Kącik Językowy: Angielski dla dzieci
W czasach, w których doszliśmy do tego, że brak znajomości języków obcych traktuje się jak ułomność, za niezwykle ważne uważa się zaznajamianie z językami już najmłodsze dzieci. Badania jasno dowodzą, że to właśnie w pierwszych latach życia umysł jest najbardziej chłonny i to wtedy warto zacząć oswajanie maluchów z innymi językami. Za absolutnie najważniejszy uważa się angielski. Dlatego dziś opowiem Wam o tym, na ile jest on ważny i za pomocą jakich materiałów warto z nim zapoznawać dzieci.
Korzyści wynikające ze znajomości języków obcych
Jak wynika z przeprowadzonego w 2015 roku na zlecenie Cambridge English badania „Rodzice o znajomości języka angielskiego swoich dzieci”, aż 92% ankietowanych uważa, że znajomość języka angielskiego może zagwarantować dziecku dobrą pracę. Równie dobre wyniki osiągały stwierdzenia, że angielski może dać „sukcesy zawodowe” (89%) i „lepsze zarobki” (87%). Jak widać, rodzice w bardzo pragmatyczny sposób podchodzą do znajomości języków, ale też warto zauważyć, że 84% ankietowanych docenia możliwość podróżowania, 83% – znalezienia dobrej szkoły, a 79% – możliwość poznawania ciekawych ludzi.
Nie da się ukryć, że znajomość języka angielskiego jest nie tylko niezbędna na rynku pracy, ale może też otworzyć przed dzieckiem naprawdę szerokie możliwości.
Pierwsze kontakty dziecka z angielskim
Według wspomnianego wyżej badania, prawie 90% dzieci ma kontakt z angielskim poza szkołą, a najczęściej spotykanym sposobem zaznajamiania z nim dziecka jest włączanie mu angielskich bajek i programów albo audiobooków.
Dla najmłodszych dzieci, które nie powinny mieć jeszcze kontaktu z telewizorem czy komputerem, zdecydowanie najlepsze będą wpadające w ucho piosenki i rymowanki puszczanie nie tylko z płyty, ale też śpiewane przez rodzica. Starsze dzieci mogą już oglądać bajki i programy, ale że niewiele ich można spotkać w polskiej telewizji, największą kopalnią inspiracji będzie Internet.
Ze swojej strony polecam:
- Sing and Learn – zbiór piosenek, które znajdziecie na stronie Cambridge English. Ich ogromną zaletą jest to, że na ekranie pojawiają się także słowa śpiewanej piosenki. Można je też wydrukować i wspólnie pracować z tekstem.
- Super Simple Songs – do znalezienia np. na YouTube. Dużo radosnych piosenek do śpiewania i tańczenia. Niestety, bez tekstów.
- Storynory – dostępne na stronie storynory.com audiobooki dla dzieci.
- Lippy and Messy – jedyny polski serial, jaki kojarzę, poświęcony nauce angielskiego dla dzieci. Emitowany jest na TVP ABC, ale poszczególne odcinki można znaleźć też na YouTube.
- Telewizja – jeżeli macie dekodery Cyfrowego Polsatu albo NC+, na większości kanałów z bajkami możecie wyłączyć polski dubbing i oglądać w oryginale. Jest to prosty i szybki sposób na pokazanie dziecku bajek w języku angielskim.
Angielski dla starszych dzieci
Jeżeli dzieciaki wyrosną już z bajek, warto znaleźć dla nich edukacyjne gry i programy, które pomogą połączyć im przyjemne z pożytecznym, dzięki czemu obcowanie z językiem angielskim będzie im się kojarzyć z zabawą i rozrywką, np.
- Quizy – na stronie Cambridge English znajdziecie mnóstwo quizów tematycznych na różnych poziomach, które poszerzają i utrwalają słownictwo.
- Rayman uczy angielskiego – nie mam pojęcia, czy ta gra jest jeszcze do kupienia, ale mam ją u siebie i uwielbiam do niej wracać. To właśnie przy niej uczyłam się angielskiego kiedy miałam trzynaście-czternaście lat.
- Gry – na cambridgeenglish.org znajdziecie bardzo dużo różnorodnych gier dla dzieci – puzzli, zgadywanek, quizów, ćwiczeń pamięci itd.
- Baw się językami – zbiór gier do nauki angielskiego, francuskiego i niemieckiego, dostępnych pod adresem yummy.pl.
Inne pomysły na zapoznawanie z angielskim
- Karty obrazkowe – idealne rozwiązanie dla maluchów. Pisałam o nich tutaj i bardzo polecam.
- Czytanie w oryginale – moja córka jest zbyt mała, by samodzielnie czytać, ale z zainteresowaniem słucha, kiedy czytam jej ja. Mamy sporo książek w języku angielskim, ale za najpiękniejsze uważam te z serii First Poems.
- Szkoły językowe – nie mogę polecić żadnej konkretnej, ale są takie, które oferują zajęcia językowe już dla niemowląt – to ciekawy sposób na spędzenie czasu z dzieckiem i na zapoznanie go z rówieśnikami.
- Obozy językowe – rozwiązanie dla dzieciaków w wieku gimnazjalnym i licealnym. Znajdziecie je w ofercie m.in. Sprachcaffe.
Jak widzicie, rozwiązań jest naprawdę wiele, a tym, co nas w tym przypadku ogranicza, jest jedynie wyobraźnia. Dzieciaki są kreatywne i pełne fantazji, z pewnością z czasem same odkryją, które sposoby poznawania języków obcych są dla nich najprzyjemniejsze i przy nich pozostaną.
