KLAUDYNA MACIĄG
  • Główna
  • Sklep
  • Blog
  • Kim jestem?
  • PREZENTY DLA CIEBIE
  • Podcast
  • Współpraca
  • Copywriting
seriale do nauki angielskiego

Najlepsze seriale do nauki języka angielskiego – jak je znaleźć i jak się dzięki nim uczyć, co oglądać i gdzie

Jeżeli interesujecie się nauką języków obcych, dobrze wiecie, że jedną z najczęściej powtarzanych rad jest: „przyswajaj język naturalnie, otaczaj się nim, żyj nim”. Są na to sposoby nudne i żmudne (aczkolwiek niezbędne), są i przyjemne i miłe (często pomijane). Dziś będę robić Wam dobrze i opowiem o tej drugiej grupie, polecając kilkanaście sprawdzonych seriali, które pozwolą Wam z przyjemnością chłonąć język angielski. Podpowiem Wam także, jak w ogóle znaleźć odpowiedni serial dla siebie i jak uczyć się za pomocą obcojęzycznych produkcji.

Jak wybrać serial do nauki angielskiego?

Choć istnieją produkcje stworzone specjalnie z myślą o nauce angielskiego, nie o nich będę dzisiaj opowiadać. Dziś będę mówić o prawdziwych serialach amerykańskich i brytyjskich, które będziecie oglądać z przyjemnością i które pozwolą Wam oswoić się z żywym językiem, osłuchać z nim i podłapać ciekawe zwroty oraz nowe słownictwo.

Przygotowany przeze mnie spis jest subiektywną listą seriali przydatnych w nauce angielskiego, które sama widziałam, znam i lubię. Ponieważ jednak nasze gusta mogą się różnić, mam dla Was kilka wskazówek dotyczących tego, jak ułatwić sobie szukanie idealnego dla nas serialu do nauki języka. Moim zdaniem najlepsze będą trzy drogi wyboru:

  • Coś, co lubimy:
    najłatwiej jest szukać pod kątem naszych zainteresowań. Oglądanie serialu w języku obcym ma nam dawać przyjemność i radość. Tutaj nie ma miejsca na nudę, męczenie się i ziewanie. Oswajanie się z językiem za pomocą obcojęzycznego serialu wymaga skupienia i nie może nas rozpraszać czy denerwować kiepski dobór repertuaru.
  • Coś, co już znamy:
    to też jest dobra droga do znalezienia serialu, który będzie nam się dobrze oglądało. Jeżeli znamy już wersję z lektorem czy polskimi napisami, spokojnie możemy brać się za oglądanie bez takich ułatwień.
  • Coś prostego:
    nie jest złym ani wstydliwym rozwiązaniem wybranie na początek czegoś bajecznie prostego w odbiorze, czyli bajki przeznaczonej dla dzieci. Tego typu produkcje charakteryzują się nieskomplikowaną fabułą, niewyszukanym słownictwem, łatwym w odbiorze przekazem.

Czego sama raczej unikam? Seriali, w których pojawia się słownictwo fachowe. Nie jest dla mnie przyjemne odgadywanie, o jakich chorobach mówi Dr. House, więc zazwyczaj odpuszczam sobie oglądanie jego przygód bez polskich napisów. Bo choć większość codziennych dialogów rozumiem, dużo jest tam kwestii zupełnie dla mnie obcych i oglądanie czegoś takiego nie daje mi już przyjemności.

london union jack

Jak uczyć się angielskiego z seriali?

To całe otaczanie się językiem ze wszystkich stron brzmi oczywiście fajnie, ale samo bezrefleksyjne oglądanie zagranicznego serialu może niewiele dać, jeśli się do tego nie przyłożymy. Jakkolwiek ważne jest, by podczas codziennych czynności wciąż i wciąż słuchać języka obcego i po prostu oswajać się z jego brzmieniem, o tyle uważam, że z oglądania seriali warto wyciągnąć coś więcej. Bo jeśli znamy podstawy języka to zrozumiemy, co oglądamy, nawet bez znajomości niektórych pojedynczych słów, ale i tak dobrze by było dzięki oglądaniu nauczyć się czegoś nowego.

