KLAUDYNA MACIĄG
  • Główna
  • Sklep
  • Blog
  • Kim jestem?
  • PREZENTY DLA CIEBIE
  • Podcast
  • Współpraca

Zbyt dumna, zbyt krucha, Alfonso Signorini

Zbyt dumna, zbyt krucha, Alfonso Signorini

Oryginał: Troppo fiera, troppo fragile
Wydawnictwo: Świat Książki
Rok wydania: 2012
Stron: 288
Gatunek: biografia

Niebywałe, ile przeróżnych uczuć może dostarczyć jedna książka – od złości i poruszenia, przez współczucie i wzruszenie, po zdumienie i trwogę. Powieść biograficzna to jeden z najbardziej niezwykłych gatunków – pochłania się ją jak najlepszą prozę, mając jednocześnie poczucie, że za wszystkim kryje się prawda, a nie fikcja literacka.

Jak więc przejść obojętnie obok prawdziwej historii kobiety, która miała świat u swoich stóp, nie mogąc przy tym wyzbyć się cierpienia?

Portret niezwykłej kobiety, tak głodnej miłości, że postawiła wszystko na jedna kartę i przegrała. Opowiadając o Marii Callas (1923-1977), autor skupia się na burzliwym życiu prywatnym „primadonny stulecia”. Charyzmatyczna śpiewaczka i piękna kobieta, poznała u szczytu kariery Arystotelesa Onassisa. Dla niego przestała śpiewać…

Źródło: merlin.pl

Powieść Alfonso Signoriniego powstała na bazie korespondencji Marii Callas, zwanej Boską. To właśnie najbardziej intymne wynurzenia artystki uczyniły Zbyt dumną, zbyt kruchą opowieścią tak wstrząsającą i pełną wzruszeń. Włoski dziennikarz stworzył głęboki portret pełnej skrajności artystki, która jak żadna inna podbijała serca milionów, będąc jednocześnie przeraźliwie samotną.

Była postacią złożoną. Zamykała się w swym cierpieniu, brano ją za wariatkę. Łaknąca miłości poddawała się mężczyznom. Nigdy nie rozstawała się z demonami przeszłości – w środku wciąż pozostawała brzydką, grubą dziewczyną, wzbudzającą litościwe uśmieszki. Choć podbiła świat, życie obchodziło się z nią okrutnie. Dlatego tak łatwo poddawała się nerwom, namiętnościom i nielicznym chwilom bezgranicznego szczęścia…

Zbyt dumna, zbyt krucha to historia wyjątkowa. Od pierwszej do ostatniej strony trzymająca w napięciu, wzruszająca, przejmująca. Opowiedziana sprawnie i ciekawie, niepozbawiona smaczków. Brak w niej jakichkolwiek momentów przestoju – gdy czytelnik zanurzy się w niej raz, nie będzie w stanie się oderwać. Bo legenda Marii Callas do dziś odurza, zdumiewa i przyciąga.

Trudno ubrać w słowa emocje i wrażenia, które towarzyszą tak niesamowitej lekturze. To po prostu trzeba przeżyć samemu. Polecam. Każdemu.

Moja ocena: 9,5/10

Za książkę dziękuję sklepowi internetowemu merlin.pl, kupicie ją tutaj.

literatura włoska | recenzja | Alfonso Signorini | literatura | recenzje książek

Cześć! Nazywam się Klaudyna Maciąg i zajmuję się tworzeniem za pomocą słów. Na blogu znajdziesz treści dotyczące freelancingu, rozwoju, blogowania i prowadzenia firmy. Chcesz dowiedzieć się więcej? Sprawdź, kim jestem.

Sprawdź moje produkty:

  • Dziennik Wieloletni

    Dziennik Wieloletni – błękitny

    119,00 zł z VAT
    Kup w sklepie PSC
  • Dziennik Wieloletni

    Dziennik Wieloletni – czarny

    119,00 zł z VAT
    Kup w sklepie PSC
freelancing organizacja zarabianie w sieci samorozwój nauka języków prowadzenie firmy
PrevKochanie, zabiłam nasze koty, Dorota Masłowska
Fiszki online – nauka z FiszkotekąNastępny

Mam dla Ciebie prezenty!

Zapisz się do newslettera i odbierz darmowe ebooki.

Twoje dane będą przetwarzane w celu wysyłki newslettera, a ich administratorem będzie Klaudyna Maciąg. Szczegóły: polityka prywatności.

