|

30 dni z… muzyką (wyzwanie 30 Days Song Challenge)

Źródło: sxc.hu

30 Days Song Challenge to jedno z najciekawszych i najpopularniejszych blogowych wyzwań muzycznych. Dlatego też postanowiłam w jednym poście zamieścić wszystkie moje typy. Zapraszam do lektury, odsłuchiwania i wspólnej zabawy!

1) Ulubiona piosenkaKilling Me Softly With His Song, The Fugees
Ponieważ nie potrafię zdecydować się na wybranie jakiegoś tytułu z dorobku moich największych idoli [The Beatles, Marek Grechuta, Tracy Chapman, Placebo itd.], postanowiłam wybrać nie-idolowy kawałek, na odsłuchanie którego zawsze mam ochotę.

2) Najbardziej nielubiana piosenkaDon’t worry be happy, Bobby McFerrin
Dostaję wysypki, ilekroć słyszę tę smęcącą piosenkę. Tytuł jedno, a wykonanie drugie…

3) Piosenka, która rozweselaWe Go Together z filmu Grease
Obowiązkowo w połączeniu z teledyskiem, czyli z ostatnimi scenami filmu. Wspaniała, radosno-nostalgiczna nuta, która wzbudza same pozytywne uczucia i porywa do tańca.

4) Piosenka, która zasmucaWhen You’re Gone, Avril Lavigne
Piękny, przejmujący tekst i mocno wzruszający teledysk. Zawsze wywołuje u mnie nawał emocji.

5) Piosenka, która przypomina o kimśGoodbye My Lover, James Blunt
To chyba niedobrze, że widzę męża, kiedy o niej myślę lub kiedy kolejny raz ją odsłuchuję. Ma to związek z paroma wspomnieniami i z całym nawałem lęków. Na szczęście nie ma odbicia w rzeczywistości.

6) Piosenka, która przypomina o jakimś miejscuPiękniejsza, K.A.S.A.
Kazimierz Dolny, moje pierwsze wakacje z Marcinem i hit lata 2008. Słyszeliśmy ten kawałek codziennie po kilka razy i zawsze będę kojarzyć go z Kazimierzem.

7) Piosenka, która przypomina o jakimś wydarzeniuSamba de Janeiro, Bellini
Pierwszy wygrany konkurs tańca w podstawówce! Fakt, że ten sukces to ogromna zasługa mojego niesamowicie wyginającego się partnera, ale i ja miałam w tym historycznym wydarzeniu swój niemały udział 🙂

8) Piosenka, do której znam cały tekstNobody’s Home, Avril Lavigne
Znam całe mnóstwo piosenek na pamięć, ale ta jedna jest szczególna. Ktoś kiedyś powiedział, że opowiada o mnie i moim nastoletnim życiu. Choć wspomnienie wzbudza smutek, jednocześnie przypomina o drodze jaką przeszłam wraz z innymi, aby dojść do tego, kim jestem teraz – dla siebie i dla nich.

9) Piosenka, przy której mogę tańczyćLet’s Twist Again, Chubby Checker
Koooocham i wielbię! Cudownie pobudza mnie ta piosenka. Kiedy słyszę ją o poranku, wiem, że dzień będzie dobry.

10) Piosenka, która usypiaIn My Secret Life, Leonard Cohen
Głos tego pana mógłby każdej nocy otulać mnie do snu… I to jest zdecydowanie zaleta, że usypia, nie wada.

11) Piosenka ulubionego zespołuNorwegian Wood, The Beatles
Wybrałam tę, którą mój profil na last.fm wskazuje jako najczęściej odsłuchiwaną z grona wszystkich nagranych przez Beatlesów. Warto się w niej zasłuchać!

12) Piosenka zespołu/wykonawcy, którego nienawidzęCalifornication, Red Hot Chilli Peppers
Nie cierpię ich, a kiedy przychodzą mi na myśl, w głowie dudni mi ta beznadziejna piosenka.

13) Piosenka, do której lubienia nigdy bym się nie przyznałaCholerny czas, Stachursky
A jednak… się przyznaję 😉 Pierwsze kasety i płyty Stachurskiego, to niebywały kawał mojego podstawówkowego życia. Zawsze będę z ogromną przyjemnością do nich wracać.

14) Piosenka, o której lubienie nikt by mnie nie podejrzewałPosse, Scooter
Kiedy słyszę muzykę elektroniczną, autentycznie przewraca mi się wszystko w żołądku. Nie znoszę wszelkich odmian techno czy dance’u, tymczasem jestem ogromną fanką muzyki Scootera. To jedyny (ale za to jaki fajny!) wyjątek.

15) Piosenka, która mnie opisujeMoja kobieta, T.Love
Kiedy jechaliśmy do ślubu, przyjaciel moich rodziców, siedzący za kierownicą, w ramach wyluzowania postanowił zadedykować nam piosenkę… o mnie. Sami oceńcie, ile w niej prawdy 😉

16) Piosenka, którą kiedyś lubiłam, a teraz nienawidzę – brak
Wydaje mi się, że nie ma takich utworów. Ja zawsze ogromnym sentymentem darzę wszelkie piosenki w jakikolwiek sposób związane z tym, co przeżyłam.

17) Piosenka, którą często słyszę w radiuBałkanica, Piersi
To zdecydowanie największy hit ostatnich tygodni.

18) Piosenka, którą chciałabym usłyszeć w radiu – brak
Oczywiście, jest wiele piosenek, które lubię, ale właściwie nie obchodzi mnie, czy będą leciały w radiu czy nie.

