KLAUDYNA MACIĄG
  • Główna
  • Sklep
  • Blog
  • Kim jestem?
  • PREZENTY DLA CIEBIE
  • Podcast
  • Współpraca

[KSIĄŻKA] To skomplikowane. Julie, Jessica Park

To skomplikowane. Julie, Jessica Park - recenzja Wydawnictwo: OMGBooks • Rok wydania: 2016 • Stron: 317

Ależ ta okładka jest piękna! Ależ ta książka jest piękna! Taka niepozorna – zwiastująca jedno, dająca drugie. Dawno nie doświadczyłam tak miłego zaskoczenia. Myślałam, że sięgam po rozluźniającą powieść dla młodzieży, a otrzymałam dojrzałą, złożoną i bardzo interesującą prozę, obok której ciężko przejść obojętnie. Przepadłam. I wciąż tkwię w świecie Julie. Historia ta pełna jest zagadek, inteligentnego humoru i niezwykle złożonych portretów psychologicznych postaci. Od samego początku unosi się wokół niej aura kuszącej tajemnicy, która wspaniale dopełnia pędzącą akcję. Rozwiązania najważniejszej zagadki domyśliłam się dość szybko, ale wcale nie psuje to wrażenia, jakie zrobiła na mnie ta książka. Okej, domyślamy się, co się dzieje, ale jednocześnie bardzo chcemy znać szczegóły i dowiedzieć się, co do danej sytuacji doprowadziło. Dlatego właśnie pochłaniałam tę książkę strona za stroną i nie mogłam doczekać się, kiedy na długie godziny będę mogła zatopić się w lekturze i rozkoszować nią. To nie jest łatwa, lekka opowiastka młodzieżowa, która w luźny sposób opowiada o studenckich przygodach Julie. Nie. Choć poznajemy naszą bohaterkę w momencie, w którym wybywa na studia, nic nie jest tutaj takie, jak można by się spodziewać. Julie nie zasmakowuje szczególnie młodzieńczej wolności, za to wsiąka w rzeczywistość pewnej bardzo dziwnej rodziny, w której panują skomplikowane relacje i w której absolutnie nic nie jest normalne. To właśnie rodzina Watkinsów okazuje się najciekawszym elementem całej tej historii. Ich portrety psychologiczne są wyraziste, interesujące i złożone. Właściwie można odnieść wrażenie, że jedynie podczas kreowania głównej postaci Jessica Park nieco zawaliła sprawę. Julie jest denerwująca, wyniosła, przemądrzała i momentami bardzo głupia, a ma przecież robić tutaj za Anioła Stróża i wybawicielkę rodziny. Z czasem zaczęłam się zastanawiać, jakim cudem wzbudza ona czyjąkolwiek sympatię z takim podłym charakterkiem i nieprzyjemnymi zachowaniami. Bo ja rozumiem, że w książkach muszą pojawiać się czarne charaktery i świetnie, gdy bohaterowie wzbudzają emocje, również te negatywne, ale Julie miała być i niby jest postacią pozytywną, tylko jakoś nie da się tego zauważyć. To bardzo poważny zgrzyt tej książki. Drugim jest polskie wydanie. Niby trzy osoby pełniły rolę „opiekunów redakcyjnych”, ale jakoś zapomniano o zatrudnieniu korektora, który najpewniej dostrzegłby, że ze zdaniem „Powinnam wiedzieć o jakiś pułapkach?” zdecydowanie coś jest nie tak. Dostrzegłby też błędy w zapisie dialogów, znałby zasady interpunkcji i pewnie sprawiłby, że książka pod tym względem wyglądałaby po prostu lepiej i poważniej. Nie mogę jednak zaprzeczyć, że powieść Jessiki Park ujęła mnie. Mimo mankamentów, jest to naprawdę piękna, chwytająca za serce historia, która wzrusza i emocjonuje. Chciałabym zapamiętać tę opowieść właśnie w ten sposób, ale wiem, że powstały kolejne jej części, w tym jedna opowiadająca o tych samych zdarzeniach z perspektywy innego bohatera. Mam sporo obaw wobec takich zagrywek, ale być może Jessica Park i tym razem pozytywnie mnie zaskoczy. Moja ocena: 8/10
Książka przeczytana w ramach wyzwań: ’Pod hasłem’, ’Dziecinnie’ oraz ’Czytelnicze wyzwanie 2016′ (kategoria: Książka o miłości).
]]>

Cześć! Nazywam się Klaudyna Maciąg i zajmuję się tworzeniem za pomocą słów. Na blogu znajdziesz treści dotyczące freelancingu, rozwoju, blogowania i prowadzenia firmy. Chcesz dowiedzieć się więcej? Sprawdź, kim jestem.