Dzięki, udało się!

W swojej skrzynce mailowej wypatruj pierwszej wiadomości z prezentem powitalnym. 

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wiadomość wpadnie do [spamu], więc zajrzyj i tam. A jeśli chcesz mieć pewność, że moje wiadomości będą dochodzić, dodaj adres kontakt@klaudynamaciag.pl do zaufanych. 

.

0 komentarzy

saara pisze:
20 października 2012 o 22:24

uwielbiam biografię, bo lubię wiedzieć dużo o postaciach już kultowych, które wniosły do naszego życia dużo wspomnień. Na pewno taką osobą jest Callas. Dla mnie na pewno książka ciekawa, trochę intrygująca… zobaczymy, zobaczymy

Pozdrawiam serdecznie!

Odpowiedz
Futbolowa pisze:
21 października 2012 o 10:14

Oj tak, intrygująca to bardzo dobre określenie. W ogóle jest to jedna z najciekawszych biografii, z jakimi miałam styczność.

Odpowiedz
saara pisze:
21 października 2012 o 17:57

w takim razie nie pozostaje mi nic innego, jak czekać na wypłatę i ją zakupić:)

Odpowiedz
Kasiek pisze:
21 października 2012 o 04:37

widziałam film o Niej i Onassisie i zanotowałam sobie że przeczytałabym jakąś biografię. Dzięki za przypomnienie teraz może już będę pamiętała

Odpowiedz
Futbolowa pisze:
21 października 2012 o 10:14

Koniecznie, Kasiek, zobaczysz, że Cię zachwyci!

Odpowiedz
kolmanka pisze:
21 października 2012 o 08:56

Nigdy nie słyszałam o tej artystce. Jej imię i nazwisko oczywiście jest mi znajome, ale jakoś nigdy mnie nie interesowało jej życie zawodowe i prywatne. Także uważam, że biografie to jedne z najciekawszych lektur,które czasami potrafią być wielką inspiracją.

Odpowiedz
Futbolowa pisze:
21 października 2012 o 10:13

Ja również nigdy się nią nie interesowałam. Znane nazwisko, to wszystko. Teraz jest to dla mnie jedna z najbardziej fascynujących kobiet w historii świata. Wielka Osobowość.

Dla mnie biografie same w sobie nie zawsze są ciekawe – bywają teksty zbudowane na samych plotkach albo na samych suchych faktach. Natomiast powieść biograficzna opowiedziana prozą – coś wspaniałego!

Odpowiedz
Larysa pisze:
21 października 2012 o 09:28

Niestety, ale w tej tematyce się nie odnajdę.

Odpowiedz
Futbolowa pisze:
21 października 2012 o 10:09

Tzn. w jakiej konkretnie? 🙂

Odpowiedz
Cassiel pisze:
21 października 2012 o 10:17

Również nie słyszałam o tej kobiecie, ale po Twojej recenzji trochę mnie zaciekawiła jej postać. Myślę, że za jakiś czas sięgnę po tę książkę. I przy okazji zapoznam się z gatunkiem biografii, którego nie znam. 🙂

Odpowiedz
Hanna pisze:
21 października 2012 o 11:12

Moja Mama już ma za sobą tę książkę, bardzo jej się podobała. Postać Marii Callas jakoś nigdy szczególnie mnie nie fascynowała, ale z Twojej recenzji wnioskuję, że miała dość burzliwe życie… i to mnie zaintrygowało 😉 Biografie w każdym razie bardzo lubię i zawsze chętnie sięgam po takowe.

Odpowiedz
Ice_Fire pisze:
21 października 2012 o 18:08

Cytat z merlina sprawił, że zainteresowałam się twoją recenzją jeszcze bardziej. Niesamowicie fascynuje mnie postać gł. bohaterki, więc prędzej czyt później trafię na tę pozycję.

Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontakt

kontakt@klaudynamaciag.pl

Agencja Kreatywna Espelibro
Klaudyna Maciąg
NIP: 9492100679

Co to za miejsce?

Blog Klaudyny Maciąg. Blog o produktywności, rozwoju i prowadzeniu firmy. Znajdziesz tutaj treści przydatne dla freelancerów, blogerów i właścicieli małych firm oraz dla osób zainteresowanych samorozwojem i nauką języków.

POLITYKA PRYWATNOŚCI
REGULAMIN SKLEPU
Rife Wordpress Theme. Proudly Built By Apollo13

Koszyk