Zatem: jeżeli podczas oglądania trafiamy na ciekawy zwrot lub nieznane nam słowo, warto zatrzymać odtwarzanie i zapisać to, co usłyszeliśmy, np. w specjalnym notesie przeznaczonym tylko do notowania angielskich słówek. Po zakończeniu oglądania wystarczy zajrzeć do słownika – ze swojej strony polecam Diki – w przeglądarce lub na komórce – który oprócz tego, że ma przebogatą bazę słów i przykładów użycia, to jeszcze – w przeciwieństwie do klasycznego wydania papierowego – wyraźnie przedstawi nam wymowę danego słowa.

Na koniec jeszcze jedna kwestia – absolutnie nie ma sensu oglądać serialu z polskimi napisami, bo zamiast skupiać się na słyszanym tekście, skupiamy się na napisach. Pierwszym krokiem może być oglądanie z napisami angielskimi, ale to też nie jest rozwiązanie dobre na długi czas. Podstawą oglądania seriali w celu oswajania się z językiem obcym jest przede wszystkim rozwijanie umiejętności rozumienia ze słuchu. A w tym wszelkie napisy po prostu przeszkadzają.

Jeżeli macie obawy, że zupełnie nic nie zrozumiecie, oglądajcie najpierw serial bez napisów, a potem raz jeszcze – z napisami i sprawdźcie, ile zrozumieliście oraz ewentualnie rozwiejcie niektóre ze swoich wątpliwości. Warto jednak opierać się przede wszystkim na samodzielnym wyszukiwaniu znaczenia danego słowa w słowniku. Po pierwsze – wpływa to korzystniej na Waszą pamięć. Po drugie – jest dużo pewniejsze. Napisy do filmów i seriali zawierają mnóstwo błędów i bardzo często przygotowywane są przez amatorów.

american flag

Skąd brać seriale do nauki angielskiego?

Jest wiele seriali, które można obejrzeć wyłącznie dzięki źródłom nielegalnym, bo nie ma ich ani w serwisach VOD, ani w telewizji. Nie mogę Wam podpowiedzieć, gdzie ich szukać, ale z pewnością jeśli interesujecie się serialami, to doskonale znacie wszelkie serwisy z serialami dostępnymi online lub fora udostępniające linki do ściągnięcia.

Źródła, z których ja korzystam, to:

  • Netflix, którego działanie opisałam we wpisie NETFLIX – co to jest i dlaczego się w nim zakochałam?
  • HBO GO, które działa na podobnych zasadach, co Netflix.
  • Telewizja – zarówno na Cyfrowym Polsacie, jak i w NC+ istnieje możliwość włączenia oryginalnego dźwięku dla wielu filmów i seriali – i jest to funkcja, z której zdecydowanie warto korzystać. Ja stworzyłam na potrzeby nauki angielskiego osobną listę kanałów, na której znajdują się zagraniczne telewizje sportowe, dziecięce i informacyjne (bo te interesują mnie najbardziej) oraz te z naszych kanałów filmowo-serialowych (np. Comedy Central czy Sundance Channel), które umożliwiają wygodną zmianę języka na oryginalny.
  • YouTube – również tam można znaleźć fragmenty lub całe odcinki niektórych seriali albo kompilacje bajek dla dzieci – oczywiście w języku angielskim.

Jeżeli z kolei trafiacie gdzieś na słówko, którego nie znacie, a chcielibyście usłyszeć je w różnym kontekście, np. w filmach czy serialach, koniecznie zapoznajcie się ze stroną PlayPhrase.me:

playphrase.me friends

Seriale do nauki języka angielskiego – dla młodzieży

W tej kategorii przedstawiam pięć propozycji, które znam i które oglądałam z przyjemnością. Nie wszystkie należą do produkcji ambitnych czy idealnych dla każdego, ale u mnie sprawdzają się świetnie.

najlepsze seriale dla młodzieży
One Tree Hill, Gossip Girl, Veronica Mars, Boston Public, Suburgatory

Seriale do nauki języka angielskiego – dla kobiet

Sama nie przepadam za Sex and the City i nie poznałam jeszcze Devious Maids, ale to polecane przez wszystkich babskie klasyki, więc warto zwrócić na nie uwagę.

najlepsze seriale dla kobiet
Desperate Housewives, Hart of Dixie, Devious Maids, Orange is the new Black, Sex and the City

Seriale do nauki języka angielskiego – dla wszystkich

W tej kategorii zebrałam takie seriale, które z przyjemnością obejrzą i kobiety, i mężczyźni – niezależnie od wieku. Większość z nich uwielbiam i cenię, jedynie do Friends wciąż nie potrafię się przekonać.

najlepsze seriale dla wszystkich
Gilmore Girls, Friends, Downton Abbey, Life Unexpected, Switched at Birth

Downton Abbey polecałabym tym osobom, których znajomość języka stoi na trochę wyższym poziomie.

