O książkach z serii Czytam sobie
Współczesny rynek książki nieodmiennie mnie zdumiewa. Ilekroć pozwalam sobie odnieść wrażenie, że wszystko już widziałam, trafiają do mnie książki takie jak te i muszę wówczas dojść do wniosku, że wszystkiego widzieć się nie da, a kreatywność autorów i wydawców jest przeogromna. Cieszę się, że w naszym domu zagościły książki z serii Czytam sobie, ponieważ we wspaniały sposób zachęcają one maluchy do składania literek i czytania.
Książki biorą udział w wyzwaniach ’Dziecinnie’ oraz ’Pod hasłem’.
]]>O akcji „Czytam sobie”
„Czytam sobie” to trzypoziomowy program wspierania nauki czytania dla dzieci. Funkcjonuje on od października 2013 roku, a jego cele organizatorzy opisują w ten sposób: Celem Akcji „Czytam sobie” jest pokazanie dzieciom, że samodzielne czytanie jest dobrą zabawą, a nauka czytania może być radosna i ciekawa. Miłość do książek trzeba rozbudzać od najmłodszych lat, ponieważ na naukę czytania nigdy nie jest za wcześnie”. Takie podejście jest bliskie memu sercu, dlatego wbrew krytyce otoczenia (o której opowiadałam we wpisie Czytanie dzieciom ogłupia i odbiera im dzieciństwo!) czytam córce odkąd pojawiła się pod moim serduchem. Obecnie ma 1,5 roku i książki towarzyszą jej każdego dnia – sama ściąga je ze swoich półek, przegląda, coś do nich mówi i pokazuje mi, bym wraz z nią przerzucała kartki i czytała. Kiedy podrośnie, książki z serii Czytam sobie z pewnością przydadzą się jej podczas nauki składania słów i zdań. W ciągu tych prawie trzech lat istnienia akcji, na rynku pojawiło się kilkadziesiąt książeczek. Podzielone zostały one na trzy poziomy, a informacje na ich temat wyraźnie zaznaczone są na okładce:Książki z serii Czytam sobie
Książeczki, które my z Zośką czytałyśmy i przeglądałyśmy, to: Wielki Karol i mały Lolek. O Janie Pawle II autorstwa Anny Czerwińskiej-Rydel (na poziomie 1) oraz Mecz o wszystko, czyli dzień z życia piłkarza mojej ukochanej Ewy Nowak (na poziomie 3). Już na poziomie samego wydania widać, że książeczki bardzo się od siebie różnią. Ta na najniższym poziomie składa się przede wszystkim z mnóstwa barwnych ilustracji i krótkich zdań zapisanych bardzo dużymi literami. W ramach ćwiczeń głoskowania niektóre wyrazy zostały wyróżnione i podzielone: Z kolei książeczka na poziomie 3 zawiera głównie tekst, co jakiś czas przetykany monochromatycznymi rysunkami. Czcionka z kolei jest duża i wyraźna, ale nie aż tak, jak ta wykorzystywana w publikacjach na niższym poziomie: Co warte podkreślenia, w Meczu o wszystko (jak również innych książeczkach na tym poziomie) trudniejsze słowa oznaczane są gwiazdkami i wyjaśniane w słowniczku zamieszczonym na końcu książeczki. Bardzo doceniam taki pomysł, bo dzięki niemu nawet miła historyjka o futbolu może mieć wymiar edukacyjny.Wielki Karol i mały Lolek. O Janie Pawle II
Pierwsza z publikacji w prosty i przystępny sposób przedstawia historię przemiany małego Karola Wojtyły w papieża Jana Pawła II. Rysunki ilustrujące opowieść są kolorowe, humorystyczne i bardzo sympatyczne. Dzieciaki mogą się z niej dowiedzieć, jak wyglądało życie psotnego chłopca, potem poety, aktora, biskupa, a wreszcie papieża. Opowieść zawiera też trudne momenty, takie jak zamach z maja 1981 roku (którego rocznica wypada dokładnie jutro), ale kończy się szczęśliwie – nie sięga ostatnich dni życia Jana Pawła II. Oto historia Artura, którego dzień wypełniony jest aktywnością fizyczną, rozwojem, dbaniem o dietę, meczowym szaleństwem itd. itd. Czytelnik dowiaduje się z niej, jak ciężkim zadaniem jest uprawianie piłki nożnej i życie z piłkarzem. Oczywiście tekst ma przyjemny charakter i choć opowiada o trudach życia piłkarza, to również odnosi się do kwestii marzeń, rodzinnej bliskości i pasji, a do tego jest lekko napisany i niekiedy humorystyczny. Polecam Wam zarówno książkę Ewy Nowak, jak i Anny Czerwińskiej-Rydel, jak również przyjrzenie się całej akcji. Więcej informacji na jej temat znajdziecie na stronie czytamsobie.pl Moja ocena: brakKsiążki biorą udział w wyzwaniach ’Dziecinnie’ oraz ’Pod hasłem’.
Trochę kontrowersyjna ta książeczka z papieżem, ja jestem za świeckim społeczeństwem więc nie zapodałabym jej dziecku…
To tylko książeczka z obrazkami. Nie narzuca nic, nie naucza, przedstawia jedynie fakty. Fakty, które są interesujące nawet dla mnie, agnostyka 😉
Bardzo fajna seria książek! MUszę kupić część pierwszą dla mojej córy. A mnie książka z papieżem się podoba 😉 Pozdrawiam 😉
Świetne ilustracje umieszczone są ;))
Dzień z życia piłkarza jest super! 😀
Książeczki z tej serii to bardzo trafiony pomysł, raz że mają różne poziomy i można dostosować do dziecka a dwa – różnorodną tematykę. Moja córa jest aktualnie na poziomie 2, bo 1 zbyt łatwy jak sama stwierdziła 🙂
W sumie to coś dla mnie, bo mój syn jest na etapie samodzielnego czytania i chętnie poznaje nowe historyjki.
Przeczytaliśmy z moimi chłopcami wszystkie, które miała biblioteka. Są świetne! Muszę znów wypożyczyć, bo najmłodszy zaczyna sam czytać i będzie miał ogromną satysfakcję, jak całą książkę przeczyta na raz.
Ta seria jest genialna, nawet ukazuje się w kioskach w większych wersjach, jak gazetki.
Odkrywamy tę serię i bardzo nam się podoba:)