Ciekawostka: certyfikat językowy dla dziecka
Czy widzieliście, że już na początku podstawówki można zdobyć certyfikat językowy?
„Niezwykle motywujące dla dziecka jest otrzymanie pierwszego w życiu prawdziwego certyfikatu językowego – takiego, jak Cambridge English: Young Learners. W Polsce stale obniża się wiek ich posiadaczy: otrzymują je już 7-latkowie – mówi Arkadiusz Jaworski z Cambridge English – Aktywności, które podlegają ocenie certyfikacyjnej, mają formę zabawy, zatem nie są dla dziecka stresujące. Tego egzaminu nie można nie zdać – każde dziecko otrzymuje certyfikat z opisową oceną. To zarazem obiektywna informacja dla rodzica na temat poziomu dziecka”.
Świetna sprawa! Nic, tylko się uczyć. Oczywiście, na początku wyłącznie przez zabawę – niech te pierwsze kontakty z angielskim będą pełne radości i przyjemności!
Macie jakieś inne pomysły na zaznajamianie dzieciaków z językami obcymi?
Wpis komercyjny, napisany zgodnie z etyką blogvertisingu.
Zdecydowanie nalepiej zacząc od zabawy! I wydaje mi się że tu duża odpowiedzialność leży po stronie nauczyciela- żeby zarazić malucha pasją i zaciekawić :). Sama miałam maluchy i najbardziej wymagająca ale też wdzieczna grupa uczniów 🙂
Sama stosuję 90 proc. wspomnianych tu metod (zwłaszcza filmy bez dubbingu) i powiem, że u dorosłych też się sprawdzają 🙂
Świetny artykuł już wiem komu go polecić.
Ja znam tylko angielski ktorego uczylam sie od 3 klasy podstawowej, nasze dziecko chcemy poslac do szkoly jezykowej. Jak to bedzie zobaczymy w przyszlosci 🙂
To ja się wypowiem jako osoba, której pasją jest nauczanie angielskiego, głównie dzieci właśnie 🙂 Uczę dzieci w różnym wieku i z doświadczenia wiem, że warto zacząć jak najwcześniej na początku właśnie w formie zabawy, z pomocą różnych rekwizytów, książeczek, piosenek i gier żeby pokazać dziecku, że nauka języka to nie monotonne powtarzanie słówek czy wkuwanie regułek gramatycznych. W internecie można znaleźć mnóstwo materiałów, ja na przykład bardzo często zaglądam na stronę anglomaniacy, supersimplelearning ( tam własnie są darmowe materiały do super simple songs, wystarczy się zalogować ), eslgamesplus. Polecam też zajrzeć na blogi językowe, ja też taki prowadzę i zamieszczam na nim pomysły na zajęcia z dziećmi, zabawy językowe i gry z bajkowymi bohaterami, gotowe do wydrukowania 🙂
W przypadku dzieci zarówno tych, którzy potrafią czytać jak i tych, których tej umiejętności nie opanowały, skuteczna metoda to audiobooki po angielsku. Po prostu bajki odtwarzane w języku angielskim. Im wcześniej taką metode się zastosuje tym lepsze efekty później.
Bardzo ten sposób lubię 🙂
A rockalingua znasz? 🙂
Nie znam, ale zajrzałam i się baaardzo wciągnęłam 🙂
Interesujący artykuł. Sama jako dziecko nauczyłam się najwięcej słówek, zdań, zwrotów w języku angielskim:)Teraz dzieci mają dużo większe możliwości
O tak, teraz mamy łatwiejszy dostęp do mnóstwa źródeł.
W jakim wieku najlepiej zacząć uczyć dziecko języka obcego? Niedługo będę świeżo upieczonym ojcem i chcę się przygotować już wcześniej 🙂
W szkołach są zajęcia dla dzieci od trzech miesięcy wzwyż. To chyba dobry moment na start 🙂
Strasznie zaluje, ze jako dziecko i nastolatka nie przykladalam wystarczajacej uwagi do nauki jezykow obcych. Mimo, ze mowilam dobrze po angielsku, dopiero jak sie przeprowadzilam do UK zalapalam o co w tym wszystkim chodzi 🙂 Uwazam, ze praktyka, praktyka i jeszcze raz praktyka sa najlepszym i jedynym sposobem na nauke jezyka.
Że jedynym, to się nie zgodzę. Ale najlepszym – jak najbardziej.
zacznę oglądać seriale bez napisów!
najpierw ja potem dziecko
O tak, to jeden z najprzyjemniejszych sposobów obcowania z językiem 🙂
Mam dziecko 15 letnie w klasie dwujęzycznej, zaczęliśmy oglądać jakieś produkcje na netflixie młodzieżowe i zdarza się, że to on mi tłumaczy niektóre słówka.
U nas żadne metody poza nauką w szkole językowe się nie sprawdziły. Online to już w ogóle nie. Jeśli jesteście z Warszawy lub okolic to polecam Better Academy na Moktowie. Bardzo ciekawe zajęcia (m.in projektowanie wnętrz po ang i tworzenie gier 3D – wooow!!)
Wiem, że wpis stary, ale postanowiłem podziękować Ci za to zestawienie wskazówek i materiałów. Gry Rayman nie znałem, na szczęście znalazłem ją jeszcze na naszym słynnym portalu aukcyjnym 😉 Zamawiam i sprawdzę ją w praktyce.