Seriale do nauki języka angielskiego – dla geeków

Tę listę stworzyłam dzięki wskazówkom osób bardziej obeznanych w temacie. Sama takiej tematyki nie oglądam, więc mogę tylko uwierzyć na słowo, że będą to świetne produkcje dla geeków.

najlepsze seriale dla geeków
The Big Bang Theory, Silicon Valley, Community, Chuck, Doctor Who

Prawda jest taka, że ktoś może coś polecać, ale do oswajania się z językiem obcym można wybrać dowolny serial – nawet ten mało popularny, niezbyt lubiany przez innych czy osadzony w zupełnie innych klimatach. Grunt to znaleźć coś dostosowanego do własnych potrzeb, gustów i możliwości, a listy takie jak te powyżej traktować jako podpowiedzi a nie wytyczne. Tym bardziej, że dobre młodzieżówki spodobają się także starszym odbiorcom, a dobre babskie klasyki – i mężczyznom, i dziewczętom.

Mam nadzieję, że wpis okazał się dla Was przydatny. W razie wątpliwości – pytajcie, chętnie odpowiem.

A do osób obeznanych z tematem mam pytanie: macie jakieś ulubione tytuły, dzięki którym oswajacie się z językiem angielskim? U mnie ostatnio rządzi Crazy Ex-Girlfriend, ale chętnie poznam też produkcje polecane przez innych.

Warte przeczytania:

  • Jak osłuchać się z językiem angielskim?
  • Zagraniczne kursy językowe
  • Top 15: najlepsze seriale dla młodzieży

Spodobał Ci się ten wpis? Polub Kreatywę na Facebooku:

Cześć! Nazywam się Klaudyna Maciąg i zajmuję się tworzeniem za pomocą słów. Na blogu znajdziesz treści dotyczące freelancingu, rozwoju, blogowania i prowadzenia firmy. Chcesz dowiedzieć się więcej? Sprawdź, kim jestem.

Sprawdź moje produkty:

  • Dziennik Wieloletni

    Dziennik Wieloletni – błękitny

    119,00 zł z VAT
    Kup w sklepie PSC
  • Dziennik Wieloletni

    Dziennik Wieloletni – czarny

    119,00 zł z VAT
    Kup w sklepie PSC
freelancing organizacja zarabianie w sieci samorozwój nauka języków prowadzenie firmy
PrevSłowoStwory – doskonała gra słowna dla małych i dużych
Językowe łowy Kreatywy – miesiąc z francuskimNastępny

Mam dla Ciebie prezenty!

Zapisz się do newslettera i odbierz darmowe ebooki.

Twoje dane będą przetwarzane w celu wysyłki newslettera, a ich administratorem będzie Klaudyna Maciąg. Szczegóły: polityka prywatności.

Dzięki, udało się!

W swojej skrzynce mailowej wypatruj pierwszej wiadomości z prezentem powitalnym. 

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wiadomość wpadnie do [spamu], więc zajrzyj i tam. A jeśli chcesz mieć pewność, że moje wiadomości będą dochodzić, dodaj adres kontakt@klaudynamaciag.pl do zaufanych. 

.

31 komentarzy

Kinga pisze:
27 stycznia 2017 o 14:31

Ja właśnie skończyłam oglądać "Jane the Virgin" – według mnie fajny do nauki:)

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
27 stycznia 2017 o 15:56

Obejrzałam pierwsze dwa-trzy odcinki. Baaardzo kolorowy, muszę kiedyś do niego wrócić. Szkoda, że nie ma go na Netfliksie 😀

Odpowiedz
Zduniak pisze:
28 stycznia 2017 o 11:56

jest

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
28 stycznia 2017 o 12:17

Aaach, teraz doczytałam, że chodzi o "Jane the Virgin" – ten już znam i bardzo lubię 🙂 Jakoś tak zakodowało mi się, że chodzi o "Jane by design", taki bardzo mocno kolorowy serial o modzie, który porzuciłam po paru odcinkach i którego nigdzie nie można obejrzeć.

