Jak pomóc zwierzętom bez wychodzenia z domu?
Podobno wszyscy lubimy pomagać, tylko nie wszyscy wiemy jak. Boimy się, że będzie nas to zbyt dużo kosztowało, że musielibyśmy gdzieś chodzić, coś podpisywać i wysyłać, a przecież człowiek to istota wygodna i wolałby mieć wszystko na wyciągnięcie ręki. No to macie – parę klików i ktoś w Waszym imieniu obdaruje zwierzaka. Prosty, a zarazem piękny system, który nie wymaga od Was ani wielkiego nakładu sił, ani wiele czasu, ani dużo pieniędzy. System idealny, dlaSchroniska.pl.
O projekcie „zmień życie zwierzaka”
Założeniem platformy dlaSchroniska.pl jest umożliwienie internautom wspierania kotów i psów z polskich schronisk. Tych schronisk w bazie jest obecnie ponad 50, a potrzebujących zwierzaków prawie 2500. Każdy z nich ma przewidzianą swoją podstronę ze zdjęciem i krótką opowieścią o jego losach oraz listą produktów, jakie są mu potrzebne:
Wszystkie historie chwytają za serce, wszystkie zwierzaki aż chce się obdarować. I bardzo cieszy to, że taka platforma powstała, bo dzięki niej można zrobić coś małego, a kiedy dołączają do tego też inni, robi się z tego sprawa naprawdę duża. Dla nas to kilka złotych, dla psa czy kota radość i tak potrzebne mu wsparcie. Oczywiście, nawet najsmaczniejszy kawałek mięsa i najbardziej wymyślna zabawka nie zastąpią domu i bliskości rodziny, ale dla bezdomnego zwierzaka każda forma pomocy będzie dobra. Za platformę dlaSchroniska.pl odpowiada Fundacja NaszeZoo.pl, która organizuje również inne kampanie, np. Kocia Chata czy Patrol Interwencyjny, które również mają na celu niesienie pomocy psom i kotom.
Jak pomóc zwierzętom?
Po wejściu na stronę dlaSchroniska.pl można obrać dwie drogi: albo przejrzeć listę wszystkich potrzebujących zwierzaków:
albo wybrać konkretną placówkę i któregoś z jej podopiecznych:
Po wybraniu konkretnego zwierzaka (co jest zadaniem szalenie trudnym, bo łzy cisną się do oczu na widok tych wszystkich potrzebujących mordek), można wybrać dla niego jakiś podarunek – od przekąsek za mniej niż 2zł, przez specjalistyczne karmy i środki lecznicze, po akcesoria – zabawki, leżanki, smycze i miski. Wystarczy kliknąć na „+” przy wybranym przez siebie produkcie i już za chwilę będzie można wykonać przelew dla potrzebującego zwierzaka:
Co ważne, przy każdym z podopiecznych można znaleźć pasek z informacją, w ilu procentach jego potrzeby zostały już zaspokojone i które z produktów już otrzymał. Ja w ten sposób wyszukuję zawsze zwierzaki z oznaczeniem „0%”, bo chcę wesprzeć te, które nie miały jeszcze szansy otrzymać smakołyka. Choć wierzcie mi, gdybym była obrzydliwie bogata, wykupiłabym absolutnie wszystko co potrzeba dla każdej z tych pozbawionych domu istot.
Co jeszcze można zrobić?
Tak jak ja – możecie o akcji mówić głośno, informować znajomych, czytelników na blogu, fanów w mediach społecznościowych itd. Możecie przekazać 1% podatku na fundację (w tym roku już na to za późno, ale w przyszłym – czemu nie?). Możecie też zakupić którąś z klawych koszulek dostępnych na koszulkowo.com:
Cokolwiek zrobicie w tej sprawie – będzie super. Pamiętajcie, że choć zwierzęta doświadczają z ręki człowieka wiele zła, to właśnie my jesteśmy im najbardziej potrzebni. I nawet jeśli nie mamy możliwości zwierzaka adoptować i nie ma szans, byśmy cofnęli krzywdy, jakie je spotkały, to nawet drobne gesty mają moc zmieniania świata. Dlatego otwierajmy serca i pomagajmy.
Super pomysł! Myślę, że taka organizacja przez swoje istnienie w Internecie, ma znacznie większe szanse na sukces 🙂
Otóż to – dzięki sieci łatwiej dotrzeć do ludzi 🙂
Pół godziny przeglądałam profile tych zwierzaków. Serce pęka. Jak wybrać to, któremu się pomoże? W końcu wybrałam kociaka, czarnego jak moja Mysza, która miała więcej szczęścia niż jej kolega. bo dobrzy ludzie ją znaleźli, przygarnęli, doprowadzili do porządku. A później trafiła w nasze ręce.
Zrobiłam przelew, ale wcale mi nie jest lepiej. Kropla w morzu potrzeb.
A sama inicjatywa wspaniała. Będę wspierać na pewno.
Znam ten dylemat – jak wybrać tego, któremu chce się pomóc, skoro chce się pomóc wszystkim. Dlatego właśnie staram się nie przeglądać, nie analizować – szukam takich z 'zerem' i biorę w ciemno – bez decydowania, czy ładny, czy brzydki, czy młody, czy stary – każdemu należy się chwila radości i odruch serca. I niestety, ale tak jak Ty – jeszcze nie zyskałam poczucia, że jest mi dzięki temu lepiej. Nie ma na to szans 🙁
Dobry sposób. Ja ostatecznie wzięłam takiego z zerem i poturbowanego, bo przy nim już nie miałam siły szukać dalej. Obiecałam sobie, że co miesiąc po wypłacie będę coś dorzucać. Choć tyle.
To bardzo dużo! 🙂
świetna inicjatywa. strasznie żal zwierzaków 🙁
Oj tak, nie miały szczęścia 🙁
Duże serduszko dla Ciebie za ten wpis <3 !
Miło mi bardzo! :*
Jaka wspaniała inicjatywa! Czemu wcześniej o niej nie słyszałam? Na pewno dorzucę coś od siebie.
Też byłam i zdziwiona, i zła, że wcześniej o tym nie słyszałam, ale lepiej późno niż wcale 🙂
Świetna akcja, którą z pewnością wielu osobom polecę 🙂
Koniecznie! 🙂
Dobrze, że są takie akcje i tacy ludzie jak Ty, że o nich informują innych. To się chwali! Ja regularnie wysyłam SMS o treści CENTAURUS na numer 74567 wspierając tym samym tą fundację. Więcej szczegółów można znaleźć na stronie tej fundacji w zakładce JAK POMÓC>SMS. Poza tym staram się zawozić do schroniska przydatne tam rzeczy, a w lato mam hopla na punkcie wynoszenia misek wody na zewnątrz, w zimę z kolei jedzenia. I ciągle żałuje, że mogę tak niewiele.
"Niewiele" [choć moim zdaniem bardzo wiele!] to zawsze więcej niż "nic", pamiętaj o tym 🙂
O fundacji Centaurus nie słyszałam, dobrze, że o nich wspominasz.
Znam tę stronę i też uważam, że to wspaniały pomysł! Jak wejdziesz, nie da się wyjść nie pomagając choć odrobinę.
Oj tak, to prawda! Najgorzej, że chciałoby się pomóc każdemu, ale tak się nie da 🙁
najchętniej pomogłabym każdemu… tylko się nie da ;(