Kroko-loko – na tropie wesołych złodziejaszków
Zima w parze z potwornym smogiem postanowili zadomowić się u nas na dłużej, więc najwyższa pora, abyśmy wszyscy znaleźli sobie ciekawe zajęcia domowe. Jednym z nich może być granie w fajne planszówki i karcianki. Jednym z moich ostatnich odkryć w tym temacie jest radosna i kolorowa gra Kroko-loko, która bawi i rozwija, integruje i dostarcza mnóstwa śmiechu. O co chodzi? O tropinie wesołych krokodylich złodziejaszków. Zobaczcie sami!
Podstawowe info:
- Liczba graczy: 2-5
- Długość partii: 15 minut
- Wydawca: Rebel
W środku znajdują się…
- 32 karty krokodyli (16 pań i 16 panów)
- 4 karty hipopotamów
- 10 kart kryteriów
- instrukcja
Zawartość pudełka. |
Karty z krokodylami i hipopotamami. |
Karty kryteriów, podzielone na pary. |
A robi się to tak…
Celem gry jest odnalezienie krokodyla winnego włamania. Na liście podejrzanych są 32 zwierzaki o przedziwnych imionach. Na podstawie skazówek dotyczących ich wyglądu, gracze muszą znaleźć tego, który zawinił. Ale uwaga! Krokodyle mają solidne alibi i palcami wskazują innych winnych. Na podstawie tych tropów musimy przyjrzeć się wszystkim wokół i dociec, kto naprawdę dokonał włamania. Wszystkie karty krokodyli i hipopotamów rozkładamy w układzie 6×6. Obok kładziemy ułożone parami karty kryteriów – to według nich będziemy oceniać, jakiego krokodyla szukamy – zielonego czy niebieskiego, grubego czy chudego, w okularach czy bez nich, w kapeluszu czy bez niego, pana czy panią: Odnaleziony według kryteriów krokodyl na pewno wskazuje innego winnego. Musimy podążać za wskazówkami krokodyli, by ostatecznie znaleźć winnego. Po przeanalizowaniu całego łańcucha krokodylich łap możemy trafić na trzy sytuacje:- krokodyl wskazuje poza siatkę – to on jest winny!
- krokodyl wskazuje na hipopotama – wszyscy kłamią, a winny jest ten, kogo znaleźliśmy jako pierwszego!
- krokodyl wskazuje na kogoś, kto jednocześnie wskazuje na niego – winny jest ten, którego wskazuje więcej krokodyli w sąsiedztwie!
Kto pierwszy znajdzie winnego, musi wykrzyknąć jego imię i dodać: „jesteś aresztowany!”.
Krokakolo, jesteś aresztowana! |
Zadaniem pozostałych graczy jest zweryfikowanie, czy nasz poszukiwacz się nie pomylił. Jeśli pojmał właściwą osobę – zgarnia kartę. Jeśli nie – musi zapłacić za swój błąd i wypuścić jednego ze swoich aresztowanych. Jeżeli nie ma na koncie żadnego aresztowania – nie bierze udziału w następnej rundzie. Zwycięża ten, kto jako pierwszy aresztuje trzy krokodyle. Istnieje również trudniejszy wariant gry, w którym układamy siatkę 6×6 w sposób losowy (czyli krokodyle mogą być położone bokiem lub do góry nogami). Podczas gry nie jest winny ten, kto wskazuje poza siatkę – winnego należy szukać po drugiej stronie siatki.
Komu? Komu?
Kroko-loko to przede wszystkim gra dla dzieci. Ma oznaczenie 6+, ale spokojnie poradzą sobie z nią już czterolatki, o ile nie będzie dla nich problemem zapamiętanie wszystkich kryteriów wyglądu winnego. Najmłodsi mogą bawić się w samo wyszukiwanie konkretnego krokodyla, bez podążania tropem krokodylich łapek. Dobrze bawią się przy tej grze także dorośli, ponieważ rozgrywka jest głośna i radosna i dostarcza mnóstwa emocji oraz śmiechu. Wygodna mała puszka pozwala zabrać grę w każde dowolne miejsce – na piknik, na wakacje, na popołudniową herbatkę u dziadków. Wierzcie mi, nic tak nie integruje rodziny, jak wspólna rozgrywka!A na koniec…
Polecam Wam Kroko-loko, bo to wesoła, kolorowa gra, która gwarantuje długie godziny dobrej zabawy. Dzieci mogą trenować przy niej refleks, spostrzegawczość, umiejętność czytania i zapamiętywania, a i dorosłym przyda się rozruszać szare komórki w radosnych okolicznościach. Jedyny mankament to grubość kart – dość łatwo można je zniszczyć. Ale za to estetyczna i wygodna puszka to strzał w dziesiątkę! Podsumowanie:- Dynamika: 4/5
- Złożoność: 2/5
- Ciekawość: 5/5
Grę Kroko-loko można kupić na stronie rebel.pl, polecam!
Przeczytaj również:
Bardzo fajne są takie gry! Dawno temu, gdy opiekowałam się dzieciakami, często namawiałam je na podobne rozgrywki. Wolały to nawet od oglądania tv 🙂
Super! Najgorzej, jak dzieci cieszą się tylko laptopami i tabletami.
Brzmi jak fajna rozrywka dla dzieci. Sama średnio przepadam za grami ale w coś tak sympatycznego chętnie bym pograła. 🙂
Polecam, naprawdę świetnie się sprawdza 🙂
OOO, zapowiada się fajna gra, a lubię takie małe, które można wszędzie zabrać ze sobą 😀 Córce na pewno się spodoba!
Mnie też bardzo te puszkowe gierki przekonują. Ładne, zgrabne, lekkie. W sam raz 🙂
My ostatnio często na takich domowych imprezach w niewielkim gronie wyciągamy gry i ta chyba by się nadawała. 🙂
Na pewno! Jest bardzo wesoła i dobrze sprawdza się wśród dorosłych.
Super, ostatnio wkręciłam się w gry planszowe. Teraz magluje "5 sekund" znasz? Polecam!
Słyszałam, ale nie grałam 🙂 A chętnie bym wypróbowała.
Gra wygląda ciekawie. Szukam akurat czegoś dla mojej małej. Będę się rozglądać za nią.
Super, mam nadzieję, że się nada 🙂
Ale numer! Nie widziałam wcześniej czegoś takiego! hmm… Dotąd o krokodylach mieliśmy tylko książki (https://bobomio.pl/zabawa-i-nauka/ksiazki) Zapisałam sobie nazwę tego cudeńka i będę szukała przy najbliższych zakupach, bo coraz częściej własnie w takiej formie spędzamy czas z dziećmi!
Cudowny pomysł! Bardzo się cieszę, że niektórzy wciąż lubią takie zabawy z dziećmi 🙂
Bardzo ciekawa propozycja. Przypomina mi trochę 'Zgadnij kto to', więc na pewno sprawdziłaby się na naszych rodzinnych rozgrywkach 🙂
Uwielbiam "Zgadnij kto to"! Grałam w dzieciństwie i była to jedna z moich ulubionych gier 🙂
Gra prezentuje się wyśmienicie, lubię takie zabawy z dziećmi. Ciekawa propozycja na spędzenie miłego czasu w gronie rodzinnym. 🙂
O tak, zdecydowanie. Warto czasem zamiast rodzinnego oglądania filmu zorganizować sobie rodzinne planszówkowanie 🙂
Fajna ta gra – zaintrygowała mnie 🙂
Super! 🙂
Lubimy gry "pudełkowe". Oprócz Dobble dla czytających dzieciaków fajnie sprawdza się Uga Buga. Kroko-loko wpisuje na listę do kupienia 🙂