Jutro, John Marsden

Jutro (Tomorrow, When The War Began), John Marsden
Wyd. Znak, Kraków 2011

Wiele lat zajęło Johnowi Marsdenowi wytyczenie życiowej drogi, którą powinien podążać. Otarł się o nudne studia, pracę w kostnicy i leczenie w szpitalu psychiatrycznym, aż wreszcie postanowił zostać nauczycielem. Przynosząca wielką radość nowa praca, wiązała się jednak z wieloma rozczarowaniami. Jedno z takich rozczarowań – uświadomienie sobie, że młodzież nie lubi czytać – pchnęło Australijczyka do sięgnięcia po pióro. Tak zrodziła się debiutancka powieść Marsdena – Tak wiele do powiedzenia. Sześć lat później – w roku 1993 – na rynku ukazał się – obsypany licznymi nagrodami – pierwszy tom serii Jutro, którego polskie tłumaczenie ukazało się niedawno nakładem wydawnictwa Znak.
Warto przypomnieć, że to właśnie ta książka ma zachęcać młodych ludzi do czytania. A wszystko dzięki niezwykłej akcji Przeczytaj dziś, zanim nadejdzie Jutro, o której wspominałam tutaj i o której przeczytacie więcej na stronie seriajutro.pl.

O czym opowiada książka?

O przygodzie, odwadze oraz strachu.
O mocy przyjaźni i braterstwa.
O przezwyciężaniu lęków i słabości.
O walce o wolność.
O walce o życie.
O niezwykłej sile, jaką jest w stanie znaleźć w sobie człowiek, który nie chce się poddać…

Grupa młodych ludzi udaje się na biwak w dzikie rejony Australii. Poznanie tego, co niezbadane, wydaje się im być niezwykłą przygodą. I choć wokół tajemniczego Piekła krąży wiele przerażających legend, nie zraża to nikogo – nawet strachliwego licealisty, ani pięknisi z bogatego domu. Siódemka przyjaciół wyrusza więc w nieznane, nie zdając sobie sprawy, że wyprawa ta zmieni ich na zawsze…

Oto bowiem biwak się kończy, wyczerpani nastolatkowie wracają do domów, a tam… Tam zastają splądrowane domy, martwe zwierzęta i przytłaczającą ciszę. Okazuje się jednak, że to dopiero początek lawiny dziwnych zdarzeń.

Koszmar dopiero ma nadejść…

John Marsden stworzył pełną napięcia, fascynującą opowieść, która porywa i pochłania bez reszty. Czyta się ją wyjątkowo lekko – głównie za sprawą pierwszoosobowej narracji, poprowadzonej z perspektywy nastoletniej uczestniczki wydarzeń. Opisy są miejscami chaotyczne, przerywane wstawkami potęgującymi wrażenie, że opowieść snuje dobra koleżanka czytelnika. Zabieg ten sprawia, że całość wypada niezwykle naturalnie i autentycznie. Pomimo tak bardzo nieprawdopodobnych wydarzeń…

Nie dziwi mnie dlaczego Jutro uznaje się za jedną z najlepszych współczesnych książek dla nastolatków. Nie dziwi mnie również dlaczego Znak akurat tym tytułem chce zachęcać młodych ludzi do czytania. Dla mnie to takie połączenie przygód Tomka Wilmowskiego z Kamieniami na szaniec – czyż nie jest to atrakcyjna kombinacja?

John Marsden kusi czytelnika niesamowitą przygodą. Do tego dokłada interesujących bohaterów, fragment lekcji geografii, cytaty z Biblii i garść ciekawostek o australijskiej kulturze. Zlepienie tych kilku elementów i włożenie ich w ramę naprawdę dobrej prozy (bez zbędnego zadęcia i dydaktycznego smrodku), czyni Jutro powieścią wyjątkową i pełną uroku, wzruszającą i fascynującą… Czy można chcieć więcej?

Moja ocena: 8/10

0 komentarzy

  1. "Dla mnie to takie połączenie przygód Tomka Wilmowskiego z Kamieniami na szaniec(…)" – zaintrygowałaś mnie tym zdaniem. Zaczynam podejrzewać, że chodzi tam o jakąś wojnę, atak innego państwa na kraj, w którym mieszkają bohaterowie.
    Ogromnie intryguje mnie ta książka, opis fabuły tak niewiele o niej mówi, że czym prędzej chciałabym ją przeczytać. Mam nadzieję, że uda mi się ją zdobyć. No i okładka – podoba mi się, zachęca do lektury.

    Pozdrawiam. 🙂

  2. Specjalnie nie zdradzam więcej szczegółów – niech zaintrygowany czytelnik sam sięgnie i się przekona, co też ciekawego wymyślił ten John Marsden 🙂

  3. śliczna okładka – kojarzy się z wolnością, spokojem i harmonią…
    Ale czytając opis końcowy chyba tak nie jest, jak zastają w domu zabite zwierzęta, chaos etc.
    Złapała mnie na tę książkę chrapkę, a poleca ją już któraś osoba z rzędu.

  4. Choć miałam co do niej pewne opory, teraz z prawdziwą przyjemnością się skuszę;)) Warto wiedzieć czym przekonywać młodzież do czytelnictwa;D

  5. przeprowadzasz na blogu losowania, jeśli tak to czy w najbliższym czasie jakieś będzie? A może wiesz na jakim blogu się odbywają!, proszę odpisz.

  6. Cieszy mnie pozytywna recenzja tej książki, bo już od dłuższego czasu mam na nią ochotę, a teraz tym bardziej ją kupię 😀

    Pozdrawiam 😉

  7. Mnie też bardzo zaintrygowała, ta książka, tym bardziej ,że ma pozytywne recenzje nie tylko od czytelników, ale również od krytyków, więc naprawdę musi być dobra…

Skomentuj MO Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *