęci zatrzymania się na chwilę, to Piotr Lisiecki odniósł by sukces na ogromną skalę.
Nie wiedziałam, że wydał płytę. Mam nadzieję, że będę miała jakiś dostęp do posłuchania jego piosenek przed zakupem płyty (aby uniknąć rozczarowania). Tak przynajmniej udało mi się NIE kupić płyty Bednarka :D:D.
Lubiłam go w "Mam talent", ale że wydał płytę nie wiedziałam ; ) Chętnie posłucham jego piosenek ; )
Głos ma niesamowity:) Nie słyszałam jeszcze ani jednej jego piosenki, może czas to zmienić:)
Anonimowy,
ale 'poprzedniczkom' chodziło właśnie o to, że najwięcej na tych programach zyskują nie ci, którzy je wygrali [jak w przypadku MT ta młoda dziewczynka], tylko ci, którzy zajęli dalsze miejsca [np. Piotrek, Flinta, Dąbrowska i paru innych].
Ja również zawiodłam się na tej płycie. Oczekiwałam innego rodzaju muzyki 🙁 Piotr na "Rules Changed Up" jest tylko wokalistą, nie gra na gitarze, nie pisze tekstów. Nawet aranżacje jego kompozycji zostały zmienione. Zamiast pięknego dźwięku akustyka słyszę wciąż perkusję… Nie stawiam jednak jeszcze na jego postaci "krzyżyka" i nie skreślam go jako artysty. Czas pokaże czy się rozwinie.
O tej płycie dowiedziałam się właśnie z Twojego bloga. Póki co jeszcze nie jestem szczęśliwą właścicielką, ale mam nadzieję, że to się wkrótce zmieni.
Trochę mnie niepokoi Twoje częściowe rozczarowanie. Bardzo mi się podobały utwory wykonane przez Piotrka w Mam Talent i oczekiwałam czegoś w tym klimacie.
Też tak mam, że jakieś utwory nie spełniają moich oczekiwać, a czasem nawet mi się nie podobają, a później się do nich przekonuję.
Nie mogę się już doczekać momentu, w którym będę mogła przesłuchać płytę. Ona tak zachęcająco wygląda…
Cieszę się, że mogę tu zobaczyć recenzję jakiejś płyty, ostatnio również przyszło mi do głowy 🙂 I tym lepiej, że wybrałaś rodzimego artystę i prezentujesz oryginał, trzeba wspierać naszych 🙂 Fajnie, że mogłam przeczytać Twoją opinię, zastanawiałam się nad kupieniem tej płyty w prezencie, miałam wątpliwości, teraz one zniknęły, dziękuję! 🙂
Po maratonie z programem Mam Talent Piotr Lisiecki był jedyną osobą ,która zapadła mi w pamięci bez żadnego szumu wokół,tak jak w przypadku Kamila Bednarka. Również bardzo podoba mi się osobowość Piotra i jego autentyczność . Już szukałam tej płyty w empiku i myślę ,że będzie to świetny prezent dla samej siebie z okazji nadchodzących urodzin 😀
O! Nawet nie miałam pojęcia, że została wydana już ta płyta – również byłam oczarowana Lisieckim w MT i musze koniecznie przesłuchać te kawałki przed zakupem, co by nie kupić kota w worku 😉
Choć szczerze przyznam, że liczę na to, że również spodoba mi się ta płyta tak samo jak Tobie 🙂
Hej, dla fanów mamtalentowego Piotrka płyta może rzeczywiście wzbudzać pewne rozczarowanie. Zachęcam jednak do kupna, bo są to utwory w których wiele osób zakochało się od drugiego wejrzenia (posłuchania):)) Poza tym, kupując płytę tego młodego artysty umożliwimy mu wydanie drugiego, pewnie dojrzalszego krążka. To młody jeszcze chłopak, śmiało można powiedzieć, że obdarzony wybitnym głosem i wielkim talentem, ale młody – dajmu mu sznsę;)
Nie lubię spamować, zwłaszcza w takich miejscach ale nie mogę sobie odmówić zaproszenia fanów Piotrka do jego Oficjalnego FanClubu. Na jego stronie, w linkach jest odnośnik do nas. Zapraszam:))
Jak widać po zdjęciach, płytę zakupiłam 😉