||

Płatni eksperci wybrali mi książki. Opinia o mytbr.co

Jedną z moich ulubionych twórczyń z kategorii „booktube” jest Ewa Mędrzecka, prowadząca kanał Cat Vloguje. Wielokrotnie w ostatnich latach podziwiałam jej innowacyjne podejście do tworzenia treści około-książkowych i nie inaczej było, gdy w grudniu 2021 opublikowała film „Zapłaciłam profesjonalistom za wybór mojego TBRu!”.

Zafascynowana tego rodzaju usługą, postanowiłam również z niej skorzystać. A że właśnie skończyłam czytać trzecią z wybranych dla mnie przez ekspertów książek, dzielę się z Wami wrażeniami.

Co to jest mytbr.co?

Serwis TBR: Tailored Book Recommendations został stworzony z myślą o osobach, które chciałyby przeczytać „jakąś” książkę, ale szukają pomocy przy jej wyborze. Oczywiście można by to zrobić za darmo – wystarczy założyć wątek na forum czytelniczym, zapytać odbiorców na Instagramie o polecenia czy prześledzić Twittera, TikToka czy YouTube’a w poszukiwaniu inspiracji, ale tutaj chodzi o coś więcej.

Po pierwsze: rekomendacje są w 100% skrojone pod nas. W kwestionariuszu szczegółowo przedstawiamy swoje preferencje czytelnicze i informujemy, czego konkretnie szukamy. Możemy także podrzucić link do profilu na Goodreads, aby mieć pewność, że rekomendacja nie będzie powielała się z tym, co już znamy.

Po drugie: jest to bardzo ciekawy eksperyment. Czy profesjonaliści trafią w nasz gust? Czy istnieją książki skrojone pod nas? Mnie bardzo to ciekawiło, dlatego złożenie zamówienia potraktowałam jako świetną zabawę.

Po trzecie: jest to fantastyczna okazja, by sięgnąć po tytuły, na które normalnie moglibyśmy nie trafić. Niektóre są zupełnie niepopularne, o innych słyszymy także w Polsce. Jeżeli kogoś interesuje poszerzanie czytelniczych horyzontów – tutaj może tego doświadczyć.

Jak działa serwis mytbr.co?

Zasady korzystania z serwisu są bajecznie proste:

  • wypełniamy swój profil oraz kwestionariusz czytelniczy
  • zamawiamy usługę
  • w ciągu dwóch tygodni otrzymujemy mail zwrotny z osobistymi rekomendacjami tzw. specjalistów bibliologii
  • jeżeli chcemy, to po przeczytaniu możemy dać informację zwrotną, na ile wybór spełnił nasze oczekiwania.

Usługa jest płatna i ma charakter subskrypcyjny:

  • $16 przy płatności kwartalnej

lub

  • $52 przy płatności rocznej.

Rekomendacje – pakiet trzech tytułów – otrzymujemy raz na kwartał. Chyba że poprosimy o więcej – za dodatkową opłatą. Subskrypcję można przerwać w każdej chwili.

Co ważne: wszystko odbywa się w języku angielskim. Istnieje szansa, że wśród rekomendacji znajdziemy książki przetłumaczone także na język polski, ale akurat na to wpływu nie mamy. Dla przykładu: na sześć rekomendacji, jakie otrzymałam, trzy były dostępne po polsku, jedną znalazłam na Storytelu po angielsku, a dwie – jeśli będę chciała je przeczytać (a będę!) – musiałabym zamówić w oryginale.

Jeżeli chcesz zobaczyć, jak ten proces wygląda krok po kroku, to Cat w swoim filmie pokazuje to bardzo szczegółowo.

Co wybrali dla mnie specjaliści od tworzenia spersonalizowanych TBRów?

Z moich obu zamówień niżej pokazuję trzy tytuły – te, które już mam za sobą. Jak zauważysz – rekomendacje są szczegółowo uzasadniane. Ja w swoich preferencjach wpisałam, że interesuje mnie:

  • literatura spoza Ameryki
  • problemy osób po trzydziestce lub wchodzących w dorosłość
  • kwestie zdrowia psychicznego i traum.

A oto książki, które dla mnie wybrano:

Oraz uzasadnienia:

Jak oceniam wybór specjalistów? Doskonale! Każdy z tych tytułów zapadł mi w pamięć i każdy został przeze mnie dobrze oceniony. To naprawdę świetne książki, które nie tylko zostały trafnie dobrane pod kątem moich zainteresowań tematycznych, ale też zrobiły na mnie spore wrażenie.

O dwóch z nich pisałam na Instagramie (aby przeczytać opis, kliknij na zdjęcie):

Trzecią przybliżyłam w formie artykułu na portalu Popbookownik:

Nie wiem czy kolejne trzy typy okażą się równie dobre – dopiero zaczęłam odsłuchiwać jeden z nich – ale jak na razie moje doświadczenia z mytbr.co są naprawdę pozytywne. To była nie tylko świetna zabawa i forma eksperymentu, ale przede wszystkim mocno wzbogacające doświadczenie czytelnicze.

Nie pogardziłabym taką usługą w naszym kraju.

Przeczytaj również:

3 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *