Losy dobrego żołnierza Szwejka czasu wojny światowej, Jaroslav Hašek
Losy dobrego żołnierza Szwejka czasu wojny światowej, Jaroslav Hašek
Oryginał: Osudy dobreho vojaka Svejka za svetove valky
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2015
Stron: 768
Posłusznie melduję, że losy dobrego żołnierza Szwejka z pełną mocą trafiły w me serce! I zapewnić Was wszystkich mogę, że zagoszczą one w nim na długo, bo już dawno nie miałam do czynienia z książką tak rozkosznie zabawną, ociekającą inteligentnym humorem, barwną i absolutnie niepodrabialną! Ale to żadna nowość, to moje stwierdzenie. W końcu Józefa Szwejka wszyscy znają i kochają, czyż nie?
Grzechem byłoby streszczanie fabuły takiego klasyka literatury światowej. Napomknę jedynie, dla tych, którzy mieli mniej szczęścia i o bohaterze wykreowanym przez Haška nie słyszeli, że Losy dobrego żołnierza Szwejka czasu wojny światowej (dawniej znane jako Przygody dobrego wojaka Szwejka podczas wojny światowej) są antywojenną satyrą, której główny bohater jest „idiotą z urzędu”, doprowadzającym do obłędu wszystkich dookoła.
Perypetie Szwejka najeżone są absurdem, ale wiedzieć należy, iż pojawiają się w powieści czeskiego pisarza rzeczywiście istniejące postaci oraz fakty i anegdoty wyciągnięte z życiorysu samego autora i bliskich mu osób. Rzeczywistość przedstawiona na kartach książki wiernie odzwierciedla ówczesne realia, a to – plus znajomość barwnej biografii autora – sprawia, że Losy dobrego żołnierza Szwejka nie tylko bawią, ale także wywołują niemałe poruszenie w sercu. Bo groteskowość tego monumentalnego dzieła to jedno, ale świadomość, że wojna mogła wyglądać w ten sposób – drugie. Jest tu zatem drugie dno, ukryte pod grubą warstwą absurdu i śmiechu, o którym nie sposób nie wspomnieć.
Losy dobrego żołnierza Szwejka mają jednak przede wszystkim ujawniać głupotę i absurdalność wojny oraz prawdę o ludziach w tej wojnie udział biorących. Nie da się przy tym nie zaśmiewać, bo tak ciekawego dowcipu próżno szukać gdziekolwiek indziej. Ten Szwejk i jego przygody, opowiastki i kłopoty to po prostu niesamowity poprawiacz humoru. Jedyny w swoim rodzaju!
Kolejny raz przekonuję się, że literatura czeska ujmuje mnie najbardziej. W przypadku autorów z tego kraju zawsze trafiam na absolutne perełki, które z czystym sumieniem mogłabym polecić każdemu – niezależnie od wieku, płci i zainteresowań. Nie inaczej jest oczywiście ze Szwejkiem. Musicie go poznać, koniecznie.
Moja ocena: 9,5/10
Książka przeczytana w ramach wyzwań: ’Pod hasłem’ oraz ’Grunt to okładka’.
]]>Drawing: Josef Lada, photo: Wolfgang Sauber |
Książka przeczytana w ramach wyzwań: ’Pod hasłem’ oraz ’Grunt to okładka’.
Muszę koniecznie poznać tę książkę, gdyż na kanwie "Szwejka" oglądałam kiedyś film, nie pamiętam go zbyt dobrze, ale wiem, że w rolę Szwejka wcielił się Jerzy Stuhr. Aczkolwiek inne zagraniczne produkcje też widziałam, bo mój tato był wielkim fanem tej historii.
O! Nawet nie wiedziałam, że jest polska wersja. Muszę obejrzeć 🙂
Film oglądałam, ale bardzo chętnie zapoznałabym się z lekturą.
Koniecznie! Naprawdę warto 🙂