Sprawdź moje produkty:

  • Dziennik Wieloletni

    Dziennik Wieloletni – błękitny

    119,00 zł z VAT
    Kup w sklepie PSC
  • Dziennik Wieloletni

    Dziennik Wieloletni – czarny

    119,00 zł z VAT
    Kup w sklepie PSC
freelancing organizacja zarabianie w sieci samorozwój nauka języków prowadzenie firmy
Prev[GRA] Kaleidos Junior
[KSIĄŻKA] Gotuj zdrowo dla dzieci, Daria ŁadochaNastępny

Mam dla Ciebie prezenty!

Zapisz się do newslettera i odbierz darmowe ebooki.

Twoje dane będą przetwarzane w celu wysyłki newslettera, a ich administratorem będzie Klaudyna Maciąg. Szczegóły: polityka prywatności.

Dzięki, udało się!

W swojej skrzynce mailowej wypatruj pierwszej wiadomości z prezentem powitalnym. 

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wiadomość wpadnie do [spamu], więc zajrzyj i tam. A jeśli chcesz mieć pewność, że moje wiadomości będą dochodzić, dodaj adres kontakt@klaudynamaciag.pl do zaufanych. 

.

12 komentarzy

Agnieszka T pisze:
10 maja 2016 o 11:55

Jestem bardzo ciekawa tej lektury i przyznasz szczerze, że nie lubię czytać tych samych historii z dwóch perspektyw, bo to trochę jak z ogrzewaniem kotleta na drugi dzień tylko zamiast ziemniaków serwujemy go z ryżem. Ale chyba tylko jedna autorka wpadła na pomysł przepisania historii i zamianą ról bohaterów. 🙂

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
10 maja 2016 o 11:58

Haha, mam nadzieję, że na tej jednej się skończy, bo pomysł iście dziwaczny.

Odpowiedz
cyrysia pisze:
10 maja 2016 o 12:16

Zastanawiałam się właśnie nad tą powieścią, ale Twoja recenzja rozwiała wszelkie moje wątpliwości. Muszę zatem koniecznie nabyć ten tytuł.

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
10 maja 2016 o 12:30

Mam nadzieję, że przypadnie Ci do gustu 🙂

Odpowiedz
Natalia Z pisze:
10 maja 2016 o 13:27

Zainteresowałam się nią na poważnie 😀

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
11 maja 2016 o 12:13

Bardzo mnie to cieszy 🙂

Odpowiedz
monalisap pisze:
10 maja 2016 o 16:11

Szkoda, że główna bohaterka nie jest sympatyczniejsza, ale może wezmę pod uwagę ten tytuł.

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
11 maja 2016 o 12:13

Na szczęście nie psuje ona dobrego wrażenia ogólnego 🙂

Odpowiedz
Sylwia pisze:
10 maja 2016 o 16:11

Och, jak ja nie lubię słabej korekty… Jednak i tak dam się skusić, skoro polecasz!

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
11 maja 2016 o 12:12

To miło 🙂 Oby Ci się spodobała.

Odpowiedz
JoAnna Polska pisze:
10 maja 2016 o 22:52

Przekonałaś mnie, bo miałam się już nie zabierać za ten tytuł 🙂

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
11 maja 2016 o 12:12

O widzisz! W takim razie mam nadzieję, że się nie zawiedziesz 🙂

Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontakt

kontakt@klaudynamaciag.pl

Agencja Kreatywna Espelibro
Klaudyna Maciąg
NIP: 9492100679

Co to za miejsce?

Blog Klaudyny Maciąg. Blog o produktywności, rozwoju i prowadzeniu firmy. Znajdziesz tutaj treści przydatne dla freelancerów, blogerów i właścicieli małych firm oraz dla osób zainteresowanych samorozwojem i nauką języków.

POLITYKA PRYWATNOŚCI
REGULAMIN SKLEPU
Rife Wordpress Theme. Proudly Built By Apollo13

Koszyk