KLAUDYNA MACIĄG
  • Główna
  • Sklep
  • Blog
  • Kim jestem?
  • PREZENTY DLA CIEBIE
  • Podcast
  • Współpraca
  • Copywriting

Pan Przypadek i celebryci, Jacek Getner

Pan Przypadek i celebryci, Jacek Getner

Wydawnictwo: Zakładka
Rok wydania: 2013
Stron: 234
Gatunek: detektywistyczna

Z domorosłym detektywem Jackiem Przypadkiem i jego kumplem – Młodym Bogiem Seksu – człowiek nigdy się nie nudzi. Tytułowy bohater uwielbia wpakowywać się w zabawne sytuacje, spotyka na swej drodze prawdziwe oryginały i wie, jak zwrócić na siebie uwagę. Do tego los podsuwa mu naprawdę najdziwniejsze przygody z możliwych…

A co pozostaje czytelnikowi?
Śmiać się i ekscytować!

Pan Przypadek i celebryci, kontynuacja Pana Przypadka i trzynastki (recenzja) to zbiór opowiadań detektywistycznych o zabarwieniu komediowym, które spójnie splatają się w jedną całość. Kolejny raz przywołując skojarzenie ze stapiającymi się ze sobą odcinkami serialu…

Jest miło, bo bohaterowie nie zmieniają się – wciąż są oryginalni, zabawni i ciekawi. Do stałej ekipy – Jacka, Błażeja, pani Irminy, panów mecenasów i policjantów – dołączają teraz postaci epizodyczne. I to nie byle jakie – znani aktorzy, słynny prezenter telewizyjny i gwiazdeczki małego ekranu. Słowem – celebryci, narcyzi i zapatrzeni w siebie idole prostego tłumu. Bardzo realnie odmalowani piórem Jacka Getnera.

Ta książka wydaje się mocno prawdziwa. Opowiada o ludziach pozbawionych skrupułów, naiwnych, przeświadczonych o własnej doskonałości i niepowtarzalności. Takich widzimy ich w plotkarskich mediach, takich widzimy ich i u Getnera. A kto jak nie człowiek blisko związany z tym środowiskiem (a jednocześnie odpowiednio zdystansowany), najwierniej sportretowałby ich w swojej książce?

Cieszę się, że tym razem autor wystrzega się podsuwania rozwiązania zagadki już w samym wprowadzeniu do danego opowiadania. Gwarantuje to czytelnikowi więcej zabawy i emocji. Co się, niestety, nie poprawiło, to strona techniczna – liczba literówek i niedociągnięć wciąż jest nieznośnie wysoka, co dziwi tym bardziej, kiedy weźmie się pod uwagę fakt obecności aż dwóch korektorek zatrudnionych do pracy nad książką.

Lubię przygody pana Przypadka za humor spotykany w tych opowieściach. Może nie zanoszę się przy nich śmiechem, ale spędzam czas naprawdę miło, raz po raz uśmiechając się pod nosem. Lubię to przejaskrawienie i przerysowanie postaci oraz zdarzeń. Lubię swojski, typowo polski klimat i niesamowicie naturalny język, jakim operują bohaterowie. Takich lekkich, niegłupich książek teraz mi trzeba. I wiele bym dała za to, by losy pana Przypadka przeniesiono na ekran. Może nareszcie odkryłabym w sobie sympatię do polskich seriali?

Moja ocena: 7/10

Książka przeczytana w ramach wyzwania ’Polacy nie gęsi’.

Cześć! Nazywam się Klaudyna Maciąg i zajmuję się tworzeniem za pomocą słów. Na blogu znajdziesz treści dotyczące freelancingu, rozwoju, blogowania i prowadzenia firmy. Chcesz dowiedzieć się więcej? Sprawdź, kim jestem.

Sprawdź moje produkty:

  • Dziennik Wieloletni

    Dziennik Wieloletni – błękitny

    119,00 zł z VAT
    Kup w sklepie PSC
  • Dziennik Wieloletni

    Dziennik Wieloletni – czarny

    119,00 zł z VAT
    Kup w sklepie PSC
freelancing organizacja zarabianie w sieci samorozwój nauka języków prowadzenie firmy
PrevSzczęście w twoich oczach, Caroline Leavitt
Serialomania – co oglądam w wolnym czasie #2Następny

Mam dla Ciebie prezenty!

Zapisz się do newslettera i odbierz darmowe ebooki.

Twoje dane będą przetwarzane w celu wysyłki newslettera, a ich administratorem będzie Klaudyna Maciąg. Szczegóły: polityka prywatności.

Dzięki, udało się!

W swojej skrzynce mailowej wypatruj pierwszej wiadomości z prezentem powitalnym. 

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wiadomość wpadnie do [spamu], więc zajrzyj i tam. A jeśli chcesz mieć pewność, że moje wiadomości będą dochodzić, dodaj adres kontakt@klaudynamaciag.pl do zaufanych. 

.

0 komentarzy

Paulina Ch. pisze:
15 grudnia 2013 o 14:24

Hmmm… przyznam szczerze, że nie zauważyłam jakieś ogromnej ilości literówek i błędów a przynajmniej jest ich zdecydowanie mniej niż w "Dajcie mi jednego z Was". Książka bardzo pozytywna, ale moją opinię już znasz no i wyczekuję kolejnego tomu! 😀

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
15 grudnia 2013 o 16:14

U mnie to już chyba zboczenie zawodowe 🙂 Z jednej strony wybaczam drobne niedociągnięcia, bo po sobie wiem, jaka to ciężka i niewdzięczna robota, ale z drugiej – niektóre błędy są naprawdę niewybaczalne 😉

Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontakt

kontakt@klaudynamaciag.pl

Agencja Kreatywna Espelibro
Klaudyna Maciąg
NIP: 9492100679

Co to za miejsce?

Blog Klaudyny Maciąg. Blog o produktywności, rozwoju i prowadzeniu firmy. Znajdziesz tutaj treści przydatne dla freelancerów, blogerów i właścicieli małych firm oraz dla osób zainteresowanych samorozwojem i nauką języków.

POLITYKA PRYWATNOŚCI
REGULAMIN SKLEPU
Rife Wordpress Theme. Proudly Built By Apollo13

Koszyk