Kreatywne Rekomendacje #7
Dzień dobry, cześć, witajcie! W ten cudowny wtorkowy poranek (długo czekałam na poprawę pogody z tych podłych upałów) zapraszam Was do przejrzenia najciekawszych linków, na jakie natknęłam się w sieci w ostatnich tygodniach. Mam nadzieję, że i tym razem czymś Was zainteresuję.
- Nie odkładaj macierzyństwa – bardzo poruszająca kampania społeczna.
- 101 DIY Organization Ideas – część z nich zamierzam wprowadzić u siebie.
- Jaka ryba na obiad? – WWF podpowiada jakie ryby kupować i jak je przyrządzać, by chronić zagrożone gatunki.
- Konkurs literacki „kartka z podróży” – napisz o przełomowym dniu życia i wygraj pakiet książek.
- Ruch małych domków – niezwykle intrygująca idea. Czy możliwe jest wprowadzenie mody na nią w naszym kraju?
- Nowa książka Murakamiego – publikacja stworzona wraz z czytelnikami.
- Początki copywritera – dla tych, którzy chcieliby zacząć zarabiać na pisaniu.
- Co jeść w upał? – ze swojej strony polecam szczególnie domowe lody.
- 6 ekstra łatwych przepisów z czekoladą – jedno słowo komentarza: ślinotok!
- Jak mieszkają bohaterowie seriali? – bardzo sympatyczny projekt.
- Tak upływa czas… – fenomenalne, zachwycające, wzruszające i przepiękne zdjęcia!
- CzytaMy – nowy projekt blogowy u Jarki.
- Holland zekranizuje powieść Tokarczuk – bardzo dobre wieści!
- Artysta malujący loga znanych marek – niesamowite nagranie!
- Dzieci z dziurami w sercu – poruszające…
I co Wy na to? Coś Was zaciekawiło? A może podzielicie się swoimi linkowymi znaleziskami?
Miłego dnia!
Dla mnie ta kampania jest zbyt przerysowana 🙂
I chyba taka właśnie miała być 😉
Ta muzyka <3
O tak :-))
Kampania "Nie odkładaj macierzyństwa" serio poruszająca?? Totalnie nietrafiona, dyskryminująca, wzbudzająca poczucie winy, a co najgorsze, nie pokazująca prawdziwych przyczyn, dlaczego kobietom w Polsce nie spieszno zostać matkami. Zresztą decyzja o dziecku to nie jest tylko sprawa kobiety. Dawno mnie tak nic nie wkurzyło jak ten głupawy i nieprawdziwy film. Więc jeżeli chodzi o poruszenie nerwowe, to zgoda:)
Bo kampania dotyczy określonej grupy kobiet – tych, które stawiają na rozwój i karierę, cały czas mówiąc sobie, że jeszcze będzie czas na dzieci. Tyle że ten czas się kiedyś kończy, o czym chyba niektóre zapominają [to znam z życia, niestety].
Inna sprawa, że to nie jedyny problem jaki należałoby poruszyć. Ale państwo nie sfinansuje kampanii poświęconej przeciętnym Polkom, które zarabiają najniższą krajową [albo i tego nie] i po prostu boją się powiększać rodzinę, bo nic je nie czeka – ani kariera po odchowaniu dziecka, ani żłobek czy przedszkole dla potomstwa, ani sensowna pomoc socjalna. Bo łatwo jest zachęcać śmiesznym becikowym albo 1000zł przez rok, gorzej z zapewnieniem rodzinom godziwych warunków do życia…
W sumie, wszyscy mówią o tej kampanii, ale zazwyczaj w zły sposób. Mi natomiast się ona podoba. Jest mnóstwo kobiet, które żałują, że nie zdecydowały się na macierzyństwo wcześniej, więc może to pozwoli chociaż jednej kobiecie zauważyć, że mimo wszystko to rodzina, a nie kariera, jest najważniejsza.
Cieszę się, że się zgadzamy 🙂 Chociaż rozumiem też punkt widzenia krytyków, przekaz kampanii jest mocno dyskusyjny. Ale to dobrze, takich dyskusji nam trzeba.
Pokochałem Skylar Grey za "I will return" <3 Ta piosenka również jest cudowna 🙂
Dzięki, przesłuchałam. Świetna! Co za głos…
Już odpalam linki i zabieram się za czytanie 😀
A Skylar Grey kocham <3
Zapraszam do siebie
http://to-read-or-not-to-read.blog.pl/
Oj Murakamim mnie zaskoczyłaś 🙂
Ha! No to się cieszę 🙂
Mój ostatni komentarz niestety się nie dodał, więc próbuję jeszcze raz ;).
Potrawy idealne na upał to coś stworzonego dla mnie :). Nieustannie szukam coraz lepszych i bardziej skutecznych sposobów na taką pogodową gorączkę, więc link na pewno się przyda :).
Serdeczne dzięki za polecenie :).
Cieszę się, że wpis się na coś przydał 🙂
Mnie się ta kampania średnio podoba. Każdy ją odczyta jak chcę, gdyż nie jest jednoznaczna. Moim zdaniem miała poruszyć sumienia "zapracowanych" kobiet, ale i stygmatyzuje tę, które nie chcą zostać matkami. Ta kampanie bezdzietne kobiety pokazuje jakoby były smutne, samotne oraz zrezygnowane. Przecież tak nie jest. Owszem, niektóre kobiety żałują, że zbyt późno zakładają rodziny, ale każda kobieta, ale i mężczyzna powinien mieć wolny wybór. I tu pojawia się największy zarzut jaki mam do tej kampanii. GDZIE JEST MĘŻCZYZNA? Kobieta sama nie zachodzi w ciąże. To czyli tylko kobiety mają się budzić się do roli matki. Śmieszne to i groteskowe. Podsumowując. Uważam tę kampanię jako wydane niepotrzebnie pieniądze .
Zgadzam się, temat ogólnie jest dużo szerszy i dużo bardziej złożony, tymczasem tutaj potraktowany został dość słabo. Z jednej strony prawdziwie, bo zna się takie osoby. Z drugiej jednak abstrakcyjnie, bo większość Polek ma zupełnie inne problemy. Daje jednak do myślenia i wywołuje sporo dyskusji, a przez to porusza i zapadnie w pamięć wielu. O to pewnie chodziło…
Mnie niestety, choć do macierzyństwa jeszcze daleko i co ja się znam, ta kampania po prostu zdenerwowała. Szczególnie, że znam kobiety, które zdążyły i zrobić karierę i zostać matkami, które nie zaniedbują rodziny kosztem pracy. Nie lubię takiego generalizowania i chyba lepiej odebrałabym, bardziej pozytywną promocję macierzyństwa. By pokazać jego dobre strony, a nie dołować ludzi. Próbuję sobie wyobrazić co czuje kobieta, która faktycznie poświęciła macierzyństwo i teraz żałuje, a widzi taką reklamę. Na pewno jej to nie pomaga. Poza tym, zobaczyłam jeden bardzo mądry komentarz, że nigdy nie jest za późno, bo można przecież, adoptować dziecko. Wiadomo, że to nie to samo, co je urodzić i być matką biologiczną, ale jednak można. Tylko po co piętnować kobiety, które wybrały drogę sukcesu? I na koniec cięta riposta, z jednego z memów w sieci, przedstawiająca Marię Curie – Skłodowską: ZDĄŻYŁAM skończyć Sorbonę, ZDĄŻYŁAM odkryć polon i rad, ZDĄŻYŁAM otrzymać Nagrodę Nobla z fizyki i chemii, NIE ZDĄŻYŁAM, a nie dzieci też zdążyłam.
A teraz zabieram się za czytanie pozostałych artykułów 🙂
Przyznaję, że kilka z Twoich rekomendacji mnie zaciekawiło, jednak ta kampania dotycząca macierzyństwa bardzo mnie zdenerwowała. Ja tak mam, że na reklamach społecznych płaczę, ale ta jest trochę moim zdaniem wkurzająca o czym piszę na moim blogu kolodynska.pl
pozdrawiam
Moim zdaniem ta kampania jest absolutnie nietrafiona. Chęci jej twórców rozminęły się z ich możliwościami i umiejętnościami. O wiele piękniejsza jest kampania dotycząca upływającego czasu. Wiem, ze jest to raczej zwykła sesja zdjęciowa, ale moim zdaniem każdy, kto ją zobaczy, zastanowi się nad swoim życiem i inaczej pomyśli o starszych ludziach.