[KSIĄŻKA] Czary-mary paluszkami, Dorota Krassowska
Jeżeli chcielibyście spędzić kreatywnie czas z młodszym rodzeństwem, małymi podopiecznymi albo własnymi dziećmi, jedną z ciekawszych propozycji jest nauka malowania palcami. I choć sprawa jest prosta – wystarczy sięgnąć po farby i przelewać na papier, co nam wyobraźnia przyniesie, warto zapoznać się z gotowymi propozycjami, które podpowiadają, jak w łatwy sposób stworzyć coś naprawdę niezwykłego – smoka, ważkę, rybkę czy motyla. Czary-mary paluszkami to właśnie taka cudowna książeczka pełna gotowych rozwiązań, które mogą posłużyć za wzór lub inspirację.
Na początku książki znajdują się porady dotyczące przygotowania do malowania i samego malowania. Autorka wymienia, co będzie nam potrzebne, podpowiada jakich farb użyć, jak również zwraca uwagę na problemy, które mogą pojawić się podczas zabawy i podpowiada, jak im zapobiec.
Na pierwszych stronach znaleźć można także szczegółowy spis kształtów, jakie stworzyć można za pomocą własnych dłoni:
Książka została podzielona na kilka rozdziałów, z których każdy przeznaczony jest dla osób o innym stopniu zaawansowania:
Choć kilka razy użyłam już słowa „nauka” czy „nauczyć”, warto podkreślić, iż Czary-mary to przede wszystkim książeczka dostarczająca świetnej zabawy i rozrywki. Można dzięki niej spędzić długie, wspaniałe chwile przy malowaniu, odwzorowywaniu propozycji autorki oraz wymyślaniu własnych kształtów.
Bardzo sobie cenię tę pięknie wydaną książeczkę, ponieważ pokazuje ona, że nie trzeba wiele wysiłku, aby spędzić z dzieckiem czas w sposób kreatywny i ciekawy. Czary-mary paluszkami rozwijają wyobraźnię i twórcze myślenie, bawią i uczą i udowadniają, że świat sztuki może być radosny, inspirujący oraz atrakcyjny zarówno dla malucha, jak i dorosłego. Na stronie wydawnictwa kupicie tę książkę za mniej niż 8zł. Śmiesznie niskie pieniądze za tak ładną, ciekawą i bardzo rozwijającą książkę. Polecam, zaopatrzcie w nią wszystkie dzieciaki, z jakimi macie kontakt. Na pewno będą Wam wdzięczne! Moja ocena: brak
Książka przeczytana w ramach wyzwań: ’Grunt to okładka’ oraz ’Dziecinnie’.
- Na rozgrzewkę – podstawy podstaw, pozwalające zapoznać się z farbami i samym procesem malowania.
- Dla wtajemniczonych – wciąż są to bardzo łatwe propozycje, ale jednocześnie składające się z większej liczby elementów niż te w pierwszym rozdziale.
- Dla treningu – ów trening do łatwych nie należy, ale wzory są bardzo ciekawe i warte nauczenia.
- Dla mistrzów – naprawdę skomplikowane, wielowarstwowe propozycje, które wymagają nieco więcej wysiłku i zaangażowania.
Choć kilka razy użyłam już słowa „nauka” czy „nauczyć”, warto podkreślić, iż Czary-mary to przede wszystkim książeczka dostarczająca świetnej zabawy i rozrywki. Można dzięki niej spędzić długie, wspaniałe chwile przy malowaniu, odwzorowywaniu propozycji autorki oraz wymyślaniu własnych kształtów.
Bardzo sobie cenię tę pięknie wydaną książeczkę, ponieważ pokazuje ona, że nie trzeba wiele wysiłku, aby spędzić z dzieckiem czas w sposób kreatywny i ciekawy. Czary-mary paluszkami rozwijają wyobraźnię i twórcze myślenie, bawią i uczą i udowadniają, że świat sztuki może być radosny, inspirujący oraz atrakcyjny zarówno dla malucha, jak i dorosłego. Na stronie wydawnictwa kupicie tę książkę za mniej niż 8zł. Śmiesznie niskie pieniądze za tak ładną, ciekawą i bardzo rozwijającą książkę. Polecam, zaopatrzcie w nią wszystkie dzieciaki, z jakimi macie kontakt. Na pewno będą Wam wdzięczne! Moja ocena: brak
Książka przeczytana w ramach wyzwań: ’Grunt to okładka’ oraz ’Dziecinnie’.
]]>
Świetny sposób na zabawę z dziećmi 🙂
O tak! Że też wcześniej nie przyszło mi to do głowy 🙂
Sama chetnie bym tego wyprobowala! Te przyklady sa przepiekne, nie spodziewalam sie takiego efekty malowania samymi palcami. Kratywnie i zabawnie – super!
Ja też jestem zaskoczona, gdybym sama miała wymyślać wzory, z pewnością skończyłoby się na dość prymitywnych propozycjach 😉
Jaka świetna książka! Tyle pomysłów na ciekawe zabawy 🙂
Zgadzam się, można się nią zachwycić 🙂
Ojjj, muszę to nabyć! Moja Emilka będzie mieć radochę 🙂
O tak, z pewnością 🙂
Genialne! Bardzo lubię takie kreatywne rozwiązania, zawsze jest to coś innego, ciekawego, a przy okazji dostarczającego mnóstwa rozrywki i zabawy 🙂
To prawda. Czekam aż moja mała trochę podrośnie, bo póki co jeszcze nie bardzo ogarnia temat malowania czy rysowania 😉
Świetna pozycja. W sam raz coś dla moich córek. Jeśli nie kupię książki, to właśnie podsunęłaś mi pomysł na popołudnie.
Bardzo się cieszę, grunt to dobra inspiracja 🙂
Kreatywne zabawy u Kreatywy? Jestem na TAK i rozważę zakup tej książeczki – czas mija szybko i zaraz będziemy mogli malować palcami z Jasiem. 😉
Jejku jak strasznie pragnę tej książki. Przyda mi się kiedyś i z córką i do zajęć. Wspaniała publikacja. Muszę ją kupić.