9 najgorszych i 16 najlepszych książek przeczytanych w 2015 roku


Poznaliście już ranking najgorszych i najlepszych filmów obejrzanych przeze mnie w 2015 roku, toteż przyszła nareszcie pora na rankingi książkowe. Z pewnością kilka razy Was zaskoczę, zwłaszcza jeżeli chodzi o wybór książek, które w ostatnich miesiącach podobały mi się najmniej. Zapraszam do przeglądania!
najgorsze ksiazki 2015

Najbardziej rozczarowały mnie w tym roku: After. Już nie wiem, kim bez ciebie jestem, Pamiętnik Christophera. Tajemnica Foxworth Hall, After. Płomień pod moją skórą, Jeszcze raz, Nataszo, Love, Rosie, Dziewczyna z porcelany, Jedno małe kłamstwo, Sekta egoistów, Zakręceni.
najlepsze ksiazki 2015

W gronie najlepszych znajdują się: Angielska gramatyka obrazkowa, My, Powiedz wilkom, że jestem w domu, Losy dobrego żołnierza Szwejka czasu wojny światowej, Kalendarze, Mężczyźni bez kobiet, Stacja Jedenaście, Sekret O’Brienów, Serena, Dzielny Despero, Co się wydarzyło w Madison County, Twarze depresji, Pani mi mówi niemożliwe… Najpiękniejsze wiersze i piosenki, Warkocze. Przewodnik krok po kroku, Kobiety, które zawładnęły Europą. Najpotężniejsze królowe, SałatLove. Zdrowe sałatki na każdy dzień roku. A które książki Wy uważacie za swoje najlepsze i najgorsze przygody z 2015 roku?
]]>

17 komentarzy

  1. Z Twojej listy czytałam tylko "Kalendarze" i specjalnie mi się nie podobały. Dobra ksiązka, ale raczej w żadnym rankingu bym jej nie umieściła…

    Moje ostatnie odkrycie to "Profesor Stoner", poza tym bardzo podobały mi się "Stulecie Winnych", "Najgorszy człowiek na świecie", "Prawiek i inne czasy", "Norwegian Wood".

  2. AFTER – seria, którą przeczytałam z wypiekami na twarzy. Z jednej strony gniot, a z drugiej – bardzo mnie zaangażowała ta seria.
    MY i Powiedz wilkom, że jestem w domu – bardzo mi się podobały. W sumie Warkocze to również ciekawa pozycja 🙂
    Reszty książek nie czytałam, choć ten Murakami czeka na swoją kolej 🙂

    Pozdrawiam!

  3. A mnie Love Rosie bardzo się podobała 🙂 Bardziej niż Kiedy Cię poznałam tejże autorki…
    Z Twoich zestawień znam jeszcze tylko Warkocze i uważam, że to naprawdę świetna pozycja – nauczyłam się pleść francuza i nie tylko 🙂

  4. Tym razem mogę się cokolwiek wypowiedzieć na temat powyższych książek, gdyż kilka z powyższych pozycji miałam przyjemność bądź nieprzyjemność poznać. Jeśli chodzi o serię After – ja osobiście jestem nią zachwycona. Tak po prostu już mam, że im bardziej destrukcyjny związek tworzą bohaterowie, tym bardziej mnie to 'kręci''. Odnośnie ''Love, Rosie'' podzielam Twoje zdanie – bardzo przeciętna powieść. Jeśli chodzi o serię Zaplątani, to jedynie 3 tom niezbyt przypadł mi do gustu. Za to pozostałe są pozytywnie zakręcone. Jeśli chodzi o najlepsze pozycje to znam jedynie Warkocze. Przewodnik krok po kroku – świetny poradnik. Moja koleżanka jest nim zachwycona i testuje ''swoje umiejętności'' na innych osobach. Ja także raz się dałam się namówić i efekt był powalający.

  5. Co do mojego rankingu to ten z najlepszymi widnieje już na blogu jako pierwsza cześć podsumowań. Najgorszych nie miałam, bo czytałam w tym roku mało Aczkolwiek Nie oddam dzieci Katarzyny Michalak trochę mnie rozczarowało. Jeśli chodzi o Twoją listę to się nie wypowiem, bo chyba pierwszy raz odkąd do Ciebie zaglądam ma miejsce sytuacja, że nie znam żadnego tytułu z niej.

  6. Czytałam „Dzielnego Desperado" (książka dzieciństwa <3) oraz „Kobiety, które zawładnęły Europą" (może nie moja ulubiona, ale generalnie bardzo dobra). Oprócz tego zaczęłam „AFTER" na Wattpadzie, ale nie zdołałam przebrnąć. Zastanawiam się nad „Sereną", „Powiedz wilkom, że jestem w domu", „Sekretem O'Brienów" oraz „Love, Rosie" (mimo negatywnej opinii).

    Druga Strona Książek

  7. Ha! A ja przeczytałam AŻ jedną książkę z Twojego zestawienia – "Kobiety, które zawładnęły Europą" 🙂 Całkiem niezła, ale czytałam wiele tematycznie podobnych, niektóre okazały się jednak lepsze, jednak z cała pewnością warto na tę książkę zwrócić uwagę 🙂 Strasznie chciałabym przeczytać nową powieść Lisy Genovy, no i Schmitta, ale raczej dla zasady, żeby go sprawdzić 😛

  8. Nie jestem zdziwiona, co wylądowało u Ciebie jako najgorsze tytuły (tak się złożyło, że bardziej intrygowały mnie te Twoje negatywne recenzje niż pozytywne :P). Ze Schmittem się rozminęłyśmy, bo u mnie wyląduje w tym lepszym topie. Tak jak Murakami 🙂

  9. "Dzielny despero" – kiedy ja to czytałem… ;( Dużo dobrego słyszałem o "Serenie", zaś całkowicie zachwyciło mnie "Powiedz wilkom, że jestem w domu".

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *