[KSIĄŻKA] Żebym nie zasłaniał sobą Ciebie. Wiersze kapłańskie, ks. Jan Twardowski
Żebym nie zasłaniał sobą Ciebie
Zbiór poezji księdza Jana Twardowskiego, opatrzonych wspólnym tytułem „Wiersze kapłańskie”. Opracowania dokonała Aleksandra Iwanowska.
Żebym nie zasłaniał sobą Ciebie nie zawracał Ci głowy kiedy układasz pasjanse gwiazd
nie tłumaczył stale cierpienia — niech zostanie jak skała ciszy
To, że jestem agnostyczką, nigdy nie przeszkadzało mi w obcowaniu z poezją księdza Jana Twardowskiego. Jego słowa dają naukę, ukojenie, pocieszenie, radę. Stanowią niezapomnianą wędrówkę po miejscach ukrytych gdzieś głęboko, skrywanych przed wszystkimi. Kiedy sięgam po Twardowskiego, wiem, że znów zniknę na chwilę, zapadnę się w otchłań własnych myśli i wyobrażeń, uronię łzę i przystanę na moment. Potrzebuję tego raz na jakiś czas i teraz właśnie miałam takie chwile. Żebym nie zasłaniał sobą Ciebie to zbiór inny niż wszystkie, z jakimi miałam dotąd do czynienia. Trochę mniej dla mnie, ale jednak wciąż doskonale spełniający swoją rolę. Zachęcam do sięgnięcia, jeżeli potrzeba Wam refleksji, pociechy, zapomnienia. Przerwijcie bieg, zatrzymajcie się na chwilę i przenieście myślami tam – gdzieś bliżej siebie… Moja ocena: brakPolecam przeczytanie biografii ]]>
Wolę Szymborską.
O przydałyby mi się do cyklu o poezji, ale go nie będzie bo czytelnicy nie chcą.
A możesz rozwinąć: czytelnicy nie chcą cyklu czy Twardowskiego?
Cyklu bo zrobiłam ankietę o cyklach blogowych. Zapraszam do głosowania tak w ogóle. Póki co za poezją opowiedziała się tylko jedna osoba.