||

Zemsta/Revenge – sezony I-IV


Swego czasu bardzo potrzebowałam mocnych wrażeń i oderwania się od płaskich seriali młodzieżowych. Kiedy absurdalność Pretty Little Liars zaczęła mnie przytłaczać, a głupota Gossip Girl dobijać, postanowiłam dać szansę produkcji z półki dla widzów starszych. W ten sposób natknęłam się na poważnie wyglądającą Zemstę – dramat z elementami thrillera… Po latach uważam, że było warto. Nawet jeśli ostatnie miesiące wywoływały mocne zniesmaczenie.

Zemsta :: Revenge

Serial opowiada o młodej kobiecie, która postanawia zemścić się na ludziach odpowiedzialnych za uczynienie jej ojca narodowym antybohaterem, wsadzenie za kratki oraz zamordowanie. Jej działalność jest mocno wyrafinowana i wywołująca dreszcze emocji, ale bohaterka nigdy nie przekracza granicy. Ot, po prostu sprowadza na dno tych, którzy na to zasłużyli.

Co poszło nie tak?

  • W serialu pojawia się wiele błędów i nielogiczności, które mogą widza nieco zniechęcić.
  • Główny motyw ostatniego sezonu jest mocno naciągany i odpychająco kontrowersyjny.
  • Z wgniatającego w fotel thrillera Zemsta z czasem staje się nieco miałką opowiastką, w której próżno szukać mocniejszych wrażeń.
  • Sporo niewyjaśnionych wątków.

Zbiór zalet

  • Cała gama różnorodnych postaci. Moi faworyci to fenomenalny haker Nolan, bezwzględny biznesmen Conrad oraz jego wyrachowana żona, Victoria.
  • Świetny wątek główny, który elektryzuje przez pierwsze sezony.
  • Całe mnóstwo interesujących historii i naprawdę intrygujących pomysłów na zemstę.
  • Doskonałe zwroty akcji.
  • Zakończenie będące ukłonem w stronę fanów – dające nadzieję na spin-off, odrobinę niejednoznaczne (ale też pełne niedociągnięć).
  • Świetny klimat – od Zemsty naprawdę trudno się oderwać. To jedna z lepiej zrealizowanych produkcji.
  • Bardzo wysoki poziom – przynajmniej póki nie nastał ostatni sezon, który właściwie mógłby nie istnieć.
  • Genialnie przedstawione życie elit Hamptons.

Podsumowując

Jeżeli nie mieliście okazji oglądać Revenge – polecam gorąco. To dobry, ciekawy serial z mnóstwem wyrazistych bohaterów i interesujących motywów. Będę go wspominać jako jeden z lepszych jakie oglądałam i chętnie jeszcze kiedyś do niego powrócę. Mimo drobnych wad. Moja ocena: 8/10
]]>

11 komentarzy

  1. Dwa pierwsze sezony oglądałam z zapartym tchem, były genialne! Potem zaczęło się psuć, ale od czasu do czasu zdarzał się odcinek wbijający w fotel. Ostatni sezon przerwałam po 4 odcinkach. Beznadzieja! Zmartwychwstania, ucieczki z zakładów zamkniętych, no telenowela! Nie dałam rady. Poczytałam spoilery z finału i na tym koniec. Nie wiem jak można sprowadzić naprawdę dobry serial do samego dna, ale okazuje się, że można.

  2. Oglądam wiele seriali i nie wiem,czy chcę zaczynać kolejny,ale skoro mówisz,że taki dobry… Akurat większość odcinków oglądanych przeze mnie się skończyła – wrócą po wakacjach,więc może obejrzę 😉

  3. Właśnie nie oglądałam tego IV sezonu i to może dobrze xD Bo do tej pory – naprawdę świetny serial, a Nolan i Victoria to mistrzowie 😀

  4. Pierwszy sezon był rewelacyjny. Idealny pod każdym względem, trzymał w napięciu, wciągał, nie można było wytrzymać do kolejnego odcinka…
    A później… Mam wrażenie, że twórcy się gdzieś zagubili. Stracili tego ducha, który królował w pierwszym sezonie. Wielka szkoda.

    Ale za to wcześniejsze seriale z Emily Van Camp są cudowne (choć zupełnie inne tematycznie ) – Everwood i Bracia i Siostry 🙂

    1. O, dzięki za polecenie, nie znam ich jeszcze, a szykuje nam się wakacyjna przerwa w serialach i trzeba będzie znaleźć dla siebie coś nowego 🙂

      A co do pierwszej części Twojej wypowiedzi to oczywiście się zgadzam – 'Revenge' był początkowo wspaniałym, megaemocjonującym serialem, który szybko podupadł…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *