Do trzech razy Natalie, Olga Rudnicka

Natalii 5 (tom 1) oraz Drugi przekręt Natalii (tom 2).
olga rudnickaDo trzech razy Natalie, Olga Rudnicka

Wydawnictwo: Prószyński Media
Rok wydania: 2015
Stron: 384
Gatunek: komedia, kryminał
Czarownice Sucharskie wracają! Niestety, prawdopodobnie po raz ostatni, choć wierzę, że Olga Rudnicka nie powiedziała jeszcze w tej kwestii ostatniego słowa – co potwierdza krótka wypowiedź, jaką zamieściła na końcu książki. Nie wyobrażam sobie bowiem, aby pięć charyzmatycznych Natalii miało nagle zamilknąć i zniknąć. Jeżeli żaden reżyser nie przeniesie ich losów na ekran, domagać się będę kolejnych książek – bo jakże by mogło być inaczej? Co tym razem zmalowały nasze ulubione bohaterki? Zwinęły manatki, porzuciły facetów i ruszyły nad polskie morze, by tam sprowadzać kłopoty na siebie i wszystkich dookoła. Słońce, plaża, turyści, deptak i urocze pensjonaty, a wśród tych letnich uroków siejące zniszczenie Sucharskie. Oj, policjanci i przestępcy – miejcie się na baczności!
olga rudnicka
Do trzech razy Natalie to udana kontynuacja znakomitej serii komediowo-kryminalnej, w której główne role odgrywa pięć ultrazabawnych i ultrawkurzających sióstr. Od pierwszych stron powieści czytelnik zaśmiewa się, po to, by wreszcie wpaść w wir ekscytujących wydarzeń, wśród których znajdują się: morderstwo, włamania, kradzieże, porwania oraz poszukiwania tajemniczego kuponu. Ale nie zdradzajmy fabuły – tą należy rozkoszować się przy kontakcie z książką, nie zaś z jej recenzją. Dobrze bawiłam się podczas lektury – wątki komediowe jak zwykle powalają na łopatki, kryminalne podkręcają atmosferę, a świetnie skonstruowane dialogi napędzają akcję. Natalie wydają się dojrzewać i zmieniać, ale ani trochę nie odbiera im to uroku – bo nietuzinkowe charakterki i cięte języki pozostaną im już chyba na zawsze. Dobrze było przeżyć z pięcioma czarownicami kolejną serię przygód. Ich perypetie nigdy mi się nie znudzą, a książki Rudnickiej pozostaną w mojej biblioteczce na zawsze. Ot, chociażby jako rozjaśniacz szarych, nudnych dni. PS. Ewentualny ślub Natalii to świetny materiał na kolejną książkę. Marzyłabym o tym, by autorka go zrealizowała. Tymczasem… Żegnajcie Natalie, mam nadzieję, że nie na zawsze! Moja ocena: 8/10
Książka przeczytana w ramach wyzwania ’Polacy nie gęsi’.
]]>

5 komentarzy

  1. Pamiętam jeszcze jak czytałam recenzje pierwszej części i jaka wtedy byłam na "tak" dla tej serii… Jestem nadal, ale jakoś ciągle nie mogę na nią natrafić.

  2. o, jestem ciekawa dalszych losów sióstr 🙂 choć bardzo wkurza mnie Rudnickiej: "zakomenderowała" – przeczytałam już chyba wszystkie jej książki i w każdej, choć raz, pojawia się to słowo :/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *