Wspomnienia pracownika kina: kilka najdziwniejszych / najgłupszych / najśmieszniejszych zdarzeń
Kilka lat spędzonych na pracy w kinie wiąże się z całą paletą przedziwnych wspomnień, które znajomi zawsze kwitują słowami: „opisz to i wydaj”. No to opisuję – ot, na poprawę nastroju czytelników Kreatywy i swojego własnego. Przez jakiś czas gromadziłam teksty klientów, wynotowywałam rzeczy zgubione i znalezione, opisywałam tu i tam najśmieszniejsze akcje, a dziś wybrałam dla Was kilka najsmaczniejszych kąsków. Żeby zrozumieć moją rolę, musicie wiedzieć, że pracowałam na stanowisku…