Kino, teatr, kabaret w przedwojennej Polsce, Wojciech Kałużyński
Kino, teatr, kabaret w przedwojennej Polsce, Wojciech Kałużyński
Wydawnictwo: PWN
Rok wydania: 2013
Stron: 417
Gatunek: historyczna, kulturoznawcza
Ach, co to były za czasy! – chciałoby się wykrzyknąć. Wielobarwne, fascynujące, przepełnione blichtrem i niespotykaną nigdy później wspaniałością. Najcudowniejsze lata polskiej kultury, kiedy nie istniała taka możliwość, by wstydzić się za rodzimą kinematografię. Kiedy ludzie szaleli na punkcie teatru i kabaretu. Kiedy sensem ich życia było wsiąkanie w życie kulturalne kraju…
Publikację Kałużyńskiego można podzielić na trzy części, poświęcone kolejno: kinu, teatrowi oraz rewii i kabaretowi. Autor zadbał o odpowiedni wstęp, lekko zarysowujący specyfikę klimatu tamtych lat, a całość uzupełnił znakomitym rozdziałem Celebryci II Rzeczpospolitej. Największe postaci, najważniejsze miejsca, najgłośniejsze wydarzenia przedwojennego życia kulturalnego – oto, co znajdziecie w tej publikacji. Oczywiście odpowiednio rozbudowane za pomocą zdjęć i plakatów, recenzji i anegdot, wspomnień i rozważań.
Lata dwudzieste, lata trzydzieste – zanucicie z nostalgią, a potem przepadniecie w tej pełnej barw książce. Będziecie się śmiać i wzruszać, popadać w zadumę i wzdychać ciężko. Niektórzy odkryją wiele nieznanych sobie dotąd faktów, inni dadzą się zahipnotyzować szykowi pań i panów, królujących na salonach tamtych czasów. Jesszcze inni zasmucą się, uświadomiwszy sobie szereg zmian, jakie na przestrzeni dziesięcioleci dokonały się w polskim świecie kulturalnym.
Kino, teatr, kabaret…, to jedna z takich publikacji, która imponuje swoją obszernością i wielobarwnością. Autor szeroko ujmuje wiele tematów, dogłębnie bada przedstawiane zagadnienia i – jak mówi zapowiedź książki – z niesamowitą erudycją opowiada o ulubionych rozrywkach międzywojennego społeczeństwa polskiego. Jestem pewna, że każdy, kto po ten piękny album sięgnie, poczuje się jak w wehikule czasu i na wiele dni przeniesie się myślami w przeszłość, w której aż chciałoby się żyć…
Moja ocena: brak
Egzemplarz recenzencki pochodzi od wydawnictwa PWN. Książka przeczytana w ramach wyzwania ’Polacy nie gęsi’.
Nie wiem dlaczego, ale nie fascynują mnie lata dwudzieste czy trzydzieste. Wolę nasze współczesne realia, chociaż wiem, że nie urzekają one niczym szczególnym. Niektórzy ludzie tak po prostu mają, że żyją dniem dzisiejszym nie myśląc o przeszłości i ja widocznie do tego grona się zaliczam, gdyż nie potrafię z sentymentem patrzeć na zamierzchłe czasy.
Cieszę się jednak, że autor ma tak duży zasób wiedzy o rozrywkach międzywojennego społeczeństwa polskiego. Zapewne osoby lubujące się w tego typu publikacjach docenią jej wartość i znaczenie.
Ja jak najbardziej lubuję się w tego typu publikacjach i byłabym wielce szczęśliwa, gdyby ta oto książka "przywędrowała" na moją półkę 🙂
Wierzę Ci na słowo, że wydanie jest imponujące 🙂
Myślę, że to był świetny pomysł, aby taka książka powstała. Bardzo lubię czytać o dawnych czasach i wczuwać się w nie 🙂 Z chęcią bym przygarnęła to wydanie 😀