Top 10: ulubieni pisarze
Dwa tygodnie temu przedstawiałam Wam dziesięć swoich ulubionych pisarek i już wtedy obiecywałam, że przygotuję także ranking z listą ulubionych autorów. Dziś spełniam dane słowo, ponieważ porządna ze mnie dziewczyna, i zapraszam Was do zapoznania się z rankingiem moich ulubieńców. Tym razem kolejność nie jest przypadkowa.
wakarimasita of Flickr, Wikimedia Commons |
Haruki Murakami
To, że znajduje się on na pierwszym miejscu w moim sercu wiedzą chyba wszyscy. Stali czytelnicy mogą pamiętać wpis Mój ulubiony pisarz…, inni mogli spotkać się z moimi wypowiedziami na temat Murakamiego w social mediach, jeszcze inni wiedzą, że planuję tatuaż z nim związany. Poznałam jego twórczość w czasie studiów i wciąż sobie ją dawkuję, wracam też do niektórych tytułów i za każdym razem odkrywam w nich coś nowego. Nie ma drugiej takiej postaci w literaturze, która aż tak by na mnie działała. Murakami jest pisarzem mojego życia – ten stan utrzymuje się od kilku lat i już raczej się nie zmieni. Ulubiona książka: Po zmierzchu
By Manuel González Olaechea y Franco, via Wikimedia Commons |
Mario Vargas Llosa
Od lat kolekcjonuję jego książki i pamiętam, że skakałam z radości pod sam sufit, kiedy w październiku 2010 roku został uhonorowany Nagrodą Nobla w dziedzinie literatury, nawet jeśli liczyłam wówczas na to, że uhonorowany nią zostanie wspomniany wcześniej Murakami. Jest twórcą niezwykłym, niepokornym, charakterystycznym, który nie boi się sięgania po tematy trudne i kontrowersyjne. Jego naznaczony skandalami życiorys przyciąga i sprawia, że Peruwiańczyk, jako pisarz, okazuje się postacią jeszcze bardziej fascynującą i intrygującą.
Ulubiona książka: Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki
Autor: Hana Hamplova, Wikimedia Commons |
Bohumil Hrabal
Wielu czeskich twórców podbiło moje serce, ale proza Hrabala zdecydowanie znajduje się w nim na miejscu pierwszym. Dzięki jego książkom zaśmiewam się przez łzy i poznaję niesamowity obraz czeskiej rzeczywistości. Niezwykły był z niego gawędziarz, człowiek o mistrzowskim poczuciu humoru, ciekawym spojrzeniu na świat i dużych umiejętnościach pisarskich. Dlatego właśnie znajduje się on w pierwszej trójce moich literackich ulubieńców. Ulubiona książka: Obsługiwałem angielskiego króla
Autor: Kris Krüg, Wikimedia Commons |
Malcolm Gladwell
Od lat wymieniam Malcolma Gladwella w gronie najbardziej inspirujących ludzi na Ziemi. Jako jeden z najwybitniejszych myślicieli i naukowców tego świata wzbudza mój niebywały podziw, a jego teksty nieodmiennie zdumiewają mnie, zaskakują i napełniają mnóstwem pozytywnej energii. Niewielu ludzi mogłabym nazywać autorytetami, ale akurat Gladwell na to miano zasługuje. Jak nikt inny.
Ulubiona książka: Poza schematem. Sekrety ludzi sukcesu
Charles Dickens
Dickens, obok Szekspira (odsyłam do wpisu Top 10: ulubieni poeci, dramatopisarze, publicyści), jest jednym z moich ukochanych klasyków. Drobne fragmenty jego twórczości poznałam już w szkole, ale dopiero na późniejszych etapach życia odkryłam, jak znakomitym był twórcą, jak czujnym obserwatorem życia społecznego, jak doskonałym kronikarzem swoich czasów. Mam wrażenie, że wciąż jest u nas odrobinę niedoceniany, a przecież był twórcą wybitnym. Ulubiona książka: Wielkie nadzieje
Autor: Agata Dyka, Wikimedia Commons |
Janusz L. Wiśniewski
Twórczość Janusza Leona Wiśniewskiego poznałam w trakcie przygotowań do matury. Jego S@motność w sieci była jedną z powieści omawianych przeze mnie w prezentacji maturalnej, co spotkało się dużym zainteresowaniem i zaskoczeniem komisji. Maturę zdałam na piątkę, a Wiśniewskiego odkrywałam dalej. Dzisiaj mogę już śmiało powiedzieć, że jest on jednym z niewielu pisarzy, po którego książki sięgam w ciemno, bo wiem, że zawsze będą to szalenie udane spotkania z literaturą. Ulubiona książka: Ślady
Autor: Asclepias, Wikimedia Commons |
Éric-Emmanuel Schmitt
Różnie się o nim mówi. Jedni głoszą, że to marna podróba Coelho, inni uznają się za jego wyznawców. Ja Coelho nie znoszę, a twórczość Schmitta naprawdę cenię. Bywa, że ociera się on o banał i przesadę, ale jest też jednym z niewielu twórców docierającym gdzieś do mojego wnętrza. Myślę, że bardzo przemawia do mnie ten rodzaj wrażliwości, to spojrzenie na świat, to podejście do ludzi i otoczenia. Książki Schmitta też mogę brać zawsze w ciemno i bardzo rzadko zdarza się, że jego twórczość do mnie nie przemawia. Ulubiona książka: Zapasy z życiem
Autor: putnik, Wikimedia Commons |
David Nicholls
Nawet jeśli mam z twórczością Nichollsa tyle samo upadków, co i wzlotów (np. przy słabiutkim Dobrym początku i średnim Dublerze), to i tak zawsze będę go kochać za dwie przewspaniałe powieści – My oraz Jeden dzień, bo totalnie podbił on nimi moje serducho. Nicholls ma świetne pomysły i doskonałe poczucie humoru i każda z jego powieści (nawet te słabsze) jest gotowym materiałem na świetnie zapowiadający się film. Każdą z nich chciałabym zobaczyć na ekranie. Każdą! Ulubiona książka: Jeden dzień
Photo Credit: Stephanie Pfitzer, simonandschuster.ca |
Robert McCammon
Choć mam dostęp do kilku jego książek, czytałam tylko jedną. I ta jedna – przeczytana przed czterema laty – powieść wystarczyła, bym śmiało nazywała McCammona jednym ze swoich ulubionych pisarzy. Dlaczego? Dlatego, że Magiczne lata to jedna z najważniejszych książek mojego życia. Dlatego, że nigdy żaden pisarz mnie tak nie oczarował. Dlatego, że nigdy jeszcze nie poznałam tak pięknej, tak ekscytującej i tak niesamowitej pod każdym względem historii. Ta książka jest wyjątkowa i ma dla mnie ogromne znaczenie. Polecam ją każdemu – bez najmniejszego wyjątku. Ulubiona książka: Magiczne lata
Joe Mabel, via Wikimedia Commons |
Nick Hornby
Nick Hornby dołączył do grona moich ulubionych pisarzy jeszcze w czasach przedblogowych, co uświadomiłam sobie dopiero tworząc ten ranking i próbując znaleźć w archiwum bloga jakikolwiek wpis poświęcony jego książkom. Bardzo lubię to, że Hornby dużą część swojej twórczości poświęcił wątkom związanym z muzyką i piłką nożną. Jego powieści kojarzą mi się z czasem dorastania i aż mam ochotę do nich wrócić. Mam ich całkiem sporo w swojej domowej biblioteczce, a ponieważ nie miałam jeszcze okazji opowiedzieć Wam o swojej sympatii do Anglika, w najbliższym czasie postaram się to nadrobić. Ulubiona książka: Futbolowa gorączka
Gdybym mogła trochę rozbudować ranking, pojawiłoby się tu jeszcze kilka nazwisk. John Marsden i Alexander McCall Smith są autorami moich ulubionych książkowych serii. Richard Paul Evans i Nicholas Sparks osładzają mi życie, gdy potrzebuję trochę męskiego spojrzenia na miłość. Marek Krajewski, Mariusz Zielke i Dennis Lehane tworzą znakomite powieści i po prostu w powyższym spisie się nie zmieścili. Są jeszcze Erich Segal i Mario Puzo, którzy stworzyli jedne z moich najukochańszych powieści. Wszystkich ich chciałabym w jakiś sposób wyróżnić, bo naprawdę na to zasługują, ale w dziesiątce mogła zmieścić się tylko dziesiątka. Wam jednak polecam poznanie wszystkich wymienionych przeze mnie autorów. Podrzućcie też swoje typy, chętnie o nich przeczytam.
murakami uwielbiam tancz tancz tancz 😀
Ja również 🙂 Zresztą akurat on nie ma książki, której bym nie uwielbiała.
Jest tu kilka nazwisk, których nie znam. Mam trochę do nadrobienia :)Éric-Emmanuel Schmitt to jedno z nazwisk, które naprawdę sobie cenię. Pozdrawiam! 🙂
W takim razie życzę miłego nadrabiania, mam nadzieję, że też ich polubisz 🙂
Bardzo lubię Wiśniewskiego! 🙂 Éric-Emmanuel Schmitt- również bardzo lubię jego twórczość 🙂
1 i 7 nam się pokrywają 🙂 Tylko "Zapasów z życiem" do najlepszych i ulubionych nie zaliczam.
U mnie to chyba było pierwsze spotkanie ze Schmittem, dlatego tak ciepło o niej myślę. Podobnie jak o "Po zmierzchu" Murakamiego.
A gdzie Don Brown? 😛
No niestety, do ulubieńców nie należy 😉 Ale dobrze się go czyta, przyznaję.
Ja jakoś zawsze bardziej interesowałam się sztuką tworzoną przez kobiety (nawet pisałam o tym licencjat i magisterkę), ale jakbym miała wskazać jednego autora to byłby to Milan Kundera. Kocham jego książki!
Wspaniały wybór 🙂
Wspaniały wybór 🙂
A Gdzie Sparks? Myślałam, że go umieścisz. Resztą autorów zupełnie nie jestem zaskoczona.
Przecież wspomniałam o nim 🙂