KLAUDYNA MACIĄG
  • Główna
  • Sklep
  • Blog
  • Kim jestem?
  • PREZENTY DLA CIEBIE
  • Podcast
  • Współpraca

Małżeństwo Klaudyny, Colette

Najpierw Klaudyna gorszyła w szkole, potem podbijała Paryż, a teraz opowiada o swym małżeńskim żywocie oraz cieniach i blaskach życia z dojrzałym mężczyzną, z dala od ukochanego miasteczka. Choć w drugim tomie serii jej blask nieco przygasł, w trzecim dawna Klaudynka powraca. Znów podbija serca, znów dąsa się i wystawia pazurki, znów pokazuje, jak niebywale urokliwą i pożądaną osóbką pozostaje. Niestety, ciemna strona jej charakteru również wychodzi na pierwszy plan i sympatia, jaką zdobyła Klaudyna-uczennica, teraz odrobinę gaśnie przy jej egoizmie, okrucieństwie i rozpuszczeniu. Już nie jest rozkosznym ziółkiem, teraz pozostaje bezwzględną żoną i kochanką, która potrafi cynicznie zadać ból drugiemu człowiekowi.

W trzecim tomie cyklu Claudine nasza bohaterka snuje opowieść o małżeńskich problemach, których nie potrafi zdefiniować, ale których pozostaje pewna. Niezwykle dokładnie przedstawia swojego opiekuńczego i wyrozumiałego małżonka, przytaczając wiele z ich prześwietnych dialogów, które czyta się niemalże z wypiekami na twarzy. Dużo uwagi poświęca także innej osobie, która skradła jej serce i która przebojem wdarła się do jej życia. Wyrzutów sumienia jednak jakoś brak, w dodatku zasady moralne zdają się bohaterki nie obchodzić. Do tego za podobne czyny inaczej ma być oceniana ona, inaczej małżonek, a nawet inaczej pasierb. Bywa to irytujące, ale my-Klaudyny jesteśmy kobietami o ciężkim charakterze i choć swojej imienniczki niekiedy nie potrafiłam zrozumieć, doskonale zdaję sobie sprawę, że właśnie taką widziała ją Colette i taka powinna pozostać.

Szczególnie, że cykl Claudine w ogóle się nie zestarzał, a autorka zdecydowanie zdystansowała innych twórców swojej epoki. Była gorszycielką i gorszycielką pozostała, a przygody Klaudyny nawet po ponad stu latach potrafią wywołać rumieńce lub zgorszenie. Atmosfera jest ciut staroświecka, a język powieści mocno przestarzały, ale ani trochę nie psuje to odbioru. Ba! Wspaniale móc rozkoszować się historią opowiedzianą tak kunsztownym i barwnym językiem.

Trzeci tom serii zdecydowanie prezentuje się lepiej niż drugi. Warto poznać tę serię i tę niezwykłą bohaterkę, w której znaleźć można odbicie samej Colette – skandalistki i znakomitej pisarki. Klaudyna zdecydowanie zapada w pamięć i zdecydowanie zasługuje na uwagę czytelnika.

Moja ocena: 7,5/10

Cześć! Nazywam się Klaudyna Maciąg i zajmuję się tworzeniem za pomocą słów. Na blogu znajdziesz treści dotyczące freelancingu, rozwoju, blogowania i prowadzenia firmy. Chcesz dowiedzieć się więcej? Sprawdź, kim jestem.

Sprawdź moje produkty:

  • Dziennik Wieloletni

    Dziennik Wieloletni – błękitny

    119,00 zł z VAT
    Kup w sklepie PSC
  • Dziennik Wieloletni

    Dziennik Wieloletni – czarny

    119,00 zł z VAT
    Kup w sklepie PSC
freelancing organizacja zarabianie w sieci samorozwój nauka języków prowadzenie firmy
PrevTop 10: ulubione młode gwiazdy kina
Dystrykt 9 (2009) – sci-fi z przesłaniemNastępny

Mam dla Ciebie prezenty!

Zapisz się do newslettera i odbierz darmowe ebooki.

Twoje dane będą przetwarzane w celu wysyłki newslettera, a ich administratorem będzie Klaudyna Maciąg. Szczegóły: polityka prywatności.

Dzięki, udało się!

W swojej skrzynce mailowej wypatruj pierwszej wiadomości z prezentem powitalnym. 

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wiadomość wpadnie do [spamu], więc zajrzyj i tam. A jeśli chcesz mieć pewność, że moje wiadomości będą dochodzić, dodaj adres kontakt@klaudynamaciag.pl do zaufanych. 

.

0 komentarzy

Bacha85 pisze:
26 sierpnia 2014 o 18:26

Cały cykl o Klaudynie pochłonęłam jednym tchem 🙂 Potem sięgnęłam po inne powieści autorki i nieodmiennie mnie ona zachwyca 🙂

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
26 sierpnia 2014 o 18:58

Bardzo się cieszę, bo to bliska memu sercu autorka i bardzo ważny cykl książek 🙂

Odpowiedz
Ola pisze:
27 sierpnia 2014 o 06:54

Jeszcze nie poznałam twórczości tej autorki. Muszę koniecznie sięgnąć…

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
27 sierpnia 2014 o 07:04

Warto! Colette może ilościowo nie ma imponującego dorobku, ale każde z jej dzieł zasługuje na wielką uwagę 🙂

Odpowiedz
Anonimowy pisze:
10 września 2014 o 10:04

Lubię czytać Twoje recenzje i dużo książek dzięki nim poznałam, bardzo Ci dziękuję. Mam jedną uwagę – Colette napisała 29 książek – to nie jest imponujący dorobek ?
pozdrawiam serdecznie, Bruxa

Odpowiedz
Klaudyna Maciąg pisze:
10 września 2014 o 16:34

U nas, niestety, jej tekstów jest dużo mniej. Poza tym ja bym taki wynik uznała za po prostu dobry lub bardzo dobry. Imponującą liczbę książek w moich oczach wydali np. Christie czy King. Ale to tylko liczby 😉

Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontakt

kontakt@klaudynamaciag.pl

Agencja Kreatywna Espelibro
Klaudyna Maciąg
NIP: 9492100679

Co to za miejsce?

Blog Klaudyny Maciąg. Blog o produktywności, rozwoju i prowadzeniu firmy. Znajdziesz tutaj treści przydatne dla freelancerów, blogerów i właścicieli małych firm oraz dla osób zainteresowanych samorozwojem i nauką języków.

POLITYKA PRYWATNOŚCI
REGULAMIN SKLEPU
Rife Wordpress Theme. Proudly Built By Apollo13

Koszyk