[SERIAL] Skazane, sezon I
Serial ukazuje losy kobiet, których mężczyźni znaleźli się za kratkami. Poznajemy żony, partnerki, córki i matki, które muszą radzić sobie w trudnych, życiowych sytuacjach. Jedne z nich tkwią w tym od lat, inne dopiero odkrywają, jak wygląda więzienna rzeczywistość i samotne życie. Dla jednych kryminalny świat okazuje się gigantycznym zaskoczeniem, inne znają go już od podszewki… Różne historie, różne kobiety i jeden wspólny mianownik – przygnębiająca sala widzeń. Nigdy nie miałam okazji oglądać żadnego serialu Polsatu, ale ten skusił mnie już pierwszym zwiastunem. Zupełnie nowy temat, coś odmiennego od zalewu smętnych telenowel, w dodatku z interesującą obsadą – tego nie mogłam przegapić. I jedno muszę teraz przyznać – dawno nie trafiłam w Polsce na tak ciekawy i poważny serial. Co prawda jest on żywcem skopiowany z Prisoners Wives, ale i tak przeniesienie tamtego serialu na grunt polski było bardzo trafionym pomysłem.
Kobiety i mężczyźni
W pierwszych odcinkach Skazanych poznajemy cztery kobiety – Sylwię (Monika Krzywkowska), bogatą kurę domową, matkę dwójki nastoletnich dzieci, której mąż (Ireneusz Czop) odsiaduje wieloletni wyrok; Aleksandrę (Olga Bołądź), matkę Szymka, której partner (Wojciech Błach) niedługo opuści więzienne mury; Martę (Paulina Gałązka) – ciężarną sierotkę, której facet (Antoni Pawlicki) właśnie został oskarżony o morderstwo; Annę (Beata Ścibakówna) – starszą kobietę, która przyczyniła się do tego, by jej syn (Rafał Fudalej) został skazany za posiadanie broni.Z czasem okazuje się – i było to dla mnie ogromnym zaskoczeniem – że niektóre wątki zostają zakończone i w ich miejsce pojawiają się inne. Nowe kobiety i ich mężczyźni, nowe dramaty.
Oglądałam z niesłabnącym zainteresowaniem! Bardzo żałuję, że tak szybko zakończył się wątek z tą rudą, ale wszystko aż nadto zrekompensowała mi ta para, która prała brudne pieniądze.
Serial wielowarstwowy, z dobrym rysem postaci. Chciałabym dalszych serii <3
Widzę, że polubiłaś dokładnie te same wątki 🙂
Widziałam, że pierwowzór ma 2 sezony. Może Polsat też pójdzie za ciosem?
Oby! 🙂
Zastanowię się, czy nie zacząć ponownie go zacząć oglądać 😉
Zaczęłaś i przerwałaś czy po prostu chcesz obejrzeć wszystkie odcinki raz jeszcze?
Serial ten rzeczywiście jest ciekawy i ma w sobie coś świeżego, warto go oglądać. Nie mogę znieść tylko jednej rzeczy, tego irytującego lektora w tle, żeby się to chociaż dało wyłączyć… 😉
Lektora? Nie pamiętam lektora 🙂
Poza dialogami w tle cały czas gada człowiek, który opisuje kto ziewnął, a kto pokiwał głową 🙂 Kurczę, może w dalszych odcinkach tego nie ma? A ja właśnie przez to przerwałam oglądanie, bo nie potrafiłam znieść tego gadania.
Wiesz, aż z ciekawości odpaliłam pierwszy odcinek na Ipli i nic takiego nie słyszę 🙂 Gdzie oglądałaś serial?
Miałam tego nie pisać, bo jednak koncertowe zrobiernie z siebie idiotki nie jest powodem do chwalenia się, ale pal licho 🙂 Byłam u przyjaciółki, oglądała właśnie odcinek i żadnego lektora nie było, myslę sobie ki czort?
Wyobraź sobie, że ja mam taki beznadziejny telewizor, który podkłada tego lektora. I gotowa byłam wieszać psy na telewizji publicznej, a nie wiedziałam, że sprzęt może mieć taką przedziwną funkcję. Człowiek uczy się całe życie 🙂 Lektor brzmi w serialach telewizji pyblicznej i na przykład w bajkach o Maszy, które ogląda moja córka.
O, interesująca funkcja. Może to jakaś opcja dla osób niewidzących?
Może tak być. Na pewno przyda się też osobom, które nie patrzą a słuchają. Szkoda tylko, że tak trudno ją wyłączyć, bo wymaga to zagłębiebia się w podstrony menu. Najważniejsze, ze wreszcie się udało i mogę oglądać bez przeszkód 🙂
obejrzałam kilka odcinków i mi się podoba 🙂