Odpowiedz
Agata P pisze:
27 stycznia 2017 o 16:55

Czasem myślę, że to głównie serialom zawdzięczam swoją całkiem dobrą znajomość angielskiego 🙂 Mi jakoś dobrze się uczyło przy amerykańskich serialach dla nastolatek 😀 The O.C,, Veronica Mars, TVD itp.Ja lubię oglądać z angielskimi napisami, bo jak czegoś nie dosłyszę to chociaż doczytam 😉

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
27 stycznia 2017 o 20:05

To ja tak mam z hiszpańskim. Tylko dzięki samym telenowelom tak wiele łapałam swego czasu 🙂

Odpowiedz
Klaudia Jaroszewska pisze:
28 stycznia 2017 o 06:17

Próbowałam tak oglądać Ale ostatnio nie mam czasu na seriale w ogóle ;( wrócę do tego w ferie

http://kociesprawki98.blogspot.com

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
29 stycznia 2017 o 07:27

Powodzenia!

Odpowiedz
Baba Druga pisze:
28 stycznia 2017 o 08:58

Jak ja kocham Hart of Dixie! Niebywale uroczy serial 🙂 Chyba obejrzę drugi raz, bez napisów właśnie.

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
28 stycznia 2017 o 12:17

Świetny pomysł 🙂

Odpowiedz
Cammy pisze:
28 stycznia 2017 o 13:15

Swoją naukę angielskiego poprzez seriale rozpoczęłam z Friend i dalej już jakoś poszło, teraz każdy serial oglądam po angielsku. PlayPhrase wygląda bardzo ciekawie, zapiszę sobie tą stronę i będę korzystać ! 🙂

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
29 stycznia 2017 o 07:26

Cieszę się, że wpis na coś mógł się przydać 🙂 Miłego korzystania!

Odpowiedz
Beata P. pisze:
29 stycznia 2017 o 10:04

I teraz żałuję, że sama porzuciłam oglądanie seriali z angielskimi napisami (ćwiczyłam tak na "Hannibalu" i może nie był to najlepszy wybór, bo trochę tam fachowego psychologicznego słownictwa, ale bawiłam się świetnie). Hm, może warto do tego wrócić (i z czasem wyłączyć napisy;) Tym bardziej, że przypomniałaś mi o "Hart of Dixie", którego kilka odcinków już kiedyś widziałam i bardzo mi się ten serial spodobał.
PS. A rosyjski ćwiczyłam kiedyś, namiętnie oglądając "Piękną i bestię" (animację Disneya) z rosyjskim dubbingiem. To było piękne;)

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
29 stycznia 2017 o 12:37

Rosyjski dubbing musiał brzmieć świetnie 🙂

Polecam powrót do metody. Człowiek dość szybko przyzwyczaja się do braku języka polskiego i skupia na tym, co najważniejsze 🙂

Odpowiedz
monalisap pisze:
29 stycznia 2017 o 15:01

Oglądam seriale, ale głównie z napisami- właśnie rozumienie ze słuchu języka obcego u mnie idzie słabo, muszę to zmienić.

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
29 stycznia 2017 o 19:41

Na pewno na początku nie będzie łatwo, ale z czasem da się w to wszystko wdrożyć 🙂

Odpowiedz
Blogierka pisze:
31 stycznia 2017 o 02:36

Ja praktykuje ostatnio youtube i wszystkim polecam! 🙂

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
31 stycznia 2017 o 11:57

Też lubię 🙂

Odpowiedz
Karpacka Biel pisze:
31 stycznia 2017 o 19:13

Chociaż jestem zupełnie niedysponowana jako widz, zwłaszcza seriali, to chętnie zapoznam się z Twoimi propozycjami. Może dzięki Twojemu spostrzegawczemu oku znawczyni wyłowię jakąś perłę, która pozwoli mi udoskonaliś zdolności językowe. 🙂
Ambicje kłębią się we mnie, lecz dotychczas hamowało mnie bezlitosne bogactwo, dlatego chętnie zgłębię temat. 🙂

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
1 lutego 2017 o 20:10

Ach, trochę mnie przeceniasz z tą znawczynią, ale mam wielką nadzieję, że rzeczywiście dzięki temu wpisowi coś dla siebie znajdziesz 🙂

Odpowiedz
Karolina Wilk pisze:
31 stycznia 2017 o 19:54

I to pomoże mi wytrwać w noworocznym postanowieniu o szlifowaniu angielskiego 🙂 …a młodym mamom polecam "Świnkę Peppę" po angielsku, razem z dzieckiem – zabawa i nauka w jednym!