19) Piosenka z ulubionego albumuKiss the Rain (Strings), Yiruma
Uwielbiam ten utwór, jak wszystkie w dorobku Yirumy. To uzależniająca, wspaniała muzyka, która porusza w każdej sekundzie…

20) Piosenka, której słucham gdy jestem złaImagine, John Lennon
Oto przekaz, który daje ukojenie, uspokaja i pozwala wyzbyć się wszystkich złych emocji.

21) Piosenka, której słucham gdy jestem szczęśliwaLa Bamba, Los Lobos
Uwielbiam wyśpiewywać ją do wyimaginowanego mikrofonu, tańczyć i wściekać się po całym pomieszczeniu. Zawsze podkręca mój dobry nastrój.

22) Piosenka, której słucham gdy jestem smutnaSupergirl, Reamonn
To jedna z niewielu piosenek, która potrafi dać mi pozytywnego kopa, pobudzić do działania i odłożyć smutki na bok.

23) Piosenka, którą (chciałabym, aby) zagrano na moim ślubieHymn Champions League
Podczas przysięgi mało się nie popłakałam na dźwięk melodii z Love Story, ale gwiazdą popołudnia i tak był towarzyszący nam zamiast weselnego marszu hymn Ligi Mistrzów (więcej informacji na temat mojego przesiąkniętego duchem sportu ślubu znajdziecie tutaj).

24) Piosenka, którą chciałbym, aby zagrano na moim pogrzebieNothing Else Matters, Metallica
Mam już nawet umówionego kolegę, który obiecał zagrać mi na gitarze tę melodię. Mam nadzieję, że pociągnie dłużej niż ja i da radę dotrzymać słowa.

25) Piosenka, która rozśmieszaPrzystojny jestem, Cezary Pazura
Jakoś tak… Zawsze wywołuje uśmiech na mej twarzy.

26) Piosenka, którą potrafię zagrać na jakimś instrumencieCicha noc
Gdybym przypomniała sobie to i owo, na pewno zagram ją na flecie.

27) Piosenka, którą chciałabym umieć zagraćWhiskey in the Jar, Metallica
Kocham ten kawałek i dałabym wszystko, żeby móc tak wywijać na basie.

28) Piosenka, która wywołuje u mnie poczucie winyKołysanka dla przyjaciół, Liroy
Może poczucie winy to trochę zbyt dużo, ale dedykowałam ten utwór już tylu ludziom, że powoli zaczyna to być przesadą.

29) Piosenka z mojego dzieciństwaWannabe, Spice Girls
Wyjaśnienie tego wyboru znajdziecie w moim wpisie Jak zostałam Spice Girl – nic więcej dodawać nie trzeba.

30) Ulubiona piosenka dokładnie rok temuDaddy Cool, Placebo
Dokładnie rok temu wciągnęłam ją na listę ulubionych na last.fm. Pamiętam, że – wybaczcie określenie – totalnie przy niej wtedy odlatywałam. Fajnie przypomnieć to sobie po roku i znów wydzierać się razem z Brianem.

* * *
A jak prezentowałyby się Wasze listy? Może i Wy podejmiecie wyzwanie?

0 komentarzy

  1. na szybko – nie wiem, jak można nie lubic "Don't worry be happy" 😉 – to właśnie wykonanie jest absolutnie mistrzowskie, szczególnie, że bez ani jednego instrumentu 😉

    1. Hahah, też się sobie dziwię, bo nie znam drugiej osoby, która by tego nie lubiła 🙂
      Ale kojarzy mi się, że nie cierpię jeszcze jednej piosenki, na którą reaguję jeszcze bardziej histerycznie, ale kompletnie nie mogę sobie teraz przypomnieć co to…

  2. Świetny ranking! Supergirl i Nobody's Home uwielbiam. I Nothing Else Matters na pogrzebie – też chcę:)
    Jeżeli zdołam wybrać utwory to i u mnie ranking się pojawi.

  3. Fantastyczne wyzwanie.. chyba wezmę udział.
    Muzyka elektroniczna to nie tylko techno czy dance. Ja osobiście znam parę fantastycznych zespołów elektronicznych, które wcale nie grają tych podgatunków. Kultowy Depeche mode choćby, albo ostatnio popularny Imagine Dragons. 🙂
    Nothing Else Matters.. jakoś nie jestem wielką fanką Metalliki, ale ten utwór nawet lubię. Świetnie brzmi jako cover Apocalyptiki. 🙂

  4. Inspirujące… możliwe, że i ja spróbuję zastanowić się nad tymi muzycznymi pytaniami. Jednak nie wiem, ile będzie powstawał wpis (pewnie bardzo długo). Myślę też, czy nie podzielić na części-tylko obawiam się czy będę miała możliwość (a zwłaszcza czas na myślenie o odpowiedzi, dostęp do neta plus możliwość kolejnych wpisów przez taki czas).

  5. Podoba mi się taka zabawa i chętnie zmierzę się z muzycznymi wspomnieniami (chociaż moje typy to prehistoria muzyczna), ale jak się ma stworzenie listy złożonej z 30 punktów dotyczących wyłącznie piosenek, do tytułu "30 dni z muzyką"? Dla mnie to jednak dwie trochę różne zabawy.
    Pozdrawiam 🙂

  6. Większość z tych piosenek znam i lubię. Reszty chętnie posłucham. Wyzwanie jest w każdym razie pierwszorzędne, więc może i ja się na nie skuszę. Póki co bardzo fajnie było Cię lepiej poznać również od tej strony muzycznej 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *