Zofia Kossak. Opowieść biograficzna, Joanna Jurgała-Jureczka
Zofia Kossak. Opowieść biograficzna, Joanna Jurgała-Jureczka
Wydawnictwo: PWN
Rok wydania: 2014
Stron: 328
Gatunek: biografia
Nie jest to historia łatwa. Życiorys Zofii Kossak primo voto Szczuckiej, secundo voto Szatkowskiej naznaczony został cierpieniem, niesprawiedliwością i niezliczonymi trudnościami. Rodzinne kłopoty finansowe, śmierć brata, utrata męża i syna, przymusowe przeprowadzki i emigracja, życie w obozie, problemy z cenzurą i krytyką, twórcze rozczarowania i wielki powrót do ojczyzny nie dający ani odrobiny ukojenia… Obok tego pojawiają się wspomnienia jej twórczości – od pierwszych prób w prasie, przez najsłynniejsze powieści, powiastki i opowiadania. Wiele w publikacji tej bólu i wiele trudności, a jednak można odnieść wrażenie, że kryje się w tym życiorysie piękno i odrobina sielskości, ukrytej gdzieś w dziecięcych wiejskich wspomnieniach…
Zadziwia forma, jaką Joanna Jurgała-Jureczka przyjęła dla opisania losów Zofii Kossak. Brak tu spójnej fali faktów i wspomnień – na książkę tę składa się pokaźny zbiór epizodów – krótkich, splecionych ze sobą opowiastek ułożonych w porządku chronologicznym. Choć może to przywoływać skojarzenia z chaosem, okazuje się być rozwiązaniem idealnym, bowiem sprawia, że przez tę niełatwą, długą opowieść płynie się lekko – z wciąż niesłabnącym zafascynowaniem.
Joanna Jurgała-Jureczka – wieloletnia badaczka biografii i twórczości Zofii Kossak, swego czasu zarządzająca poświęconym jej muzeum w Górkach Wielkich – sięgnęła do wielu źródeł – opracowań, artykułów, dokumentów i – przede wszystkim – listów, dzięki czemu publikacja ta urzeka różnorodnością, a przy tym pozwala spojrzeć na artystkę i słynny ród, z którego pochodziła, z wielu różnych perspektyw. Czy jest to obraz kompletny? Najpewniej nie – takiej osobowości i takiej twórczości nie da się sportretować za pomocą kilkuset stron tekstu. Autorce jednak udało się stworzyć opowieść wielobarwną, prawdziwą, interesującą i zapadającą w pamięć.
Moja ocena: brak
Książka przeczytana w ramach wyzwań: ’Pod hasłem’, ’Polacy nie gęsi’ oraz ’Książkowe podróże’.
Ciekawie opisałaś książkę, naprawdę widać że zrobiła na tobie wrażenie. Zapisuję ją na swoją listę do przeczytania 😉
Fajnie, że wracasz do pisania 🙂 Piękna okładka – to Kossak-Szczucka na niej??
Nie, nie sądzę 🙂
Zaiste okładka bardzo klimatyczna z Kossak-Szczucką też miałam bardzo wcześnie kontakt a to jak opisałaś książkę tylko działa mi na wyobraźni. Oj przeczytałabym…