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
31 stycznia 2017 o 20:06

Też oglądamy Peppę! 😀 Po angielsku brzmi dużo przyjemniej niż po polsku.
Dzisiaj włączyłam też po hiszpańsku, ale trochę nie nadążam 😉

Odpowiedz
Katarzyna Krasoń pisze:
9 lutego 2017 o 16:05

Na "Gotowych na wszystko" moja siostra uczyła się angielskiego. Ja oglądałam z lektorem, bo nie mogłam odnaleźć wersji z napisami, a chciałam jak najszybciej poznać zakończenie serialu !

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
10 lutego 2017 o 11:43

A ja go jeszcze nie poznałam! Kurczę, tak bardzo lubiłam ten serial, ale chyba gdzieś na czwartym sezonie utknęłam.

Odpowiedz
Viv pisze:
25 maja 2017 o 11:04

Nie trzeba być geekiem, żeby uczyć się języka z Doctor Who… Straszna kategoryzacja c:

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
25 maja 2017 o 16:34

Tak samo jak nie trzeba być kobietą, żeby oglądać "Orange Is the New Black" albo nastolatkiem, żeby oglądać "Gossip Girl" 😉 Przecież nigdzie nie napisałam, że to jest "tylko dla geeków", a jedynie że "będą to świetne produkcje dla geeków".

Odpowiedz
Joanna Szreder pisze:
22 czerwca 2017 o 07:06

Kiedyś nie lubiałam seriali. Wydawały mi się stratą czasu, a teraz nie mogę przestać ich oglądać. Bardzo obecnie lubię Orange is the New Black – według mnie, jeden z lepszych seriali na Netflix.

Odpowiedz
Samuel pisze:
3 sierpnia 2017 o 16:44

Fajne ale co do jednego się nie zgodzę. Mianowicie uważam, że seriale powinno się oglądać właśnie z ang napisami. Ponieważ to właśnie wtedy działają nasze dwa receptory sluch/obraz zamiast tylko skupianie się na jednym. Sam jestem anglistą z 7 letnim doświadczeniem i to taka moja mała obserwacja

Odpowiedz
Joanna pisze:
31 grudnia 2017 o 10:58

Dla mnie najlepszy do nauki to Desperate.. szukam teraz czegoś podobnego. Sex and the city nie, bo za szybko mówią, orange is… też nie bo jest dużo „slangowych” wyrażeń.

Odpowiedz
Izabela pisze:
19 maja 2020 o 20:35

Kochani podajcie jakieś tytuły filmów dla niezupełnie początkujących dl powiedzmy A2 malutkie b, które seriale , filmy oglądać żeby za trudni się nie zrobiło i żebym nie została przygnieciona porażającą ilością materiału którego nie kumam, gdzie oglądać?

Odpowiedz
Lidia pisze:
15 lipca 2020 o 17:18

Witajcie.
Robię właśnie badanie w temacie nauki praktycznego angielskiego online. Jeśli jesteś kobietą i uczysz się angielskiego – proszę o wypełnienie krótkiej ankiety -» https://www.surveymonkey.com/r/2Q8RS5K
Dziękuję / Lidia

Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontakt

kontakt@klaudynamaciag.pl

Agencja Kreatywna Espelibro
Klaudyna Maciąg
NIP: 9492100679

Co to za miejsce?

Blog Klaudyny Maciąg. Blog o produktywności, rozwoju i prowadzeniu firmy. Znajdziesz tutaj treści przydatne dla freelancerów, blogerów i właścicieli małych firm oraz dla osób zainteresowanych samorozwojem i nauką języków.

POLITYKA PRYWATNOŚCI
REGULAMIN SKLEPU
Rife Wordpress Theme. Proudly Built By Apollo13

Koszyk